Szeregi sosnowieckiej ekipy wzmocniła środkowa Martyna Kołodziej, która występowała w drużynie JKS SMS Jastrzębie. – Bardzo cieszę się, że dołączam do drużyny z Sosnowca – mówi Martyna Kołodziej, nowa zawodniczka ASOTRA Płomienia, beniaminka I ligi kobiet
Dołączasz do Płomienia Sosnowiec po specyficznej przerwie – czego się spodziewasz w tym sezonie?
Martyna Kołodziej: – Po tak długiej przerwie każda z nas jest głodna gry. Myślę, że wszystkie z chęcią pojawimy się na pierwszym treningu i będziemy ciężko pracować, co przeleje się na wynik w sezonie. Jestem pewna, że ten sezon będzie wyjątkowy.
Życie beniaminka nigdy nie jest łatwe – będzie trzeba zapłacić frycowe?
– Beniaminek to zawsze duża niewiadoma dla rywali. Myślę, że na pewno nie będzie nam łatwo, ale damy z siebie wszystko! Obiecuję!
Wyznaczałaś sobie cele lub wyzwania do zrealizowania w tym sezonie?
– Bardzo chciałabym wrócić do swojej najlepszej formy, zaprezentować się z dobrej strony i powalczyć o wyjściowy skład. Liczę także na to, że stworzymy z dziewczynami świetny TEAM nie tylko na hali, ale i poza nią. A wtedy dużo łatwiej jest osiągać jak najwyższe cele!
Czego możemy się spodziewać – my kibice – w tym sezonie?
– Jestem pewna, że walki do samego końca. Z kilkoma dziewczynami miałam okazje już grać w jednym zespole i wiem, że łatwo skóry nie sprzedamy! Nasza ekipa to przysłowiowe walczaki.
Chcesz coś przekazać kibicom od siebie?
– Będąc w minionym sezonie na hali w Milowicach i oglądając mecze z trybun, marzyłam o tym, żeby kiedyś mieć takich kibiców jak moje koleżanki. I udało się! Bardzo się cieszę, że dołączam do drużyny z Sosnowca i mam nadzieje, że i w tym sezonie również będziecie z Nami! Do zobaczenia!
źródło: pzps.pl