W Sankt Petersburgu zakończył się turniej finałowy Pucharu Rosji. W półfinałach gospodarze 3:2 pokonali Zenit Kazań, natomiast Dinamo Moskwa odwróciło losy pojedynku z Lokomotiwem Nowosybirsk. Finałowe starcie nie było już tak wyrównane jak sobotnie mecze. Prawie przez cały czas inicjatywa leżała po stronie siatkarzy ze stolicy Rosji i to oni po raz pierwszy od 2008 roku sięgnęli po Puchar Rosji.
Mecz finałowy rozpoczął się od wyrównanej walki (4:4), dopiero kontra Wiktora Poletajewa dała przełamanie Zenitowi (10:8). Nie brakowało dynamicznych akcji środkiem, a cały czas dwupunktowa przewaga leżała po stronie graczy z Sankt Petersburga (14:12). Tę zniwelował mocny serwis Pawła Pankowa (14:14), a przy zagrywkach Wadyma Lichoszerstowa to Dinamo Moskwa mogło cieszyć się z dwóch oczek więcej na swoim koncie (19:17). Doświadczony środkowy nie zamierzał opuszczać pola za linią 9. metra (21:17), a jego zespół w kolejnych akcjach spokojnie prowadził swoją grę i dość pewnie wygrał premierową odsłonę 25:20.
Po autowym zagraniu rywali to siatkarze ze stolicy Rosji jako pierwsi objęli dwupunktowe prowadzenie (3:1). Zenit Sankt Petersburg cały czas trzymał się blisko, aż w końcu doprowadził do remisu po 8. Więcej życia w poczynania Zenita wniósł Dima Paszycki, a po kontrze Jegora Kliuki to podopieczni Tuomasa Sammelvuo mieli przewagę (10:9). Walka cały czas była wyrównana (14:14), nie brakowało mocnych ciosów i to właśnie jeden z nich – autorstwa Cwetana Sokołowa, dał Dinamo zaliczkę (18:16). To nie był jeszcze koniec emocji, zafunkcjonował blok Zenita, ale kiedy tym samym odpowiedział Ilja Własow, to jego drużyna cieszyła się z dość już wyraźnej przewagi (22:18). Sokołow doprowadził do pierwszej piłki setowej (24:20) i już kilkadziesiąt sekund później Dinamo Moskwa prowadziło 2:0.
Swojego rytmu w ofensywie na początku trzeciej odsłony nie mógł w pełni odnaleźć Kliuka (0:2), o wiele skuteczniej grali podopieczni Konstantina Briańskiego (7:3). Inicjatywa leżała po stronie Dinama, które dzięki pewnym atakom praktycznie ze wszystkich stref, kontrolowało tę fazę seta (14:9). Potem jednak całą serią popisali się zawodnicy z Sankt Petersburga, na prawej flance nie zawodził Poletajew, widowiskowy blok na Sokołowie dołożył Kirił Ursow (13:14). Znów jednak dał o sobie znać Pankow i jego serwis (17:14), do tego genialnie z drugiej piłki zaatakował Anton Semyszew (19:15). W szeregach Zenita swoich kolegów mocnymi zagraniami próbował pobudzić Kliuka (18:21), ale na lewej stronie odpowiadał mu szybkimi akcjami Semyszew, dając swojej ekipie piłkę meczową (24:19). Już w kolejnej akcji przytomnie na siatce zachował się Pankow i to Dinamo Moskwa po raz pierwszy od 2008 roku sięgnęło po Puchar Rosji.
Dinamo Moskwa – Zenit Sankt Petersburg 3:0
(25:20, 25:21, 25:19)
Składy zespołów:
Dinamo: Podleśnik (12), Własow (8), Pankow (3), Semyszew (5), Sokołow (18), Lichoszerstow (7), Baranow (libero) oraz Sventitiskis, Skuljawiczius
Zenit: Brizard, Jakowlew (8), Ursow (5), Filippow (1), Poletajew (12), Kliuka (14), Melkozerow (libero) oraz Kowaljew, Paszycki (3) i Andrjejew (libero)
źródło: inf. własna
