Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Beniaminek nie sprawił niespodzianki, mistrz Polski z trzema punktami

PL: Beniaminek nie sprawił niespodzianki, mistrz Polski z trzema punktami

fot. Klaudia Piwowarczyk

Exact Systems Hemarpol Częstochowa w ramach 3. kolejki PlusLigi podejmował Jastrzębski Węgiel. Gospodarze w pierwszym secie byli bezradni. W kolejnych odsłonach gra częstochowian poprawiła się. Podopieczni trenera Hudziaka starali się przeciwstawić mistrzom Polski, jednak nie udało im się urwać jastrzębianom nawet seta.

Dominacja mistrzów

Pierwsze momenty gry były wyrównane. Nie trzeba było jednak długo czekać, żeby Jastrzębski Węgiel przejął kontrolne nad wydarzeniami na boisku. Podopieczni trenera Marcelo Mendeza świetnie radzili sobie w każdym elemencie. Po punktowym bloku Norberta Hubera na Dawidzie Dulskim, Jastrzębski Węgiel odskoczył na sześć oczek (12:6). Exact Systems Hemarpol Częstochowa miał problem ze skończeniem pierwszej akcji i zdobywał tylko pojedyncze punkty. Złą dyspozycję gospodarzy wykorzystywali jastrzębianie. Bardzo dobrze na środku siatki radził sobie Huber, a w ataku wspierał go Marco Sedlacek. To właśnie po ataku z pipe’a tego drugiego Jastrzębski Węgiel uciekł na dziewięć punktów (17:8). Dopiero w końcówce partii podopieczni trenera Leszka Hudziaka zmniejszyli liczbę błędów i zaczęli odrabiać starty. Pomogło w tym wejście Mateusza Borkowskiego. Niestety ostatecznie przewaga jastrzębian była zbyt wielka. Ostatni punkt inauguracyjnego seta zdobył Sedlacek (25:15).

Początek drugiej odsłony zdominowali siatkarze trenera Marcelo Mendeza. Po skutecznym ataku Sedlacka zdobyli serię punktów i po chwili prowadzili 6:1. Częstochowianie nie zamierzali jeszcze wywieszać białej flagi. Po akcji Borkowskiego Norwid zaczął po woli odrabiać starty. Atakującego zaczęli wspierać kolejni zawodnicy, Damian Kogut oraz Rafał Sobański. Właśnie po ataku tego drugiego częstochowianie zbliżyli się na jeden punkt do Jastrzębian (11:12). Rozpoczęła się niezwykle zacięta i wyrównana wymiana, w której przyjezdni chcieli ponownie uciec na kilka oczek. Udało im się to dopiero w końcówce i po skutecznych akcjach Ryana Sclatera prowadzili 23:18. Gospodarze nie dogonili już rywali, a ostatni punkt w secie padł łupem Sedlacka.

Zryw częstochowian

W partii numer trzy siatkarze z Jastrzębia-Zdroju szybko wyszli na prowadzenie i po asie serwisowym Jeana Patry było 7:3. Podopieczni trenera Leszka Hudzika nie zamierzali się poddać i po czasie zaczęli odrabiać punkty. U gospodarzy lepiej zaczął działać system blok-obrona, a w ataku dobrze spisywał się Sobański. Dodatkowo kolejne błędy popełniali zawodnicy Jastrzębskiego Węgla. Po akcji Koguta Norwidowi brakowało już tylko „oczka” do remisu (13:14). Niestety zespół nie doczekał się wyrównania, gdyż cały czas o krok z przodu była jastrzębska drużyna. Dopiero w końcówce gościom udało się odskoczyć na kilka punktów, a to za sprawą skutecznych zagrać Sclatera. Spotkanie zakończyły dwa błędy po stornie drużyny z Częstochowy. Najpierw Bartosz Schmidt zepsuł swoją zagrywkę (24:20), a później w ostatniej akcji meczu Borkowski dotknął siatki.

MVP: Norbert Huber

Exact Systems Hemarpol Częstochowa – Jastrzębski Węgiel 0:3
(15:25, 20:25, 21:25)

Składy zespołów:
Norwid: Keturakis (1), Espeland (1), Rymarski (4), Kogut (10), Dulski (1), Hain (2), Takahashi (libero) oraz Borkowski (10), Schmidt (2), Bouguerra, Janus, Sobański (8) i Kowalski (1)
JW: Markiewicz (6), Toniutti, Sedlacek (11), Patry (7), Fornal (8), Huber (11), Popiwczak (libero) oraz Skruders i Sclater (6)

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-10-28

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved