– Liczę na to, że stworzymy dobrą, ale przede wszystkim zgraną drużynę oraz na to, że sytuacja pozwoli naszym kibicom od pierwszego oficjalnego spotkania zapełnić halę w Jastrzębiu po brzegi i wspierać nas we wspólnie wyznaczonych celach – powiedział Łukasz Wiśniewski.
W czwartek Jastrzębski Węgiel poinformował o kolejnym transferze. Nowym środkowym został Łukasz Wiśniewski. Siatkarz ma na swoim koncie wiele sukcesów – wraz z ZAKSĄ sięgał po Puchary Polski i medale mistrzostw Polski. Wcześniej w barwach AZS-u Częstochowa zdobył Puchar Challenge. Wiśniewski grał również w reprezentacji Polski. – Po ośmiu latach spędzonych w ZAKSIE razem z żoną zdecydowaliśmy się, że czas na jakieś zmiany a jeżeli zmieniać, to tylko pozostać na tym samym, najwyższym poziomie. Wydaje mi się, że drużyna Jastrzębskiego Węgla od lat ten poziom prezentuje i spełnia wszystkie wymagania. Poza tym projekt, który na ten sezon zbudował sztab szkoleniowy wraz z prezesem wydaje mi się, że może wypalić i wszyscy będziemy świętować jakieś małe lub większe sukcesy – wyjaśnił swoją decyzję Łukasz Wiśniewski. – Zawsze zmiana to dodatkowy, pozytywny bodziec przede wszystkim do rozwoju. Myślę, że nowy trener pozwoli mi na kolejny krok w przód – dodał.
Wiśniewski wielokrotnie miał okazję grać przeciwko Jastrzębskiemu Węglowi. – Przez te wszystkie lata w rywalizacji z jastrzębianami zawsze musieliśmy nastawiać się na niesamowitą walkę, zawsze musieliśmy być skoncentrowani na 100%, bo co sezon drużyna z Jastrzębia nie tylko na papierze pokazywała się z jak najlepszej strony. Od lat stanowi siłę w PlusLidze i mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie podobnie – przyznał środkowy.
Wiśniewski jest siódmym nowym siatkarzem, którego pozyskanie ogłosił Jastrzębski Węgiel. Wcześniej do zespołu dołączyli Yacine Louati, Rafał Szymura, Mohammed Al Hachdadi, Patryk Cichosz-Dzyga, Michał Gierżot i Szymon Biniek. – Co chciałbym wnieść do zespołu? Przede wszystkim liczę na to, że będziemy mieli kolektyw w drużynie, że stworzymy fajną szatnię, bo tym możemy wygrać niejedno spotkanie. Na pewno chciałbym odnosić dalej sukcesy z drużyną Jastrzębskiego Węgla. Mam nadzieję, że moja osoba pomoże w tym – stwierdził. – Liczę na to, że stworzymy dobrą, ale przede wszystkim zgraną drużynę oraz na to, że sytuacja pozwoli naszym kibicom od pierwszego oficjalnego spotkania zapełnić halę w Jastrzębiu po brzegi i wspierać nas we wspólnie wyznaczonych celach – zakończył.
źródło: inf. prasowa, inf. własna
