Siatkarki Budowlanych Łódź nieudanie rozpoczęły walkę o znalezienie się w najlepszej czwórce tegorocznego Pucharu CEV. Podopieczne Macieja Biernata w pierwszym ćwierćfinałowym meczu, rozegranym na wyjeździe, nie sprostały zawodniczkom CS Volei Alba Blaj. Rywalki prowadziły w meczu już 2:0, ale w trzeciej partii uległy polskiemu zespołowi na przewagi. Łodzianki nie na długo przedłużyły jednak spotkanie, bowiem ostatecznie przegrały z rumuńską ekipą w czterech setach.
W mecz bardzo dobrze weszły łodzianki, ale po świetnej zagrywce Gergany Dimitrowej wynik szybko wskazał na remis (6:6). Od tej pory trwała zacięta gra punkt za punkt. Przerwał ją atak Dimitrowej, który dał gospodyniom cenne dwa oczka więcej (14:12). Na moment Polkom udało się złapać kontakt punktowy, ale problemy z przyjęciem Moniki Fedusio znów oddaliły je od rywalek (15:18). Pomyliła się jednak Dimitrowa i emocje jeszcze wzrosły, gdyż powróciło wyrównanie. Rumunki musiały więc uruchomić blok, żeby wypracować sobie cenną zaliczkę do wygrania premierowej partii. Co prawda pierwszej okazji na jej skończenie nie wykorzystała Dajana Bosković, ale w kolejnej zdołała się zrehabilitować, co pozwoliło triumfować ekipie CS Volei Alba Blaj (25:23).
Wygrana napędziła grę gospodyń, które bardzo dobrze otworzyły odsłonę numer dwa (7:1). Duży udział miała w tym ich zagrywka. Szczególnie, że w dalszej części seta asa dołożyła Bosković. Dopiero błędy siatkarek z Rumunii poprawiły nieco sytuację Budowlanych Łódź (7:13). Rumunki po raz kolejny jednak zaskoczyły zagrywką Justynę Łysiak, co coraz bardziej przybliżało je do zwycięstwa w tej partii. W decydującym momencie asem zdążyła się jeszcze popisać Andrea Kossanyiova, dzięki czemu za moment zespół CS Volei Alba Blaj mógł triumfować po swoim skutecznym ataku (25:13).
Nieco więcej emocji było na początku kolejnego seta, ale po szczęśliwej akcji gospodyń to właśnie one miały dwa oczka z przodu (5:3). Udany atak w wykonaniu Fedusio doprowadził jednak do remisu, a dzięki swojej czujności na siatce to Budowlane wypracowały sobie jeden punkcik więcej (7:6). Po autowym ataku Rumunek drużyna z Polski umocniła się jeszcze na prowadzeniu. Szczególnie, że zaraz asa dołożyła Judyta Gawlak (14:9). Gospodynie potrzebowały więc świetnych zagrywek Iariny-Luany Axinte, aby zmniejszyć dystans między drużynami. Pomyliła się jednak Victoriia Russu, dzięki czemu Polki zdawały się być coraz bliżej wygranej (19:15). Potrzeba więc było kolejnego asa po stronie gospodyń, aby miały one jeszcze szansę na odwrócenie losów seta. Do remisu doprowadziły jednak dopiero w decydującym momencie, a umożliwił im to jeszcze jeden as serwisowy (23:23). Decydować musiała więc gra na przewagi, w której lepsze okazały się łodzianki (27:25). Przesądził o tym ich skuteczny blok.
Wygrana w bardzo długiej akcji dała Budowlanym cenne dwa oczka na początku czwartej odsłony. Pomyliły się jednak w ataku i zaraz to gospodynie miały punkcik więcej (3:2). Umocniły się jeszcze na prowadzeniu, gdy udało im się zatrzymać atak Melis Durul. Łodzianki musiały więc odpowiedzieć blokiem, aby przywrócić remis na tablicę wyników (7:7). Po błędzie piłki rzuconej to więc ekipa z Łodzi była w lepszej sytuacji. Szczególnie, że błędy gospodyń mnożyły się coraz bardziej (8:12). Udało im się jednak przełamać i dzięki czujności na siatce zmniejszyć dystans do jednego punktu. Po asie serwisowym Kossanyiovej wynik wskazał już na remis (13:13). To napędziło grę Rumunek, które po wygranych w przedłużonych akcjach były w dobrej sytuacji, aby zawalczyć o zwycięstwo w całym meczu. Szczególnie, że w końcówce w ataku nie zamierzała się mylić Kossanyiova (22:18). As dał więc gospodyniom piłkę meczową, której co prawda nie wykorzystały, ale triumfowały już w następnej akcji, w której popisały się sprytnym przebiciem (25:19).
CS Volei Alba Blaj – Grot Budowlani Łódź 3:1
(25:23, 25:13, 25:27, 25:19)
Składy zespołów:
CS Volei: Dimitrowa (18), Kocić (17), Ioan (9), Milenković (6), Bosković (18), Mirković (8), Cojocaru (libero) oraz Russu, Axinte (1), Kossanyiova (6), Ispas (libero)
Budowlani: Polak (1), Lisiak (4), Durul (13), Kazała (12), Fedusio (17), Sobolska (2), Łysiak (libero) oraz Pol (7), Kukulska, Łazowska (4), Kąkol, Gawlak (4)
Zobacz również:
Wyniki 1/4 finału Puchar CEV K
źródło: inf. własna
