Asseco Resovia z dobrej strony pokazała się w 7. kolejce PlusLigi. Rzeszowianie zdominowali starcie z zespołem z Olsztyna i pewnie wygrali 3:0. Dobra gra w polu zagrywki stwarzała okazję do obron. Jedną z piłek obronił rozgrywający Fabian Drzyzga i był nawet gotowy do ataku.
Bez litości
Rzeszowianie całkiem dobrze radzą sobie w tym sezonie. W ramach 7. kolejki PlusLigi bez straty seta ograli Indykpol AZS Olsztyn. Asseco Resovia Rzeszów mecz ustawiła sobie zagrywką, na stronę rywali posyłając aż 11 asów serwisowych.
W tym meczu praktycznie nic nie wychodziło przyjezdnym z Olsztyna. Jedynie w trzeciej partii udało im się dobrnąć do granicy 20 oczek. MVP spotkania wybrany został Jakub Kochanowski.
LUZ, BLUES I PIPE
Rzeszowianie zagrali natomiast na tyle pewnie, że ich wygrana ani na moment nie była zagrożona. Zdominowali zwłaszcza drugą odsłonę, w której praktycznie od początku mieli bezpieczną przewagę.
Przy stanie 19:13 obroną ataku Moritza Karlitzka popisał się Fabian Drzyzga. Był on ustawiony w 6. strefie i po swojej obronie długo się zastanawiał i… był gotowy na atak z pipe’a. Torey DeFalco, który zajął się drugą piłką postanowił jednak posłać ją na skrzydło. Rozgrywający Asseco Resovii mecz z AZS-em zakończył z dorobkiem trzech oczek: dwa wywalczył w polu zagrywki i jeden dołożył blokiem.
Był wszędzie. https://t.co/W7DkiMBAi1 pic.twitter.com/y1DrJk7g3n
— Brian ? ?? (@Brianmsk_) November 18, 2023
Po zwycięstwie nad AZS-em Olsztyn Resovia wskoczyła na 4. miejsce w tabeli, jednak należy pamiętać, że był to dopiero pierwszy mecz 7. kolejki PlusLigi.
źródło: inf. własna