Siatkarki Developresu Bella Dolina Rzeszów w piątek zmierzą się w ramach 10. kolejki Tauron Ligi z MKS Kalisz. Mają zatem tylko dwa dni przerwy po meczu Pucharu Polski. Potem czeka je jeszcze mecz w ramach Ligi Mistrzyń. – Rzeczywiście, teraz mamy bardzo ciasno, jeśli chodzi o grafik meczów. Mam jednak nadzieję, że podołamy tym wszystkim obciążeniom i poradzimy sobie – mówi atakująca Gabriela Orvosova.
Rzeszowianki po wygranej w Mielcu pojechały prosto do Kalisza. – Dla nas każdy mecz w Tauron Lidze z każdym przeciwnikiem jest ciężki, bo wszyscy chcą pokazać się z bardzo dobrej strony grając przeciwko nam. Jesteśmy wicemistrzyniami Polski i to też się liczy dla naszych rywalek – mówi kapitan „Rysic” Jelena Blagojević. – Kalisz gra dobrze, tak jak zresztą Budowlani, jak ostatnio BKS Bielsko-Biała. To są wszystko zespoły, które mogą pokusić się o niespodzianki z faworytami, bo potrafią grać bardzo dobrą siatkówkę. My musimy się jednak skupić na sobie i zagrać swoje, czyli to co trenujemy. Najlepiej żeby to pokazać już od pierwszego punktu. Jeśli z takim nastawieniem będziemy podchodzić do każdego spotkania, to nie będziemy mieć problemów z dobrą grą – dodaje Serbka.
Energa MKS zajmuje w ligowej tabeli 5. miejsce (5 zwycięstw, 4 porażki). Developres Bella Dolina jest 2., ma punkt mniej od liderującego ŁKS-u Łódź.
źródło: inf. własna, nowiny24.pl