Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > PL: Niespodzianki i ścisk w środku tabeli

PL: Niespodzianki i ścisk w środku tabeli

Strona: 2

Do małej niespodzianki doszło w Lublinie. Tam podopieczni Dariusza Daszkiewcza zainkasowali komplet punktów, pokonując rewelację początku sezonu – Stal Nysę. Gościom udało się wygrać jedynie trzecią odsłonę, a osamotniony – głównie w ofensywie – był Michał Gierżot. Nie pomogły bowiem 24 oczka wywalczone przez przyjmującego, po drugiej stronie siatki dobrze prezentował się Wojciech Włodarczyk, swoje zagrał także Rafał Faryna, a kolejny dobry mecz rozegrał środkowy – Jan Nowakowski. PSG Stal Nysa po porażce musiała opuścić podium ligowej tabeli i aktualnie jest 4.

Swoje zadanie wykonali zawiercianie, którzy nawet pod nieobecność Urosa Kovacevicia, pokonali 3:0 BBTS Bielsko-Biała. O ile premierowa partia padła łatwym łupem brązowych medalistów poprzedniego sezonu, to w kolejnych nie poszło im już tak łatwo. Pomimo tego Aluron CMC było w stanie triumfować bez straty seta. Chociaż najwięcej punktów wywalczył Dawid Konarski, to jednak jego skuteczność momentami kulała, statuetka MVP powędrowała w ręce środkowego – Miłosza Zniszczoła, który zainkasował 10 oczek. Szansę na dłuższy pobyt na parkiecie dostał Marcin Waliński. – Każdy mecz, który gramy w PlusLidze nie należy do łatwych i każde zwycięstwo, które odniesiemy nie będzie dla nas łatwe. Wynik na pewno nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku. Musieliśmy się sporo namęczyć, aby wygrać 3:0 i tak też było – przyznał przyjmujący zawiercian. Jego drużyna awansowała na 3. miejsce w ligowym zestawieniu, a te zamyka właśnie BBTS Bielsko-Biała. Ponownie mocno osamotniony w jego szeregach był Jake Hanes.

O małej niespodziance można mówić również w starciu Indykpolu AZS Olsztyn z Treflem Gdańsk. Na boisko wrócił Bartłomiej Bołądź i od razu poprawił ofensywę swojego zespołu. Gorzej poszło Karolowi Butrynowi, który skończył mecz z zaledwie 2 oczkami. Jego drużyna miała jedynie 38% skuteczności w ofensywie, przy 56% gości z Gdańska. – Ciężko ich było „ukuć” zagrywką, ruszyć w ataku, a ponadto super bronili. Świetne zawody rozegrał także ich rozgrywający – Lukas Kampa – powiedział atakujący akademików Jan Król. Olsztynianie spadli na 10. miejsce w tabeli, natomiast Trefl wskoczył do pierwszej ósemki.

Ważne spotkanie wygrali zawodnicy GKS-u Katowice, którzy we własnej hali nie dali szans Cuprum Lubin. Goście w żadnej z partii nie dobrnęli do granicy 20 oczek, zdecydowanie gorzej radzili sobie w ofensywie, szkody przeciwnikom nie robili także w polu serwisowym, a żaden z graczy nie mógł pochwalić się dwucyfrową zdobyczą punktową. Po katowickiej stronie siatki całkiem nieźle radził sobie Tomas Rousseaux, który z dorobkiem 15 oczek był liderem swojego zespołu i został wybrany najlepszym graczem tego meczu. Podopieczni Grzegorza Słabego awansowali na 7. miejsce w tabeli, Cuprum okupuje przedostatnią lokatę.  – Jestem szczęśliwy, bo w końcu wygraliśmy 3:0. Od początku do końca wszyscy byli skupieni. Uważam, że to był klucz do zwycięstwa. Co więcej, mieliśmy dobre przyjęcie, które przełożyło się na skuteczny atak – ocenił rozgrywający GKS-u Georgi Seganow.

Zobacz również:
Wyniki i tabela PlusLigi

DRUŻYNA 8. KOLEJKI PLUSLIGI →

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:

Więcej artykułów z dnia :
2022-11-08

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved