Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Mistrzostwa Europy > ME M: Czas na fazę pucharową. Tylko dwóch murowanych faworytów?

ME M: Czas na fazę pucharową. Tylko dwóch murowanych faworytów?

fot. CEV

O ile faza grupowa mistrzostw Europy nie przyniosła zbyt wielu emocjonujących pojedynków, to zupełnie czego innego możemy spodziewać się na kolejnym etapie rywalizacji. Mecze 1/8 finału rozegrane zostaną w Bułgarii oraz we włoskim Bari. Czego można spodziewać się po tej fazie turnieju?

 

Tylko trzy drużyny mistrzostw Europy nie zaznały jeszcze smaku porażki, a dwie z nich nie straciły punktu w grupowej tabeli. Reprezentacja Polski wygrała wszystkie swoje pojedynki, jednego seta oddała tylko Holendrom. Równie dobrze poradzili sobie gracze ze Słowenii, partię tracąc w pojedynku z Ukrainą. Komplet zwycięstw wywalczyli również obrońcy mistrzowskiego tytułu – Włosi, ale oni w ostatnim spotkaniu dopiero w tie-breaku pokonali reprezentację Niemiec.

 

CZAS NA PRAWDZIWE GRANIE

Wpadkę w fazie grupowej zaliczyli Francuzi, zaskakująco przegrywając z Rumunią, jednak to nie przeszkodziło im w tym, aby zostali liderami grupy D. Pokazało jednak, że mistrzowie olimpijscy, dla których ten turniej jest imprezą docelową w tym sezonie, są zdecydowanie do ogrania.

Na etapie 1/8 finału możemy liczyć na kilka ciekawych par. Wszystko wskazuje na to, że oprócz Polski i Włoch, w pozostałych parach możemy spodziewać się niespodzianek. Biało-czerwoni w Bari zagrają z Belgią, która nie zachwycała w grupie A i zajęła dopiero 4. lokatę. Włosi zagrają natomiast z Macedonią. Wydaje się, że większych problemów z awansem nie powinni mieć także Słoweńcy, których rywalem będą Turcy. Oni również nie popisali się w fazie grupowej, awans wywalczyli rzutem na taśmę, a w zdecydowanie słabszej dyspozycji jest dotychczasowy lider ekipy znad Bosforu – Adis Lagumdzija.

NAJCIEKAWIEJ W WARNIE

W grupie D najlepsi byli Francuzi, a ich rywalem w 1/8 mistrzostw Europy będzie Bułgaria. Ta swoją grę opiera na Cwetanie Sokołowie, ale podopieczni Andrei Gianiego pokazali już w tym sezonie, że nie są największymi faworytami do złota w tym turnieju, choć dla nich jest to najważniejsza impreza. Borykają się jednak z urazami, do formy nadal nie wrócił Earvin N’Gapeth. Jego zespół doskonale pamięta jednak, jak dwa lata temu zaskakująco odpadł właśnie w 1/8 finału, kiedy musiał uznać wyższość reprezentacji Czech.

Czesi również nie imponują swoją formą, w grupie C zajęli 3. miejsce, co oznacza, że czeka ich pojedynek z wiceliderami grupy B – Serbią. Gracze prowadzeni przez Igora Kolakovicia wygrali większość swoich pojedynków, jednak gładko przegrali z Włochami i chociaż w teorii nie powinni mieć problemów z niżej notowanymi Czechami, to z pewnością nie mogą ich lekceważyć.

Wydaje się, że najciekawiej zapowiadają się jednak inne starcia. Reprezentacja Chorwacji zagra z Rumunią i trudno tutaj przewidzieć wynik spotkania. Wśród chorwackiej kadry wyróżnia się nowy przyjmujący Jastrzębskiego Węgla – Marko Sedlacek, a po rumuńskiej stronie, Alexandru Rata. Rata jest 3. najlepiej punktującym graczem fazy grupowej mistrzostw Europy. To właśnie to spotkanie otworzy rundę pucharową mistrzostw Europy.

 

Emocji nie powinno także zabraknąć w pojedynku Portugalii z Ukrainą. Ekipa z południa Europy w grupie D uplasowała się na 2. miejscu, ale miała też na swoim koncie dwie porażki. Liderem jest Alexandre Ferreira, a wspiera go Lourenco Martins. Ukraina awans zapewniła sobie rzutem na taśmę, dopiero w ostatnim pojedynku, a w pierwszych spotkaniach nie prezentowała się najlepiej. Z jakiej strony podopieczni Ugisa Krastinsa pokażą się w 1/8 finału? Z pewnością muszą liczyć na swoich liderów w ofensywie: Wasyla Tupczija oraz Olega Płotnickiego.

Podobnie może wyglądać starcie Holandii z reprezentacją Niemiec. Ekipa Michała Winiarskiego co prawda przegrała z Włochami oraz Serbią, ale fazę grupową może uznać za udaną. Holendrzy zgodnie z planem zostali wiceliderami grupy C, jako jedyni urwali Polakom seta na tym etapie turnieju. Dodatkowego smaczku starciu dodaje rywalizacja dwóch światowej klasy atakujących. Po jednej stronie siatki stanie Nimir Abdel-Aziz, po drugiej o wiele bardziej doświadczony Georg Grozer.

Zobacz również:
Terminarz fazy finałowej mistrzostw Europy mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Mistrzostwa Europy

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2023-09-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved