– W Lidze Mistrzów wszystkie drużyny są bardzo silne. W zeszłym sezonie to była niesamowita przygoda. Doszliśmy z Berlin Recycling Volleys do ćwierćfinału, gdzie w rewanżu wygrywaliśmy z Trentino 2:0, ale nie udało nam się niestety doprowadzić do złotego seta. Jestem szczęśliwy, że wylosowaliśmy Berlin, mam tam wielu przyjaciół. To będą wyjątkowe mecze dla mnie – skomentował losowanie Ligi Mistrzów Santiago Danani, libero Aluronu CMC Warty Zawiercie.
Do losowania odniósł się również trener Warty Michał Winiarski. – Jeżeli chodzi o samo losowanie, to z pierwszego koszyka ominęliśmy chyba najsilniejsze zespoły: Perugię i Civitanovę. Trzeba jednak pamiętać, że Berlin w zeszłym roku grał bardzo dobrze i odpadł dopiero w ćwierćfinale z Trentino, więc jest to niebezpieczny zespół. Samo losowanie wygląda dobrze, natomiast nic to nie zmienia. Trzeba walczyć i grać.
– To będzie nasz pierwszy rok w Lidze Mistrzów. Będzie dużo grania. Cieszę się, że mamy szeroki skład i będzie okazja, żebyśmy wszystkich sprawdzili w boju. Granie z bardzo dobrymi zespołami rozwija i będzie też rozwijało nasz zespół. Im więcej takich trudnych spotkań, tym zespół nabierze więcej doświadczenia i pewności siebie, jeżeli wygra – zakończył szkoleniowiec.
źródło: Biuro Prasowe Aluron CMC Warta Zawiercie, inf. własna