Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > rozgrywki młodzieżowe > Finał MP juniorek: Wieżyca Stężyca z awansem do półfinału

Finał MP juniorek: Wieżyca Stężyca z awansem do półfinału

fot. pzps.pl

Wieżyca Stężyca pokonując w swoim ostatnim meczu Elite Volley Kraków 3:0 zapewniła sobie awans do półfinału turnieju finałowego mistrzostw Polski juniorek. W ostatnim meczu grupy B MKS Kalisz, który miejsca w czołowej czwórce miał już zapewnione wcześniej, pokonał po walce ŁKS Szkołę Gortata Łódź. Łodzianki w sobotę powalczą o piąte miejsce w kraju.

Zarówno Wieżyca Stężyca jak i Elite Volley Kraków przed swoim ostatnim meczem grupowym miały szanse na awans do półfinału. Zespół z Kaszub by to osiągnąć musiał wygrać mecz lub przy porażce 2:3 czekać na wynik ostatniego meczu w grupie. Krakowianki musiałyby wygrać 3:0 lub 3:1 i liczyć na wygraną MKS-u Kalisz. Po wyrównanym początku to podopieczne trenera Dawida Michora uzyskały przewagę i po punktowej zagrywce Julii Gliwy prowadziły 10:7. Krakowianki odrobiły jednak straty i gra się znów wyrównała (15:15). W końcówce dzięki dobrej grze Julii Orzoł i zagrywkom Gliwy Wieżyca odskoczyła rywalkom (21:18) i po kiwce Orzoł wygrały 25:19.

Siatkarki ze Stężycy nie zamierzały się zatrzymywać i po kiwce Gliwy prowadził w drugiej partii już 7:2. Coraz odważniej w ataku zaczęła poczynać sobie Gabriela Lędzioszek i krakowianki miały już osiem punktów straty (5:13). Zespół z Krakowa w pewnym momencie zerwał się jeszcze do walki, zdobywając sześć punktów z rzędu (13:17), potem jednak drużyna Dawida Michora się ocknęła i znów powiększyła przewagę, stawiając rywalkom raz po raz szczelny blok (20:14). Potem jednak całkowicie się pogubiły i krakowianki niespodziewanie doprowadziły do remisu 23:23. Dwie ostatnie akcje należały jednak do siatkarek ze Stężycy i to one mogły cieszyć się z prowadzenia 2:0.

W trzecim secie od początku trwała zacięta walka punkt za punkt (7:7). W pewnym momencie to krakowianki uzyskały przewagę i wyszły na prowadzenie 13:10, ale potem wynik znów oscylował wokół remisu. Elite Volley nie poddawał się do końca – po ataku Weroniki Krzysztofiak prowadził 23:21. Wieżyca obroniła piłkę setową, a potem zagrywka Laury Walewskiej i atak Anny Myhal dały jej wygraną 26:24 i awans do półfinału. Najlepszą zawodniczką spotkania została wybrana Julia Orzoł.

Elite Volley Kraków – GKS Wieżyca 2011 Stężyca 0:3
(19:25, 23:25, 24:26)

Składy zespołów:
Elite Volley: Dragosz (2), Krzysztofiak (17), Nowacka (7), Bogdańska (2), Drużkowska (11), Żydzik (2), Piekarz (libero) oraz Janus (libero), Falkenberg, Musiał, Białek (1) i Włodarz (3)
Wieżyca: Walewska (7), Partyka (3), Lendzioszek (14), Kulig (4), Gliwa (11), Orzoł (15), Dąbrowska (libero) oraz Piankowska, Kneba i Myhal (5)


W meczu z ŁKS-em zespołowi z Kalisza wystarczył jeden wygrany set, by zająć pierwsze miejsce w grupie. Dla łodzianek był to mecz już tylko prestiżowy, bowiem bez względu na jego wynik miały zapewnione trzecie miejsce w grupie. Ełkaesianki rozpoczęły bez żadnych kompleksów od prowadzenia 6:2. Kaliszanki przebudziły się wprawdzie, ale ŁKS kontrolował sytuację i po ataku Anastazji Hryszczuk prowadził 13:8. Po skutecznym bloku Natalii Dróżdż na Julii Szczurowskiej (16:10) trener Marcin Widera postanowił dokonać zmian w zespole i gospodynie powoli zaczęły odrabiać straty. Po ataku Dominiki Pierzchały przy stanie 19:17 dla swojego zespołu o przerwę poprosił trener ŁKS-u Krystian Kaczmarski, a w końcówce rozgorzałą emocjonująca i wyrównana walka (23:23). Dwa skuteczne bloki na Hryszczuk dały MKS-owi wygraną 26:24 i pewne pierwsze miejsce w grupie.

Na początku drugiego seta dobrze na siatce radziła sobie Julita Piasecka i po jej atakach ŁKS prowadził 7:5. MKS szybko odrobił stratę i przez jakiś czas znów trwałą wyrównana walka, a łodzianki walczyły z faworytem jak równy z równym. Gdy łodzianki odskoczyły na trzy punkty (13:10) grę natychmiast przerwał trener Marcin Widera, ale ŁKS grając niezwykle ambitnie cały czas utrzymywał niewielką przewagę (18:16). W końcu jednak kaliszanki dogoniły rywala, a na boisku pojawiły się Oliwia Poreda i Paulina Damaske. W końcówce gospodynie znów okazały się lepsze i po ataku Damaske wygrały 25:22.

Skuteczny blok łodzianek pozwolił im na prowadzenie 4:0 na początku kolejnej partii. Kaliszanki szybko odrobiły tę stratę i po zagrywkach Julii Papszun i bloku na Oliwii Laszczyk wyszły na prowadzenie 9:6. Po asie serwisowym Patrycji Łagidy kaliszanki prowadziły 14:10 i pewnie zmierzały do wygranej w całym meczu. Siatkarki ŁKS-u walczyły do końca, ale nie były w stanie już zatrzymać rozpędzonego faworyta. MKS wygrał po serii zagrywek Oliwii Poredy 25:21 i bez straty seta zameldował się w półfinale.

MVP: Julia Papszun

ŁKS Szkoła Gortata Łódź – MKS SMS Kalisz 0:3
(24:26, 22:25, 21:25)

Składy zespołów:
ŁKS: Teodorska (3), Dróżdż (9), Kłosowska, Hryszczuk (11), Laszczyk (11), Piasecka (15), Lach (libero) oraz Krawczyk (libero), Jaryszek, Jakubowicz, Marciniak
MKS: Ciesielska (2), Pierzchała (9), Łabuz, Szczurowska (1), Poreda (6), Czyrniańska (10), Mazur (libero) oraz Dutkiewicz (libero), Damaske (7), Łagida (2), Papszun (8), Kempfi (1) i Budnik (5)

Zobacz również:
Wyniki i tabela gr. B turnieju finałowego MP juniorek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, rozgrywki młodzieżowe

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-07-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved