Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga kobiet > I liga K: Siatkarki rozpoczynają grę w fazie play-off

I liga K: Siatkarki rozpoczynają grę w fazie play-off

fot. Gwardia Wrocław

W najbliższą środę rozpocznie się najciekawsza część sezonu w I lidze kobiet. Gra w parach półfinałowych toczyć się będzie do dwóch zwycięstw. Na zdecydowanego faworyta urasta Uni Opole, który uda się na pierwszy mecz do Jarosławia. W drugiej parze Energetyk Poznań podejmie Stal Mielec.

Zwycięzca fazy zasadniczej Uni Opole zagra pierwszy mecz półfinałowy z SAN-Pajdą Jarosław. Po kontuzji wróciła rozgrywająca Izabela Makarowska, która stanowi o grze opolanek. Wielokrotnie pisaliśmy, że zespół z Opola jest kompletną drużyną, ich mocnymi atutami są gra w bloku, gra w obronie i zagrywka. Opolanki odniosły 21 zwycięstw, przegrały zaledwie trzy spotkania, rezultat ten mówi sam za siebie. – Kończymy te rozgrywki jako zdecydowani liderzy i przygotowujemy się do fazy play-off, mecze zostaną rozegrane w najbliższym tygodniu. Jesteśmy bardzo usatysfakcjonowani tym co wydarzyło się przez ostatnich sześć miesięcy – powiedział Maciej Kochański prezes opolskiej drużyny.

Wtórował mu trener Nicola Vettori. – Gramy bardzo ofensywnie i zespołowo. W momencie, gdy jedna zawodniczka nie jest w odpowiedniej formie, to druga bierze na siebie odpowiedzialność za grę drużyny. Zespołowość i ofensywa to nasze mocne atuty – stwierdził opolski trener. Z drugiej strony siatki staną będące w przysłowiowym gazie siatkarki SAN-Pajdy. Jarosławianki wygrały ostatnie siedem meczów i dzięki temu zagrają w play-off. W całym sezonie wygrały 14 meczów i przegrały 10.  – Już teraz mogę powiedzieć, że to najlepszy sezon naszego klubu w historii  – powiedział Piotr Pajda trener jarosławianek.

Cały ciężar gry w SAN-Pajdzie spoczywa na  Aleksandrze Dudek oraz Katarzynie Saj. Występ tej ostatniej zawodniczki stoi pod dużym znakiem zapytania, ponieważ nabawiła się ona kontuzji w meczu z Częstochowianką. W starciu tym nieźle zaprezentowała się też Daria Dąbrowska. Wydaje się, że atutem zespołu z Podkarpacia będzie własna hala, pozostaje pytanie czy to wystarczy? Opolanki udowodniły, że potrafią wychodzić z trudnych opresji, czego dowodem jest ich wygrana w Jarosławiu w stosunku 3:2. W meczu tym gospodynie środowego starcia prowadziły 2:0 i przegrały 2:3. W rewanżu,  w Opolu doszło do prawdziwego pogromu jarosławianek, przegrały one 0:3, w całym spotkaniu zdobyły zaledwie 40 małych punktów. Patrząc na statystyki obu drużyn po rozegraniu 24 meczów to więcej atutów mają podopieczne trenera Nicoli Vettoriego:

Przyjęcie: SAN-Pajda – 16%, Uni – 20%
Atak: SAN-Pajda -39%, Uni – 42%
Asy: SAN-Pajda – 188, Uni – 119
Blok: SAN-Pajda – 221, Uni – 284.

Na pewno ciekawa rywalizacja będzie miała miejsce w polu zagrywki zawodniczki obu drużyn nie zwalniają ręki w tym elemencie. Kto wie, czy zagrywka nie okaże się kluczem do wygrania tego meczu. O tym komu przypadnie zwycięstwo przekonamy się w środę o godzinie 17:00. Pierwszy mecz zostanie rozegrany w Jarosławiu, drugi i ewentualnie trzeci w Opolu.

Bardziej zacięta rywalizacja powinna mieć miejsce pomiędzy Energetykiem Poznań a Stalą Mielec. Obie drużyny dobre mecze przeplatały słabszymi występami. Dowodem tego jest porażka Energetyka z Karpatami Krosno, czy przegrany mecz w Częstochowie. –   W dwóch poprzednich meczach uciekły nam końcówki, było trochę nerwówki, dużo własnych błędów – powiedziała Weronika Fojucik.  Te dwa przegrane mecze zadecydowały o tym, że ekipa z Wielkopolski przystąpi do play-off z czwartego miejsca. Podopieczne trenera Marcina Patyka wystawiły swoich sympatyków na ciężką próbę nerwów. Dopiero zwycięstwo we własnej hali z NOSiR-em zapewniło im grę w play-off. Poznanianki zapowiadają walkę, są bojowo nastawione – Czeka nas bardzo trudna runda play-off, w której może zdarzyć się wszystko. Ale idziemy się bić o najwyższe cele i tak będzie – dodała siatkarka.  Stal Mielec  zakończyła rozgrywki 10 kwietnia 2021,  forma mielczanek pozostaje wielką zagadką.  Nie wiadomo, czy w meczu tym zagra Katarzyna Bryda, która niejednokrotnie potrafiła odwrócić losy spotkania.

Zarówno Stal jak Energetyk wygrały po 15 meczów, a w 9 musiały uznać wyższość swoich przeciwniczek. Obie ekipy mają w swoich szeregach wartościowe zawodniczki, które potrafią wziąć na siebie ciężar gry (Oriana Miechowicz, Weronika Fojucik w Energetyku. W Stali: Kinga Hatala, Katarzyna Bryda, Paulina Stroiwąs, Katarzyna Żabińska, Julita Molenda) . W pierwszej rundzie Stal Mielec prowadziła w meczu we własnej hali 2:0 i przegrała to starcie 2:3. W Poznaniu wzięła srogi rewanż za porażkę. Statystyki obu drużyn są na zbliżonym poziomie:

Przyjęcie: Energetyk -20%, Stal -21%
Atak: Energetyk – 36%, Stal – 40 %
Asy: Energetyk – 126, Stal – 99
Bloki: Energetyk – 265, Stal -244

Wydaje się, że w tej parze do wyłonienia drużyny, która zagra w finale będą potrzebne trzy mecze. Pierwszy z nich zostanie rozegrany w środę o godzinie 17:00.

Zobacz również:
Faza play-off w I lidze kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga kobiet

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-04-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved