Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > ligi zagraniczne > Włochy K: Conegliano na fali, w „polskim” meczu lepsza Wołosz

Włochy K: Conegliano na fali, w „polskim” meczu lepsza Wołosz

fot. Foto Rubin x LVF

Trzecia kolejka rywalizacji we włoskiej Serie A kobiet zapowiadała sporo emocji, po dwóch stronach siatki spotkały się bowiem Imoco Volley Conegliano Joanny Wołosz i Savino del Bene Scandicci Magdaleny Stysiak. Dobra postawa polskiej atakującej nie uchroniła jej zespołu od porażki, pewne swego siatkarki Conegliano zdominowały rywalizację. Ten weekend to również znakomity mecz i triumf Maliny Smarzek-Godek.

Zespół Joanny Wołosz potwierdza swoją dobra dyspozycję na ligowych parkietach, w miniony weekend Conegliano z polską rozgrywającą w składzie zgarniając komplet punktów, umocniło się na pozycji lidera Serie A. Trzy mecze i trzy zwycięstwa – tak prezentuje się dotychczasowy dorobek Joanny Wołosz i jej koleżanek.

Sobotnie starcie w Pala Verde, gdzie na co dzień swoje spotkania rozgrywając siatkarki Conegliano, zapowiadało się wyjątkowo interesująco. Już w 3. kolejce zmagań czekało nas bowiem „polskie” starcie: Joanny Wołosz z Magdaleną Stysiak. Z konfrontacji zwycięsko wyszło Conegliano, Stysiak i jej koleżanki najbliżej sprawienia niespodzianki były w trzeciej partii spotkania. Już na początku meczu rywalizację zdominowały miejscowe, przy 63% – skuteczności zagrań w ataku Imoco Volley Conegliano szybko zbudowało znaczny dystans. Znakomicie w  ataku spisywała się Paola Egonu i przy kolejnych seriach punktowych gospodynie mogły się pochwalić sześciopunktowym prowadzeniem (16:10). Siła ataku przyjezdnych wyraźnie słabła (21:13) i w tej części meczu nie było niespodzianki. Drugi set spotkania był dość podobny (16:9, 21:13), miejscowe uaktywniły się dodatkowo w elementach zagrywki i bloku, dzięki czemu dominacja była jeszcze większa. W trzecim secie, po mocnym starcie zespołu Joanny Wołosz (8:4), gra nieco się wyrównała. W szeregach przyjezdnych punktowały Stysiak z Courtney, wyrównana gra w tej partii to jednak nie tyle zasługa poprawy efektywności Scandicci, miejscowe również nieco spuściły z tonu z ponad 60% skuteczności przechodząc do 38% – efektywności zagrań w ataku. Nie zdołało to zatrzymać rozpędzonych gospodyń, które wygrały25:21 i w całym meczu 3:0.

Komplet punktów zgarnęła również Novara Malwiny Smarzek-Godek. W starciu z Chieri zespół Polki był decydowanym faworytem, gospodynie nawet przez moment nie stanowiły zagrożenia dla rywalek. Już początki spotkania pokazał jak mocnym punktem swojego zespołu jest Malwina Smarzek-Godek, to właśnie kontrataki kończone przez Polkę dały pierwszą serię punktową przyjezdnym (4:7). Idąc za ciosem swój zespół na prowadzeniu umocniła Hancock. Miejscowe nie miały sportowych argumentów na zatrzymanie rozpędzonej Malwiny Smarzek-Godek, to właśnie reprezentantka Polski zakończyła tę odsłonę. Siatkarki Chieri podjęły jeszcze próby ratowania sytuacji, nadzieję miejscowym przywracała Francesca Villani (5:4), Novara nie pozwoliła jednak rywalkom rozwinąć skrzydeł, po etapie gry na styku (11:10, 14:15) zagrania Britt Herbots pozwoliły ekipie gości odzyskać kontrolę (16:21), do ataków swoich koleżanek Chirichella dodała jeszcze punktowy blok, wygrywając w identycznym wymiarze jak w pierwszym secie (25:20). Trzecia partia była już tylko formalnością, pięć asów serwisowych w tym secie sprzyjało utrzymaniu dominacji, Novara prowadziła już 21:12, aby finalnie wygrać do 16. Spotkanie do udanych, nie tylko ze względu na zwycięstwo, zaliczy Malwina Smarzek-Godek, Polka jako najlepiej punktująca swojego zespołu zakończyła mecz z dorobkiem 20 punktów, przy 64%-skuteczności zagrań w ataku.

Zobacz również:
Wyniki i tabela włoskiej Serie A kobiet

źródło: inf. własna

nadesłał:

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved