W wyjazdowym meczu Ligi Mistrzów Warta Zawiercie w ramach rozgrywek w gr. B zmierzyła się z Halkbankiem Ankara. Zespoły z Polski i Turcji stoczyły zacięty bój, w pierwszym secie lepsi byli zawiercianie, w kolejnej partii górą byli gospodarze. Podopieczni Michała Winiarskiego wygrali kolejną partię. Halkbank zdołał doprowadzić do tie-breaka, a w nim po grze na przewagi to zespół z okazał się lepszy. To była druga porażka zawiercian w LM.
Zawiercianie dobrze zaczęli spotkanie, od asa i bloku (2:0). Gospodarze szybko doprowadzili do remisu, kiedy w ofensywie rozkręcił się Nimir Abdel-Aziz (6:6). Dobre zagrywki Bartosza Kwolka ponownie przywróciły zaliczkę polskiej drużynie (10:8), a potem jego zespół popisał się całą serią, blok na Nimirze dał wynik 16:11. W końcu akcję skończył Nicolas Bruno, ale po drugiej stronie siatki raz po raz skutecznie uderzał Dawid Konarski (21:14). W końcówce Halkbank dobrze zagrał blokiem, a Aslan Eksi dołożył serwis (18:21), ale akcja ze skrzydła Aluronu CMC dała piłkę setową, a premierową odsłonę skończył błąd rywali.
Tym razem to turecki zespół lepiej zaczął seta (4:2), w ofensywie pewnie grał Nimir, a także Yigit Gulmezoglu (8:4). Zawiercianie złapali wiatr w żagle, as Konarskiego pozwolił na złapanie kontaktu punktowego, a do remisu doprowadził blok (10:10). Dobrze na środku prezentował się Michał Szalacha, który do ataków dołożył blok (14:13). Gra była wyrównana, dopiero akcja na siatce Micah Ma’a dała jego ekipie dwupunktową zaliczkę (19:17), a goście z Zawiercia nie wykorzystali swoich okazji (19:21). Do remisu udało się doprowadzić Kwolkowi, ale kolejne zagranie posłał w aut (21:23). Ostatni punkt w tej odsłonie wywalczył nie kto inny, jak Nimir Abdel-Aziz.
Pierwsze momenty trzeciej części meczu stały pod znakiem wyrównanej walki, na siatce dobrze grał Szalacha, a Uros Kovacević dołożył asa (7:5). Trwała rywalizacja o każdy mały punkt, emocji nie brakowało (12:12). Te sięgnęły zenitu, kiedy sędzia dopuścił challenge po zakończonej akcji, nie w jej trakcie. Wywiązała się dłuższą dyskusja, w której Bruno został ukarany czerwoną kartką. Po powrocie do gry akcję skończył Gulmezoglu, ale na to blokiem odpowiedział Szalacha. Sytuacyjna akcja po prostej Kovacevicia dała zawiercianom trzy oczka przewagi w ważnym momencie (21:18). Skupieni zawiercianie nie dali sobie wyrwać zwycięstwa w tej odsłonie, choć zza linii 9. metra zapunktował jeszcze Abdel-Aziz, to kolejny serwis już popsuł.
Po krótkiej grze punkt za punkt lepiej w ofensywie zaczęli radzić sobie gospodarze (8:5). Zdarzały im się jednak błędy własne, do tego psuli sporo zagrywek (12:11). Dobre wejście na środku siatki zanotował Emre Tayaz (14:11), ale podopieczni Michała Winiarskiego starali się trzymać blisko (14:15). Nie brakowało długich wymian, swoich szans momentami nie potrafiła wykorzystać żadna z ekip, jednak cały czas w lepszej sytuacji byli gospodarze spotkania (18:17). Emocje, ciekawe akcje i widowiskowe ataki były ozdobą tej części seta (21:21), ale autowe zagranie Kovacevicia przechyliło szalę na korzyść Halkbanku i chociaż nadzieję przedłużył jeszcze Kwolek, to błąd w polu zagrywki gości z Polski doprowadził do tie-breaka.
Decydująca odsłona zaczęła się lepiej dla ekipy z Zawiercia (3:1), która jednak psuła sporo zagrywek. Ponownie zagotowało się przy próbie wzięcia wideoweryfikacji, tym razem czerwoną kartkę zobaczył Santiago Danani, potem kontrę skończyli gospodarze i prowadzili 9:7. Halkbank utrzymywał swoją zaliczkę, nie zawodził Bruno (12:10), ale kontra Kovacevicia dała remis po 12. Kontrę na wagę piłki meczowej skończył Dawid Konarski (14:13), ale potem trwała naprawdę mordercza walka (16:16). Wszystko kończył Nimir, a błąd zawiercian odwrócił wynik na korzyść Turków (18:17) i już w kolejnej akcji udało im się zatrzymać Kovacevicia.
Halkbank Ankara – Aluron CMC Warta Zawiercie 3:2
(21:25, 25:23, 23:25, 25:23,19:17)
Składy zespołów:
Halkbank: Matić (5), Gülmezoğlu (13), Ma’a (3), Abdel-Aziz (25), Ulu (5), Bruno (16), Döne (libero) oraz Eksi (1), İvgen (libero), Doğruluk, Tayaz (3)
Warta: Kwolek (15), Zniszczoł (1), Konarski (23), Tavares (1), Szalacha (10), Kovacević (27), Danani (libero) oraz Kozłowski, Dulski, Łaba
Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B Ligi Mistrzów
źródło: inf. własna
