Siatkarze ZAKSY Strzelce Opolskie nie wykorzystali okazji, aby już na inaugurację rozgrywek odnieść zwycięstwo na trudnym terenie w Świdniku. Prowadzili już z Polskim Cukrem Avią 2:1 i 23:18, a jednak po tie-breaku triumfowali gospodarze. Przyjezdni musieli zadowolić się jednym punktem do ligowej tabeli.
Początek meczu był dosyć nerwowy, a wynik oscylował wokół remisu. Dopiero udana kontra Krystiana Walczaka i pomyłka w ataku Łukasza Kalinowskiego sprawiły, że ZAKSA odskoczyła od rywali na trzy oczka (12:9). Szybko straciła przewagę, a blok Rafała Obermelera dał gospodarzom remis. W kolejnych minutach w ataku dobrze spisywał się Grzegorz Wójtowicz, a dzięki blokowi goście ponownie zyskali niewielkie prowadzenie (17:15). Avia nie potrafiła go zniwelować. Przegrywała już 22:24, ale przy serwisie Kamila Kosiby odrobiła straty i doprowadziła do walki na przewagi. W niej nie przechyliła szali zwycięstwa na swoją stronę. Zrobili to strzelczanie, którzy po zagrywce Ernesta Kaciczaka triumfowali 27:25.
W drugim secie przebudzili się świdniczanie, którzy dzięki blokowi wyszli na prowadzenie 5:2. Udaną kontrę dołożył Kalinowski, a ich przewaga rosła (9:5). ZAKSIE brakowało skuteczności w ataku. Raz po raz zatrzymywana była blokiem, a na siatce królował Obermeler. Popełniała też błędy w polu serwisowym, a po punktowej zagrywce Przemysława Tomy to gospodarze dyktowali warunki gry (18:11). Pojedyncze udane zagrania Kaciczaka nie poderwały już gości do walki. W końcówce na boisku dzielili i rządzili siatkarze Avii, a zbicie Kosiby zakończyło nierówną walkę w tej części spotkania (25:15).
Na początku trzeciej partii Bartłomiej Żywno wyprowadził Avię na prowadzenie (4:2), ale dzięki blokowi ekipa z Opolszczyzny wróciła do gry. Dopiero duet Żywno/Obermeler wypracował większą przewagę dla gospodarzy (12:9). Po błędzie rywali prowadzili oni już 14:10. Jednak asy serwisowe Grzegorza Jacznika i Krzysztofa Zapłackiego pozwoliły strzelczanom wrócić do gry (18:18). Im bliżej końca seta, tym było ciekawiej. Po kontrze Zapłackiego inicjatywę zaczęli przejmować goście (22:20). Siatkarze Avii starali się jeszcze walczyć, ale zbicie Wiktora Kłęka postawiło kropkę nad „i” w tej części spotkania (25:23).
W czwartym secie poszli za ciosem. Dzięki blokowi odskoczyli od rywali na 4:1. Po udanej kontrze Zapłackiego ich przewaga rosła, a gospodarze byli coraz bardziej bezradni (10:5). Do walki próbował poderwać ich Szymon Seliga, ale popełniali błędy, a duet Zapłacki/Grzegorz Wójtowicz punktował dla ZAKSY (16:10). Obie drużyny raz po raz obdzielały się blokami, ale to strzelczanie zbliżali się do wygranej. Po akcji ze środka Markusa Kosiana wygrywali już 23:18, ale seria udanych zbić Mateusza Rećko i zagrywki Seligi pozwoliły Avii odrobić straty. Ostatecznie o losach seta musiała zadecydować walka na przewagi. W niej błąd w ataku Walczaka doprowadził do tie-breaka (27:25).
Jego świetnie zaczęli gospodarze, którzy przy zagrywce Seligi zbudowali sobie przewagę (6:1). Po akcji Kosiby wygrywali już 8:2, a rywale mieli podcięte skrzydła. Pojedyncze udane zagrania nie pozwoliły im poderwać się do walki. Avia dołożyła szczelny blok, w ataku dobrze spisywał się duet Seliga/Rećko, a świdniczanie kroczyli do wygranej. Ostatecznie ten set padł ich łupem 15:7, a mecz 3:2.
MVP: Szymon Seliga
Polski Cukier Avia Świdnik – ZAKSA Strzelce Opolskie 3:2
(25:27, 25:15, 23:25, 27:25, 15:7)
Składy zespołów:
Avia: Durski (1), Żywno (16), Toma (5), Obermeler (16), Kosiba (19), Kalinowski (5), Guz (libero) oraz Kuś (libero), Walawender, Urbanowicz (1), Siwicki (1), Seliga (10) i Rećko (4)
ZAKSA: Szczechowicz (2), Walczak (9), Kaciczak (12), Wójtowicz (14), Kosian (7), Kramczyński (6), Majcherski (libero) oraz Kłęk (10), Jacznik (1), Wóz i Zapłacki (10)
Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn
źródło: inf. własna
