Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > TL: Jeden tie-break i jeden przełożony mecz

TL: Jeden tie-break i jeden przełożony mecz

fot. Łukasz Krzywański

W ostatnich dniach rozegrano 14. kolejkę TAURON Ligi. Spotkanie pomiędzy #VolleyWrocław i MKS-em Kalisz ze względu na zakażenia koronawirusem w kaliskich szeregach zostało przełożone. Pewnie swoje mecze wygrały dwa najwyżej sklasyfikowane zespoły: Developres Rzeszów oraz Chemik Police. W tie-breaku zakończył się natomiast pojedynek UNI Opole z Legionovią Legionowo. 

14. kolejka TAURON Ligi rozpoczęła się od hitu, w nim ŁKS Commercecon Łódź podejmował Developres Bella Dolina Rzeszów. Niestety, pojedynek nie urósł do swojej rangi. W dwóch pierwszych setach rzeszowianki kontrolowały wydarzenia na boisku, trzeci był bardziej zacięty, ale końcówka padła łupem przyjezdnych. To one wyraźnie lepiej radziły sobie w ataku, kończąc 40% swoich akcji przy 29% łodzianek. Liderką Developresu z 15 oczkami na swoim koncie była Jelena Blagojević, która została wyróżniona statuetką MVP. –  Zgodzę się, że ten wynik to niespodzianka, bo mecze z ŁKS-em zawsze są ciężkie, często pięciosetowe. Byłyśmy bardziej skupione i zmotywowane, żeby się pokazać z lepszej strony niż w pierwszej rundzie. To pierwszy mecz w nowym roku i fajnie go tak otworzyć – przyznała zadowolona kapitan rzeszowianek, które znajdują się na 1. miejscu w tabeli, ŁKS jest natomiast 6.

E.LECLERC MOYA Radomka Radom zgarnęła komplet punktów w starciu z Jokerem Świecie, choć nie było to łatwe zwycięstwo. Co prawda w premierowej odsłonie radomianki pewnie triumfowały, to o wyniku dwóch kolejnych decydowała gra na przewagi. W drugiej partii gospodynie wygrały, w trzeciej świecianki były w stanie przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. W czwartym secie radomianki postawiły już kropkę nad „i” i zainkasowały komplet punktów. –  Kluczowy był drugi set, w którym przegrałyśmy końcówkę. Ja widzę jednak światełko w tunelu – mówiła Judyta Gawlak. Nie zawiodła Alexandra Lazić, zdobywczyni 24 punktów i statuetki MVP. Po stronie Jokera pierwsze skrzypce grała Joanna Sikorska, która mogła pochwalić się 24 oczkami. Jej zespół nadal zajmuje ostatnie miejsce w ligowej klasyfikacji, Radomka Radom ma 26 punktów, co daje jej 5. pozycję.

Pluć w brodę mogą sobie siatkarki z Bydgoszczy, które w pierwszym secie starcia z BKS-em Bielsko-Biała odrobiły sporą stratę i wygrały tę część meczu. Kolejne, równie zacięte partie, padły już jednak łupem przyjezdnych z Podbeskidzia, które dzięki temu zapisały na swoim koncie ważny komplet punktów. Pałacowi nie pomogła wyższa skuteczność w ataku, a po stronie bielszczanek świetnie spisała się Gabriela Orvosova, która zdobyła 24 oczka. – To był dla nas mecz za sześć punktów i bardzo się cieszymy, że wygraliśmy. To jest trudny teren, ciężka hala i trzeba przyznać, że Pałac zagrał na niezłym poziomie. Mógł się ten mecz skończyć dla nas zdecydowanie szybciej. W tym pierwszym secie prowadziliśmy od początku prawie do końca, utknęliśmy w jednym ustawieniu. Dla mnie ważniejsze jest to, że pomimo porażki w tej partii, podnieśliśmy się i zespół wygrał – ocenił Bartłomiej Piekarczyk. Jego podopieczne utrzymały 8. pozycję w tabeli, a Pałac nadal musi mocno oglądać się za siebie, zajmując przedostatnią lokatę.

Zbyt wielu emocji nie było za to w pojedynku Grupy Azoty Chemika Police z Grotem Budowlanymi Łódź. W żadnym z setów podopieczne Jakuba Głuszaka nie dobrnęły do granicy 20 oczek, słabo zagrały w ataku, a jedynie Ana Cleger mogła pochwalić się dwucyfrową zdobyczą punktową. – Chemik zagrał na równym, dobrym poziomie. Nie popełniał błędów, grał z dużą pewnością siebie, agresją, czego mojej drużynie trochę zabrakło. Ciężko mi tak na gorąco opowiadać o tym meczu, bo dużo we mnie jest emocji. Na pewno trzeba to spotkanie przeanalizować i skupiać się już na meczach z zespołami z Legionowa czy Radomia, są to nasi bezpośredni sąsiedzi w tabeli. Chcąc rywalizować z tymi drużynami musimy zaprezentować się zdecydowanie lepiej – mówił Jakub Głuszak. Po stronie Chemika działały wszystkie skrzydła, nie zawiodła również Agnieszka Kąkolewska. Statuetka MVP trafiła w ręce Martyny Łukasik i jej ekipa jest wiceliderem zestawienia TAURON Ligi.

Jedyne pięciosetowe starcie w tej rundzie odbyło się w Opolu, gdzie beniaminek podejmował IŁ Capital Legionovię Legionowo. Opolanki prowadziły już 2:1, ale przyjezdnym udało się doprowadzić do piątej odsłony, a następnie zdominować wydarzenia na parkiecie w decydującej odsłonie. Niekwestionowaną liderką legionowianek była Olivia Różański, która skończyła 42% swoich akcji w ofensywie, w sumie zdobyła 27 punktów i została wyróżniona statuetką MVP. Po stronie UNI Opole najwięcej oczek wywalczyła Anna Bączyńska – 20. Jej drużyna jest 7. w tabeli, natomiast legionowianki zajmują ostatnie miejsce na podium klasyfikacji.

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON Ligi

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-11

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved