Bartłomiej Kluth jednak nie był do dyspozycji trenera Daszkiewicza. Choć lidera PIERROT Czarnych Radom starał się jak najlepiej zastąpić Jan Siemiątkowski, radomianie nie postawili kropki nad i. Po wygranym pierwszym secie w kolejnych lepsi okazali się siatkarze Mickiewicza Kluczbork. Gospodarze co prawda doprowadzili do tie-breaka, jednak ostatnie słowo należało do rywali. Tym samym podopieczni trenera Łysiaka wyeliminowali jednego z faworytów do awansu do PlusLigi.
Zablokowany Mickiewicz
Choć pierwsze akcje spotkania należały do kluczborczan, radomianie szybko przejęli inicjatywę i wyrównali wynik. Raz za razem punktował Jan Siemiątkowski. Goście nie pomagali sobie popełniając kolejne błędy (14:12). Zdarzały się przedłużone akcje, jednak głównie padały łupem gospodarzy. Dopiero w końcówce po ataku Mateusza Lindy Mickiewicz wyrównał wynik (17:17). Po obu stronach siatki zdarzały się zepsute zagrywki. Skuteczny atak Mariusza Schamlewskiego i blok na Górskim skłoniły trenera Łysiaka do poproszenia o czas (22:20). Ostatnie punkty w tym secie padały po blokach radomian.
Seria Lindy i odjazd
Początek drugiego seta obfitował w błędy. Głównie dzięki atakom Kristapsa Smitsa i Siemiątkowskiego Czarni zniwelowali początkowe straty (9:9). Nie brakowało przedłużonych wymian. Gra nie miała większego tempa, obie ekipy często myliły się w ataku. Po kolejnych zagraniach Janusza Górskiego Mickiewicz odskoczył na 17:14. Gdy błąd został odgwizdany radomskiemu rozgrywającemu, interweniował trener Daszkiewicz. Seria przy zagrywkach Lindy zakończyła się dopiero po błędzie własnych zagrywającego (15:20). Do końca to kluczborczanie kontrolowali grę. Zepsuta zagrywka Tokajuka dała ostatni punkt Mickiewiczowi.
Sety błędów
Po serii przy zagrywkach Smitsa Czarni odskoczyli na 7:3 i szybko o czas poprosił trener Łysiak. Obie ekipy ponownie popełniały błędy zarówno w ataku jak i polu zagrywki. Skutecznie punktował Smits i Czarni pozostawali na prowadzeniu (15:12). Dopiero kontrataki Górskiego i Artura Pasińskiego wyrównały wynik (16:16). W dalszej fazie seta trwała zacięta walka, kluczborczanie wciąż nie odpuszczali. Po kontrataku Lindy interweniował trener Czarnych (20:21). Dobrze funkcjonował blok gości. Kropkę nad i w tym secie postawił Mariusz Magnuszewski.
Otwarcie seta numer cztery było wyrównane, choć niepozbawione błędów. Po obu stronach siatki dobrze punktowali środkowi. Często piłki posyłane były do Michała Kozłowskiego (12:11). Po kolejnych kontratakach Smitsa Czarni odskoczyli na 16:13 i o czas poprosił trener Łysiak. Po przerwie Tomasz Kalembka dołożył asa. Passa gospodarzy trwała. Dopiero po drugiej przerwie dla gości zagrywający pomylił się (19:14). W końcówce pewnie uderzał Siemiątkowski. Punkty na wagę zwycięstwa radomian zdobył Kajetan Tokajuk.
Emocje do końca
Po bloku na Siemiątkowskim Mickiewicz prowadził 5:3 w tie-breaku. Nie odpuszczał Smits, ale po zagraniu Kozłowskiego to goście mieli dwa punkty przewagi podczas zmiany stron – 8:6. Atak Rohnki i błąd Lindy wyrównały wynik, szybko o czas poprosił trener Łysiak. Dobra postawa Kozłowskiego skłoniła szkoleniowca Czarnych do wykorzystania przerwy (9:10). W końcówce trener Łysiak zmienił obu swoich środkowych. Po bloku Olczyka na Kalembce o ostatni czas poprosił Dariusz Daszkiewicz (10:12). W decydującym momencie pojawiły się kontrowersje. W pierwszym momencie sędzia uznał, że Smits zaatakował po bloku. Po protestach gości i konsultacji z liniowym zmieniono jednak decyzję i z 13:13 zrobiło się 14:12 dla Mickiewicza. W kolejnej akcji Smits został zablokowany.
MVP: Janusz Górski
PIERROT Czarni Radom – Mickiewicz Kluczbork 2:3
(25:20, 17:25, 22:25, 25:17, 12:15)
Składy zespołów:
Czarni: Schamlewski (13), Kalembka (9), Siemiątkowski (16), Smits (18), Rohnka (11), Jewstratow (3), Filipowicz (libero) oraz Sławiński, Serewis i Tokajuk (2)
Mickiewicz: Kozłowski (14), Janus (9), Górski (15), Pasiński (6), Magnuszewski (3), Linda (18), Jaskuła (libero) oraz Mucha, Gryc (1), Olczyk (1), Mielczarek, Łysiak (libero)
Zobacz również:
Wyniki fazy play-off I ligi siatkarzy
