Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: PGE Skra nie straciła seta w starciu ze Ślepskiem

PL: PGE Skra nie straciła seta w starciu ze Ślepskiem

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze PGE Skry Bełchatów wywiązali się z roli faworytów w pojedynku ze Ślepskiem Malow Suwałki. Bełchatowianie, prowadzeni w tym meczu przez Radosława Kolanka, nie stracili ani jednego seta. Goście mieli swoje momenty, gonili rywali, ale w żadnej z partii nie byli w stanie przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść. 

Choć to na konto Ślepska powędrował pierwszy punkt, po błędzie Dicka Kooya, to kolejne wpadały już na konto PGE Skry. Kooy zrehabilitował się udanym atakiem oraz blokiem, natomiast z pola zagrywki punktował Mateusz Bieniek. Goście zaczęli punktować atakiem, ale to bełchatowianom gra się układała i po kontrze Bieńka prowadzili 9:5. W Ślepsku uaktywnili się Cezary Sapiński i Bartłomiej Bołądź, jednak suwalska ekipa popełniała przy tym sporo błędów w polu zagrywki, nie mogła więc pociągnąć gry dalej. Natomiast miejscowi co jakiś czas dorzucali punkt do prowadzenia – blokiem Bieńka i zagrywką Milada Ebadipoura – 18:12. Bołądź udanymi serwisami oraz Kevin Klinkenberg kontrą próbowali ugryźć przeciwników, zbliżając Śląsk na 18:19. Bełchatowianom taka nadwyżka wystarczyła, tym bardziej, że Bieniek blokiem dał swojej drużynie piłkę setową (24:21). Partię zamknął Aleksandar Atanasijević atakiem.

Drużyna z Suwałk po ataku Bołądzia i bloku Klinkenberga prowadziła 2:1 w kolejnym secie, ale Atanasijević zagrywką wyprowadził swoją ekipę na czoło (3:2). Na boisku trwała wyrównana potyczka, a goście odzyskali minimalną nadwyżkę po uderzeniu Adriana Buchowskiego, ale po kilku wymianach Bieniek blokiem zmienił sytuację (8:7). Tym razem PGE Skra zaczęła zwiększać różnicę, a wszystko za sprawą skutecznego Kooya. Gdy blokiem zagrał Karol Kłos, miejscowi wyraźnie prowadzili (14:10). Autowy atak Atanasijevicia w decydującej fazie seta zbliżył gości na dwa punkty straty, ci jednak nie mogli utrzymać skuteczności w ataku, blokiem dobrze grali gospodarze (21:17). Mimo że w ostatnich chwilach Bołądź i Klinkenberg dobrze już atakowali, PGE Skra nie miała problemów z wygraniem tej odsłony.

W kolejnej goście utknęli w jednym ustawieniu, gdy w polu zagrywki stanął Atanasijević. Serb punktował raz za razem i bełchatowianie odskoczyli na 5:1. Przewaga wzrosła, gdy w kontrze atakował Ebadipour oraz po autowym ataku Bołądzia (9:3). Pojedyncze kontry Buchowskiego i Bołądzia odrobiły część strat, a w połowie seta blok Takvama oraz kolejne uderzenie Buchowskiego zminimalizowały straty gości do 14:15. Bełchatowianie odparli atak rywali i dość szybko odzyskali bezpieczną nadwyżkę. Po kontrze Kooya prowadzili 22:18 i spokojnie dograli seta i mecz do końca. Meczówkę wywalczył blokiem Kłos i choć Ślepsk wybronił się w dwóch akcjach, to w kolejnej już musiał uznać wyższość przeciwników.

MVP: Aleksandar Atanasijević

PGE Skra Bełchatów – Ślepsk Malow Suwałki 3:0
(25:22, 25:22, 25:22)

Składy zespołów:
PGE Skra: Kłos (7), Kooy (14), Ebadipour (8), Atanasijević (20), Łomacz (2), Bieniek (10), Piechcki (libero oraz Schulz
Ślepsk Suwałki: Łukasik, Bołądź (15), Takvam (8), Buchowski (11), Sapiński (11), Tuaniga, Czunkiewicz (libero) oraz Laskowski, Klinkenberg (7), Rudzewicz i Filipowicz

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-04

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved