Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Bartosz Filipiak: Nie mieliśmy punktu zaczepienia

Bartosz Filipiak: Nie mieliśmy punktu zaczepienia

fot. Grzegorz Winnicki - plusliga.pl

– Jedynie w drugim secie zagraliśmy fajnie w obronie i nawiązaliśmy walkę z zespołem z Gdańska. Niestety, takiego poziomu nie udało się dowieźć do jego końca. Szkoda, bo przez to ten pojedynek był jednostronny – powiedział po przegranej w Gdańsku atakujący beniaminka Bartosz Filipiak.

Dobra passa LUK Lublin została przerwana. Podopieczni Dariusza Daszkiewicza po słabszym spotkaniu musieli w miniony weekend uznać wyższość na wyjeździe Trefla Gdańsk, nie urywając mu nawet seta. – Nie mieliśmy w tym meczu punktu zaczepienia. Jedynie w drugim secie zagraliśmy fajnie w obronie i nawiązaliśmy walkę z zespołem z Gdańska. Niestety, takiego poziomu nie udało się dowieźć do jego końca. Szkoda, bo przez to ten pojedynek był jednostronny – powiedział atakujący beniaminka Bartosz Filipiak.

Różnicę zrobiła zagrywka. W tym elemencie podopieczni Michała Winiarskiego byli bardzo dobrze dysponowani, a przyjezdni nie potrafili odpowiedzieć im pięknym za nadobne w polu serwisowym. – Zespół z Gdańska zagrał bardzo dobry mecz, a my spisaliśmy się słabiej. Gospodarze zdecydowanie wygrali pojedynek na zagrywce. Mariusz wlazły zagrywał jak za najlepszych lat, posyłając bombę za bombą w każdą strefę boiska. Bardzo ciężko było nam sobie z tym poradzić. Za to nasza zagrywka nie była taka jak w ostatnich meczach. Zespół z Gdańska przyjmował bardzo dobrze, a przy takim rozgrywającym jak Kampa, to była woda na młyn na jego granie. Tylko w drugim secie mieliśmy zryw, w którym odrobiliśmy pięć punktów straty. Wydawało się, że coś się ruszy, ale gospodarze okazali się lepsi – stwierdził Dariusz Daszkiewicz, trener LUK Lublin.

Przed jego podopiecznymi ważny mecz we własnej hali ze Stalą Nysa, która wciąż czeka na pierwszą wygraną w tym sezonie. Lublinianie wierzą, że nie stanie się to w meczu z nimi. Liczą na wygraną w starciu z zespołem z Opolszczyzny. – Przed nami kolejny tydzień ciężkiej pracy. Czeka nas mecz z zespołem z Nysy. On na pewno przyjedzie do nas walczyć o zwycięstwo. Chcielibyśmy ten mecz wygrać i ze spokojnymi głowami jechać na święta – zakończył Dariusz Daszkiewicz.

źródło: LUK TV, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved