Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: W najlepszej sytuacji MKS Copco Imielin

I liga K: W najlepszej sytuacji MKS Copco Imielin

fot. MKS Imielin

MKS Copco Imielin jako jedyna drużyna wygrał spotkanie wyjazdowe w fazie play-off i jest blisko gry w turnieju finałowym. LOS wygrał z Legionovią, Sokół z SAN-Pajdą. W obu tych meczach padł wynik 3:0. Swoich szans nie wykorzystał BAS Białystok, który przegrał 2:3 z KS Enea Piłą, choć prowadził po dwóch partiach 2:0.

 

MKS BLIŻEJ GRY W TURNIEJU FINAŁOWYM

Do dużej niespodzianki doszło w Węgrowie, gdzie tamtejsza Nike przegrała 0:3 z MKS Copco Imielin. W sezonie zasadniczym dwukrotnie wygrał beniaminek w stosunku 3:2. Wydawało się, że węgrowianki wykorzystają atut własnego boiska, tak się jednak nie stało. Przyjezdnym dobrze gra się z Nike o czym świadczą słowa Rafała Kalinowskiego, szkoleniowca MKS-u.. Dwie pierwsze partie toczyły się pod wyraźne dyktando zespołu gości, w trzeciej doszło do gry na przewagi. MVP tego spotkania została wybrana Patrycja Wardęga. Ostatecznie to przyjezdne cieszyły się z pierwszego zwycięstwa. Znalazły się dzięki temu w bardzo dobrej sytuacji przed meczem rewanżowym, który rozegrają we własnej hali.

 

FAWORYT NIE ZAWIÓDŁ

LOS Nowy Dwór Mazowiecki zgodnie z planem wygrał z lokalnym rywalem z Legionowa 3:0. Wynik nie odzwierciedla boiskowych wydarzeń, przyjezdne przez długi czas były równorzędnym rywalem. –  Mogłyśmy wygrać pierwszą partię spotkania i grałoby się nam zupełnie inaczej. Nasz ostatni mecz z LOS-em w rundzie zasadniczej o niczym nie przesądzał. Każda drużyna w play-off ma równe szanse bez względu na miejsce w tabeli. W spotkaniu rewanżowym zrobimy wszystko aby je wygrać – powiedziała Klaudia Kulig libero Legionovii. Legionovia bardzo dobrze zagrała w bloku (11-9), z kolei gospodynie były lepsze w polu zagrywki (5-4). Większa skuteczność w ataku zespołu gospodyń miała duży wpływ na zwycięstwo. Najwięcej punktów dla gospodyń zdobyła Malwina Stachowiak – 11. Nieźle spisała się Agata Plaga oraz Katarzyna Kowalczyk, obie siatkarki zdobyły po 10 punktów. Najlepiej punktującą siatkarką ekipy gości była Katarzyna Bagrowska zdobywczyni 9 punktów. – Ten wynik związany jest z tym, że nie zagrałyśmy konsekwentnie. Dlatego nasze rywalki zdobyły tyle punktów w każdym secie. Zrobimy wszystko, aby rywalizację zakończyć w Legionowie. Gra w turnieju finałowym jest celem minimum, aspiracje i cele mamy dużo większe – powiedziała Anna Bodasińska, MVP meczu. Słowa libero potwierdził szkoleniowiec LOS-u. –  Forma powoli stabilizuje się i prowadzi nas do celu czyli do jak najlepszej gry w play-off i finałowym turnieju, który zamierzamy zorganizować i wyniki w nim zadecydują o ostatecznej kolejności czołowej czwórki drużyn w I lidze kobiet – powiedział trener LOS-u, Bartosz Kujawski.

 

ODWRÓCIŁY LOSY SPOTKANIA

Swoich szans na wygranie meczu w Pile nie wykorzystał BAS Białystok, który uległ miejscowe drużynie 2:3. Po dwóch partiach spotkania zespół z Podlasia prowadził 2:0, kolejne trzy na swoje konto zapisał beniaminek z Piły. Kluczową zawodniczką, która odmieniła grę pilanek była Aleksandra Deptuch, siatkarka ta bardzo dobrze spisała się w polu zagrywki oraz w ataku, miała duży udział w zwycięstwie miejscowej ekipy. Została ona wybrana MVP tego meczu. Ekipa z Piły jest na dobrej drodze do gry w turnieju finałowym, nie ukrywa ona chęci walki o najwyższe cele. Białostoczanki znalazły się pod ścianą, chcąc myśleć o grze w turnieju finałowym muszą wygrać dwa kolejne spotkania, co nie będzie prostą sprawą. W Białymstoku stawiali sobie za cel grę o medale, ten cel się oddalił.

NIE WYKORZYSTAŁY SWOICH SZANS

Z dużym niedosytem zakończył mecz w Mogilnie SAN-Pajda. Drużyna z Podkarpacia prowadziła w każdym secie kilkom punktami, pomimo tego zeszła z boiska pokonana. – Wynik meczu nie odzwierciedla boiskowych wydarzeń, grało nam się trudno, pomimo tego potrafiłyśmy odwrócić losy każdego z nich. Taki mecz jak w Jarosławiu już nam sie nie przydarzy, wówczas byliśmy po ciężkich zajęciach na siłowni. Zdajemy sobie sprawę, że w Jarosławiu łatwo się nie gra, zrobimy wszystko aby wywieźć stamtąd zwycięstwo – powiedziała Aleksandra Szczepańska MVP tego meczu. O zwycięstwie Sokoła w dużej mierze zadecydowała lepsza skuteczność w polu zagrywki (7-3). Gospodynie miały lepsze przyjęcie i wyższa skuteczność w ataku. – Wpływ na naszą porażkę miało przyjęcie, w jednym ustawieniu straciłyśmy siedem punktów z rzędu. Uważam, że mamy szansę wygrać z Sokołem i powrócić na trzeci mecz do Mogilna, Świadczy o tym rezultat naszego meczu w pierwszej rundzie (SAN-Pajda wygrał 3:0 w Jarosławiu – przy. red.), poza tym za nami przemawia hala w Jarosławiu, w której łatwo się nie gra – stwierdziła Patrycja Papszun rozgrywająca zespołu z Jarosławia.

 

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off w I lidze kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved