Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > Nikola Grbić o sędziach: Albo nie mają doświadczenia, albo… 

Nikola Grbić o sędziach: Albo nie mają doświadczenia, albo… 

fot. Klaudia Piwowarczyk

Chociaż faza finałowa mistrzostw Europy stoi na naprawdę niezłym poziomie, to nie wszyscy aktorzy tego widowiska są w stanie się do niego dopasować. To w półfinałach mistrzostw Europy nie brakowało sędziowskich kontrowersji. Te zdarzały się zarówno w meczu Polska – Słowenia, jak i Włochy – Francja.  – Nie widzieli dotknięcia piłki w obronie libero rywali. Takie błędy sędziów świadczą o tym, że albo nie mają doświadczenia albo są po prostu słabymi arbitrami – ocenił pracę sędziowskiego duetu trener polskiego zespołu, Nikola Grbić. 

W tegorocznych mistrzostwach Europy do rozegrania zostały jeszcze tylko dwa mecze: o brąz oraz o złoto. Półfinały tego turnieju momentami stały na naprawdę niezłym poziomie, do tego nie brakowało emocji, więc takie spotkania mogły podobać się kibicom.

BRAK DOŚWIADCZENIA

Cieniem na tej rywalizacji kładzie się jednak praca arbitrów. Choć od siatkarzy wymaga się pełnego profesjonalizmu, to nie zawsze prezentują go osoby stojące na słupku. Tak między innymi było w starciu Polaków ze Słowenią.

Pochodzący ze Słowacji Igor Porvaznik nie zauważył kilku błędów. Zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie siatki. – Odgwizdał piłkę rzuconą Śliwce, a puszczał wiele podobnych piłek, jak na przykład jedną z akcji Tnie Urnauta. Jeśli najpierw nie traktuje się podobnych zagrań jako błąd, to trzeba utrzymać równy poziom do końca spotkania. Później sędzia oddał nam punkt. Nie wierzyłem w to, dlatego zrobiłem znak krzyża. Oddał nam to, co wcześniej zabrał – tłumaczył Nikola Grbić. 

W trakcie półfinału sędzia pokazał z resztą jedną żółtą kartkę. Jej odbiorcą był Norbert Huber, a niewiele brakowało, aby kolejną otrzymał inny reprezentant Polski – Łukasz Kaczmarek. – To niebezpieczne. Ja urwałbym mu głowę, gdybym był na boisku. Byłbym wściekły, ale pełniłem rolę kapitana, więc inni musieli mnie słuchać – mówił z uśmiechem Grbić. – Kiedy siatkarze chcą wygrać, to mają wielkie emocje. Powiedziałem Kaczmarkowi, który zaczął klaskać po decyzjach sędziego “Nie rób tego chłopie”. Za to grozi żółta kartka, podobnie jest w koszykówce i piłce nożnej. A mieliśmy już jedną żółtą kartkę, więc za czerwoną stracilibyśmy punkt – zdradził kulisy trener Grbić.

CHALLENGE POTRZEBUJE CHALLENGE’U?

O ile piłki rzucone to zawsze indywidualna ocena sędziego, to błędy w niektórych akcjach powinny być łatwe do zauważenia, nawet przez mniej doświadczone sędziowskie oko. – Dwa razy nie widzieli, że były cztery odbicia, bo nie ma na to challenge’u. Tak samo nie widzieli dotknięcia piłki w obronie libero rywali. Takie błędy sędziów świadczą o tym, że albo nie mają doświadczenia albo są po prostu słabymi arbitrami – nie ukrywał swojego zdania na temat poziomu sędziowania trener Grbić.

Dodatkowo wiele zagrań, które można sprawdzić na polskich ligowych parkietach w ramach wideoweryfikacji, nie podlegają analizie w mistrzostwach Europy. To dotyczy między innymi błędu czterech odbić czy też właśnie otarcia się piłki o zawodnika przy zagrywce czy też w obronie.

Takie błędy mogą wyprowadzać z równowagi, zwłaszcza siatkarzy, którzy walczą o każdą piłkę, a stawką jest finał mistrzostw Europy. Nic więc dziwnego, że selekcjoner polskiej kadry starał się uspokajać swoich podopiecznych. – Na jednym z czasów powiedziałem chłopakom, żeby się nie złościli, bo nie robi tego specjalnie. Po prostu jest zbyt słaby. Jest z kraju bez wielkiej siatkówki, więc nie jest przyzwyczajony do spotkań na takim poziomie i o taką stawkę – zdradził Nikola Grbić. 

Polacy ostatecznie triumfowali 3:1 i choć nie obyło się bez błędów sędziowskich, to raczej nie miały one wpływu na ostateczny wynik meczu. Trochę inaczej wyglądała jedna z ostatnich akcji drugiego półfinału. Francuzi zostali już bez wideoweryfikacji pod koniec spotkania i przy stanie 23:24 posłali zagrywkę bardzo blisko linii. Pomimo tego arbiter nie zdecydował się na to, aby samemu sprawdzić piłkę, kończąc tym samym całe spotkanie.

Korespondencja z Rzymu

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy, reprezentacja Polski mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved