Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > Nikola Grbić: W pierwszym secie mogłem być jak widz na trybunach

Nikola Grbić: W pierwszym secie mogłem być jak widz na trybunach

fot. Klaudia Piwowarczyk

– W pierwszym secie mogłem być jak widz na trybunach. Moi siatkarze grali bardzo dobrze i nie potrzebowali mnie obok siebie. Zdarzyło mi się to kilka razy w karierze – opowiada zadowolony Nikola Grbić po zwycięstwie Polaków 3:0 z Bułgarami na otwarcie mistrzostw świata. Trener obrońców tytułu dodaje, że jego siatkarze byli bardzo podekscytowani.

Serb zwykle wypowiada się dość ostrożnie, podsumowując mecz. Tym razem jednak nie miał wyjścia, musiał przyznać, że jego zawodnikom w pierwszej odsłonie wychodziło niemal wszystko, a całe spotkanie zakończyło się wymarzonym wynikiem.

– To wszystko moja zasługa (uśmiech). A tak na poważnie, to mogę być najlepszym trenerem na świecie i przygotować najlepszą z możliwych taktykę, ale to moi siatkarze wychodzą na boisko. Zagrali bardzo dobrze, zwłaszcza w pierwszym secie. Mogłem wtedy być jak widz na trybunach i czekać tylko na koniec tej partii. Nie potrzebowali mnie obok siebie. To było wyjątkowe. Set z takimi statystykami jak ten zdarzył mi się kilka razy w karierze – zaznacza.

Żeby jednak głowy siatkarzy i wszystkich dookoła nie powędrowały w chmury, to szkoleniowiec przypomina o momentach dekoncentracji w dalszej fazie meczu. – Musimy być skupieni jak w pierwszej partii. Wówczas nie zdarzyłoby się to, co stało się w trzeciej. Trzeba pamiętać, że musisz nakładać presję na rywala do ostatniej piłki – zwraca uwagę Grbić. Przyznaje, że polscy siatkarze już od jakiegoś czasu byli podekscytowani zbliżającym się rozpoczęciem docelowej imprezy w tym sezonie. Jak dodaje, chce utrzymać to nastawienie. – Nawet jeśli coś nie idzie po naszej myśli. To będzie się liczyło w meczach z takimi rywalami jak ekipa USA, która – moim zdaniem – jest jednym z faworytów tego turnieju obok Francji. Jeśli chcemy dotrwać do jego końca, to musimy grać tak jak wtedy z takimi przeciwnikami. I to w sytuacji, gdy nie mamy prowadzenia 2:0 w setach i nie wszystko idzie po naszej myśli – wskazuje.

Trener obrońców tytułu został zapytany, czy poczuł ulgę, że on i jego drużyna mają już za sobą mecz, który wiązał się z dużymi emocjami i wielkimi oczekiwaniami. Odparł na to, że jest zadowolony, że przeszli to. – Wszyscy wyczekiwali tego spotkania. Wiadomo, że były oczekiwania, które rosły od kilku tygodni. Cieszę się z tego występu przeciwko dobremu rywalowi, bo takim są Bułgarzy. Teraz możemy się nieco zrelaksować, ale też nie za bardzo – zastrzega. W sobotę Polacy mają wolne od rywalizacji. Dzień później zmierzą się zaś z najbardziej egzotycznym z grupowych przeciwników – Meksykiem.

*autorem tekstu jest Agnieszka Niedziałek sport.pl

źródło: sport.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-08-27

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved