Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Już prawie koniec, czyli znamy spadkowicza

TL: Już prawie koniec, czyli znamy spadkowicza

fot. voleybolunsesi.com

Runda zasadnicza TAURON Ligi zbliża się ku końcowi. 21. kolejka spotkań zagwarantowała kibicom i niespodzianki, i pewne zwycięstwa.  Dzięki temu niektóre ekipy w dobrych nastrojach przystąpią do ostatniej kolejki sezonu zasadniczego.  Zapadło pierwsze rozstrzygnięcie, z ligi spadł zespół Jokera Świecia.

Walka na ligowych boiskach rozpoczęła się w Rzeszowie. Lider podejmował obecnie szóstą w tabeli Radomkę. Po raz kolejny podopieczne Riccardo Marchesiego postraszyły rywala, ale szybko straciły dobrą energię do gry. – Cały nasz dotychczasowy sezon wygląda w ten sposób, że mamy w nim wzloty i upadki. Wiele było takich spotkań w naszym wykonaniu, że miałyśmy bardzo dobry początek, a potem gdzieś traciłyśmy energię i grało nam się coraz gorzej. Utrzymanie stabilności w grze, to jest coś nad czym musimy cały czas najwięcej pracować  – przyznała przyjmująca Alexandra Lazić. Ostatecznie mecz na Podpromiu zakończył się zwycięstwem Developresu 3:1. Rysice z Rzeszowa w ligowych rozgrywkach radzą sobie bardzo dobrze, jednak nie mogą być stuprocentowo pewne wygrania rundy zasadniczej. Podopieczne Stephane’a Antigi przed sobą mają jeszcze bezpośrednią konfrontację z mistrzem Polski z Polic, a Chemik który jest na drugim miejscu w tabeli traci do Developresu tylko dwa punkty.

Zaskoczeniem może być wynik w Bydgoszczy. Wynik derbów Łodzi mógł stawiać Grot Budowlanych w roli wyraźnego faworyta. Jednak mecz Pałacu z łódzką drużyną skończył się dopiero w pięciu setach , zwycięstwem 3:2 łódzkiej drużyny. Taki rezultat jest dla ekipy Mirosława Zawieracza bezcenny w kwestii utrzymania się w TAURON Lidze. Pałac dzielą od ostatniego w tabeli Jokera Świecie cztery punkty przewagi. – Bardzo cenny punkt, chociaż miałyśmy szansę zdobyć więcej. Szkoda, że po trzecim secie nie poszłyśmy za ciosem, żeby wyciągnąć ten mecz, bo w czwartej partii było tak, jakbyśmy opadły z sił, jakbyśmy myślały, że wszystko się samo wygra – przyznała rozgrywająca i kapitan Pałacu Magdalena Mazurek. 

Beniaminek z Opola może się już cieszyć z awansu do rundy play-off. Wilczyce odniosły cenne zwycięstwo i pokonały #VolleyWrocław 3:1. Taki wynik przy porażce Energi MKS Kalisz w Bielsku-Białej sprawił, że sąsiadujące ze sobą w tabeli drużyny dzielą trzy punkty. To UNI jest na ósmym, ostatnim miejscu, które daje awans i ma więcej zwycięstw, co w przypadku takiego samego dorobku punktowego daje pewność, że to zespół z Opola uplasuje się wyżej w tabeli.

Dla broniącego się przed spadkiem Jokera Świecie konfrontacja z Grupą Azoty Chemikiem Police była praktycznie jak wyrok. Trudno się więc dziwić rezultatowi spotkania i wygranej Chemika 3:0. Podopieczne Piotra Mateli nie dokonały cudu, ale według trenera mogły zejść z parkietu z podniesioną głową. – Oceniam ten mecz pozytywnie, mimo że wiedzieliśmy, że Chemik jest faworytem i będzie to bardzo ciężki mecz dla nas. Jedyne, co powiedziałem dziewczynom przed spotkaniem, to żeby wyszły na boisko i walczyły, bo nie mają nic do stracenia. Z takim przeciwnikiem jak Chemik, to tym bardziej trzeba wyjść z podniesioną głową i próbować wszelkimi sposobami utrzeć mu nosa. Poniekąd nam się to udało postawą na parkiecie, aczkolwiek mieliśmy szansę na przedłużenie tego spotkania – przyznał po meczu trener Jokera.

Ciekawie zapowiadała się rywalizacja w Łodzi. Tam ŁKS Commercecon podejmował IŁ Capital Legionovię Legionowo. Łódzka drużyna chciała się odbić po przegranych derbach i zrobiła to znakomicie. Wygrana 3:1 pozwoliła Wiewiórom awansować na trzecie miejsce w tabeli i wyprzedzić podwarszawskiego rywala. – Derbowy mecz był dla nas bardzo trudny i dużo nas nauczył. Ważne jest patrzeć przed siebie i skupiać się na własnej grze. Tak jak w tym meczu, nie patrzyłyśmy na to, co robią rywalki. To właśnie był sekret zwycięstwa dzisiaj – ujawniła atakująca Valentina Diouf. 

BKS BOSTiK Bielsko-Biała mierzył się z Energą MKS Kalisz i dzięki cennej wygranej 3:1 przypieczętował sobie udział w fazie play-off. – Są to dla nas bardzo ważne trzy punkty. Tak właśnie wyobrażałyśmy sobie ten mecz. Poza małym potknięciem w pierwszym secie później to my dyktowałyśmy warunki gry – analizowała środkowa gospodyń Dominika Pierzchała.

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved