Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Mark Lebedew: To nie wystarczyło

Mark Lebedew: To nie wystarczyło

fot. Klaudia Piwowarczyk

VfB Friedrichshafen nie sprawiło niespodzianki i w drugim ćwierćfinałowym starciu także przegrało z Jastrzębskim Węglem 0:3, ponownie niemiecka drużyna nie była w stanie wygrać ani jednego seta. – Przegrana w meczu to jest coś, czego na pewnym poziomie można się było spodziewać. Miałam jednak nadzieję na coś więcej, zwłaszcza biorąc pod uwagę mecz fazie grupowej, kiedy mieliśmy swoje szanse – mówił trener VfB, Mark Lebedew.

Siatkarze z Friedrichshafen w rewanżowym starciu z jastrzębianami mieli jedynie momenty dobrej gry, która nie wystarczyła na ugranie chociażby jednego seta. – Nie czuję się świetnie. Przegrana w meczu to jest coś, czego na pewnym poziomie można się było spodziewać. Miałam jednak nadzieję na coś więcej, zwłaszcza biorąc pod uwagę mecz fazie grupowej, kiedy mieliśmy swoje szanse. Myślę, że w tym momencie Jastrzębski Węgiel jest idealnej formie. Ma wszystko świetnie zbalansowane: grę na wysokiej piłce, efektywność i dobrą zagrywkę. Teraz udało nam się lepiej panować nad naszą zagrywką niż w poprzednim tygodniu, ale to nie wystarczyło – tłumaczył szkoleniowiec niemieckiej drużyny, Mark Lebedew.

Jastrzębski Węgiel ani na moment nie stracił koncentracji i poza krótkim momentem drugiej odsłony cały czas był na prowadzeniu. – Moim zdaniem jastrzębianie są w świetnej formie, widać że także fizycznej. Grają bardzo dobrze, nie będą się bać ani Halkbanku ani lub ani nikogo. Myślę że jastrzębianie są w stanie awansować do finału – zapowiedział trener Lebedew, który w swojej karierze był szkoleniowcem właśnie Jastrzębskiego Węgla.

Jego aktualna drużyna ma jednak lekki kryzys, przegrała ostatnie pięć spotkań i jej sytuacja w lidze niemieckiej nie jest najlepsza. – Trudno nam się gra w tym momencie z rywalami z wyższej półki. Przydałby nam się przeciwnik troszkę słabszy, dzięki czemu bylibyśmy w stanie zbudować swoją pewność siebie na nowo. Nasze kolejne spotkanie zagramy z zespołem z Berlina, więc to również nie jest łatwy przeciwnik, ale będziemy walczyć. Bardzo łatwo jest jest wpaść w tarapaty, ale czasem równie łatwo jest z nich wyjść – zapowiedział Mark Lebedew. Jego podopieczni na krajowym podwórku walczą w drugiej fazie sezonu. W niej spotykają się cztery najlepsze drużyny jej pierwszej części, jednak aktualnie VfB jest ostatni w tym zestawieniu.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-03-16

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved