Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Bartosz Filipiak: Potrafiliśmy utrzymać swoją jakość

Bartosz Filipiak: Potrafiliśmy utrzymać swoją jakość

fot. Klaudia Piwowarczyk

4. kolejkę PlusLigi otworzyło spotkanie LUK Lublin z GKS-em Katowice. Lublinianie mimo braku swojego kapitana wygrali bez straty seta. – Znakomita gra całego zespołu. Ciężko było po naszej stronie dobić się do boiska. Zagraliśmy fantastycznie blokiem i obroną. Myślę, że w pewnym momencie zespołowi z Katowic troszkę odechciało się grać, odebraliśmy im chęć do gry i super, że nie puściliśmy tego do końca. Potrafiliśmy utrzymać swoją jakość – skomentował po pojedynku Bartosz Filipiak.

LUK Lublin w końcu przełamał się i odniósł pierwsze zwycięstwo w PlusLidze. Beniaminek we własnej hali bez straty seta pokonał GKS Katowice. – Znakomita gra całego zespołu. Ciężko było po naszej stronie dobić się do boiska. Zagraliśmy fantastycznie blokiem i obroną. Myślę, że w pewnym momencie zespołowi z Katowic troszkę odechciało się grać, odebraliśmy im chęć do gry i super, że nie puściliśmy tego do końca. Potrafiliśmy utrzymać swoją jakość – powiedział Bartosz Filipiak. Siatkarz w tym meczu był najlepiej punktującym zawodnikiem. Atakujący zdobył 14 oczek, atakował z 46% skutecznością i został MVP pojedynku.

Podczas piątkowego pojedynku w PlusLidze zadebiutował Igor Gniecki. Siatkarz został ściągnięty do klubu ze względu na kontuzję Szymona Berezy. Młody rozgrywający w meczu z GKS-em nie miał zmiennika, ponieważ na problemy zdrowotne narzeka również Grzegorz Pająk. – Musiałem być cały czas skupiony, zmobilizowany żeby grać i dobrze wystawiać kolegom z drużyny, to poskutkowało i wygraliśmy dzisiaj 3:0 – skomentował sytuację Gniecki. – Lubię czasami pofantazjować, atmosfera w hali pomogła bawić się siatkówką – dodał.

Gniecki wytrzymał presję związaną z brakiem zmiennika. – Trzeba pochwalić naszego młodego kolegę. Nie jest to łatwa sprawa zagrać na pozycji rozgrywającego, debiutować przy tak wspaniałych kibicach i spisać się naprawdę bardzo dobrze – stwierdził Filipiak. Rozgrywającemu zdarzało się wystawiać niedokładne piłki, jednak pozostali zawodnicy pomagali Gnieckiemu. – Wspierali mnie niesamowicie, jestem im bardzo wdzięczny. Wspólnie osiągnęliśmy sukces, pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w PlusLidze, naprawdę super sprawa – przyznał rozgrywający.

Dzięki zwycięstwu za trzy punkty lublinianie awansowali w tabeli a liczba drużyn bez zwycięstwa w tym sezonie zmniejszyła się do trzech. Czy to przełamanie sprawi, że beniaminek wejdzie na zwycięskie tory? – Ciężko powiedzieć, czy jesteśmy na zwycięskich torach, to zweryfikuje sezon. Na pewno dało nam to dużo pozytywnych rzeczy i odpowiedzi, że nasza codzienna praca przynosi efekty i potrafimy w meczu przełożyć to na naszą jakość – stwierdził Bartosz Filipiak. W kolejnej kolejce podopiecznych trenera Daszkiewicza czeka trudne zadanie, bowiem ich wyjazdowym rywalem będzie Projekt Warszawa.

źródło: LUK TV, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-10-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved