Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Puchar Polski – trzy czy sześć setów? Kwolek: Każdy z setów był na emocjach 

Puchar Polski – trzy czy sześć setów? Kwolek: Każdy z setów był na emocjach 

fot. Klaudia Piwowarczyk

Siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie z rewelacyjnej strony pokazali się w półfinale Pucharu Polski. Pokonali Projekt Warszawa 3:0, ale jak podkreślił w pomeczowej rozmowie Bartosz Kwolek, nie było czuć tylko trzech partii. – Każdy z setów był na takich emocjach, żeby można było się mocno wypompować i dla mnie to nie były trzy sety, ale z sześć – powiedział po triumfie w półfinale. 

 

ŻYCZENIE SIĘ SPEŁNIŁO 

Aluron CMC Warta Zawiercie świetnie odrobiło lekcję i w starciu z Projektem Warszawa w półfinale Pucharu Polski pokazali klasę. Wygrali bez straty seta, choć dwa z nich rozstrzygnęła dopiero gra na przewagi. – Życzyłem sobie takiego wyniku. Niby 3:0, ale każda z partii była ciężka i wyrównana. Może poza tą pierwszą,  w której szybko odskoczyliśmy i mieliśmy grę pod kontrolą – powiedział Bartosz Kwolek, ale dodał: – Jeżeli podsumować to pod względem fizycznym, to ja się czuję, jakbyśmy zagrali tie-break. Każdy z setów był na takich emocjach, żeby można było się mocno wypompować i dla mnie to nie były trzy sety, ale z sześć – mówił przyjmujący zawiercian.

On sam jeszcze zmaga się z chorobą i nie mógł w pełni przepracować tygodnia poprzedzającego turniej finałowy Pucharu Polski. – Ostatnie dwa tygodnie przepracowaliśmy ciężko przede wszystkim pod kątem dalszej części sezonu. PlusLiga zaraz znowu się rozpędza i zatrzyma się dopiero po play-off, więc nie będzie czasu na cięższą siłownię- zdradził przyjmujący zawiercian i podsumował swoją niedyspozycję. – Taka praca, jeden nam wypada, drugi chory, cały czas coś, więc musimy jakoś łatać te dziury i przygotować się na tyle, ile się da. Niestety ja jestem tym chorym. Wypadłem w czwartek na dwa treningi. Dojechałem dopiero do Krakowa na sam trening. Może to trochę hartuje zespół? – zastanawiał się Kwolek.

MĘSKIE GRANIE 

W finale podopieczni Michała Winiarskiego zagrają z Jastrzębskim Węglem, który również wygrał swoje spotkanie 3:0. – Wydaje mi się, że to będzie taka ciężka, męska siatkówka. Ten drugi dzień turnieju jest zawsze bardziej wymagający, będzie przebijanie muru i kto zrobi to mocniej, ten wygra – zapowiedział Kwolek.

Trudno wskazać faworyta finału, biorąc pod uwagę, jak obie ekipy zaprezentowały się w półfinałach. – Chcielibyśmy, żeby ten mecz potoczył się dla nas korzystanie od początku do końca. Jastrzębski Węgiel jest jednak zasłużoną drużyną. Zagrał multum finałów w ostatnich latach i na pewno będzie to ciężka przeprawa, ale po to się gra finały – przyznał Bartosz Kwolek. Finał Pucharu Polski w niedzielę o 14:45.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-03-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved