Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Niespodzianka w Krośnie, lider słabszy od przedostatniej ekipy

I liga K: Niespodzianka w Krośnie, lider słabszy od przedostatniej ekipy

fot. Karpaty Krosno

Sporą niespodziankę sprawiły siatkarki Karpat Krosno. Zajmujące przedostatnią pozycję w tabeli miejscowe pokonały liderki tabeli – siatkarki Uni Opole. Mecz zakończył się w czterech setach, a przyjezdne wygrały jedynie partię otwarcia. 

Przyjezdne rozpoczęły od prowadzenia 2:0, które dał im autowy atak rywalek. Krośnianki w kolejnych atakach były już skuteczniejsze, ale cały czas grę kontrolowały siatkarki z Opola. Gdy długą wymianę zakończył ich blok, AZS Uni prowadził 5:2. Miejscowe zbliżały się z wynikiem, ale gdy tylko różnica stopniała do jednego punktu, opolanki zagrały dwukrotnie blokiem i odskoczyły na 9:5. Zespół gości kontynuował punktowanie, a przy jego prowadzeniu 11:5 o czas poprosił trener Karpat. Po nim znowu punktował opolski blok. Ekipa gości zdominowała boisko, a miejscowym trudno zdobywało się punkty (15:6). Ich krótka seria nie wpłynęła na wynik (9:16), a zespół Uni Opole kontynuował drogę do zwycięstwa w tym secie. Cały czas utrzymywało się prowadzenie gości na poziomie sześciu punktów, choć w decydującej fazie seta, po nieudanej akcji Uni, o czas poprosił trener Vettori. Jego zespół prowadził wtedy 21:17. Po nim jego podopieczne odzyskały rezon i blokiem wywalczyły piłkę setową (24:17), kończąc partię pełną serią punktów.

Krośnianki dużo lepiej weszły w kolejnego seta i po dwóch punktach z zagrywki prowadziły 3:0. Co prawda od razu opolanki odrobiły część strat i różnica w pierwszych akcjach oscylowała między jednym a dwoma punktami. Natomiast gdy przyjezdne lekkim atakiem wykończyły kontrę, na tablicy pojawił się remis 8:8. Gra obu ekip opierała się na skutecznych atakach, natomiast dwie skuteczne kontry Karpat po pewnym czasie zmusiły szkoleniowca drużyny gości do poproszenia o czas. Miejscowe prowadziły wtedy 12:9. Niedługo później krośnianki dołożyły też blok, a przyjezdne uderzyły w taśmę (15:10). Mimo rosnącego dystansu, gra cały czas się wyrównywała, a akcje były coraz dłuższe. Opolanki walczyły o zbliżenie się do rywalek, jednak te cały czas były wyraźnie na prowadzeniu (18:12). Siatkarki z Opola cały czas walczyły o pozostanie w grze (15:18). Krośnianki blokiem przerwały ich udaną serię, ale rywalki cały czas zbliżały się z wynikiem (20:22 – po skutecznym bloku). Miejscowe nie pozwoliły się dogonić, a niedługo później zamknęły partię wygraną.

W pierwszych chwilach trzeciego seta przyjezdne odskakiwały na dwa punkty, a następnie rywalki wyrównywały stan seta. Za drugim razem Karpaty zanotowały jednak dłuższą serię i po skutecznym bloku prowadziły 7:5. Tym razem to opolanki od razu wyrównały. Serie punktowe miały się w najlepsze. Zespół z Krosna cały czas utrzymywał inicjatywę i przy jego prowadzeniu 10:7, o czas poprosił trener gości. To przyniosło skutek, bowiem chwilę później był remis. Poprawa była krótkotrwała, gdyż kolejne akcje padały łupem miejscowych (14:11). I tym razem opolanki wyrównały, a dodatkowo objęły prowadzenie przy stanie 17:16. Nie utrzymały go długo. Krośnianki szybko je odzyskały, a po autowym ataku rywalek podwyższyły prowadzenie (19:17). Po czasie, o który poprosił trener Uni, miejscowe dołożyły kolejne punkty (22:17), co ułatwiło wygraną w tej odsłonie. Setówkę Karpaty uzyskały po skutecznym bloku (24:20), od razu też kontrą kończąc seta.

Opolski zespół nie radził sobie na początku czwartej partii, a Karpaty odskoczyły od razu na 3:0.  Serię miejscowych przerwał dopiero spektakularny blok zespołu gości, jednak rywalki cały czas utrzymywały się na trzypunktowym prowadzeniu (7:4), a po pewnym czasie – po udanej akcji rozgrywającej oraz błędzie przyjezdnych zwiększyły je o kolejne punkty (12:7). Siatkarki Uni Opole nie składały broni i po agresywnym bloku oraz skutecznej kontrze na środku siatki zminimalizowały straty (13:14). Kolejną piłkę krośnieńska środkowa posłała poza pole gry, a na tablicy wyników pojawił się remis. Grę przerwał też trener miejscowych. Im bliżej końca, tym znowu coraz mocniej na czoło zaczęły wysuwać się miejscowe, a Uni Opole miało spore problemy ze skończeniem akcji. Gdy ekipa gości uderzyła w aut było już 21:16. Grę przerwał znowu trener tego zespołu, jednak po nim nadal pierwsze skrzypce grały miejscowe (23:16), krótko później kończąc cały mecz.

Karpaty Krosno – Uni Opole 3:1
(17:25, 25:22, 25:20, 25:19)

Składy zespołów:
Karpaty: Bogdanowicz,  Filipek (5), Głodzińska, Kobus (9), Sławińska (15), Niedźwiecka (16), Machowska (libero) oraz Wełna (7) i Wisz (16)
Uni: Orzyłowska (6), Stronias (19), Borawska (11), Muszyńska (7), Makarowwska (4), Sieradzka (10), Adamek (libero) oraz Wąsik, Kłoda (4), Rybak (4) i Ciesiulewicz

Zobacz również:
Wyniki oraz tabela I ligi kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved