– Był to dla nas sezon pełen wzlotów i upadków. Przez dużą jego część nasza forma wyglądała bardzo dobrze, natomiast zdarzył nam się taki przestój na przełomie roku, który spowodował, że wypadliśmy z walki o play-off. To było dla nas najbardziej bolesne – powiedział Damian Domagała, atakujący GKS-u Katowice, który jest blisko zakończenia rozgrywek na jedenastym miejscu.
W ostatnim spotkaniu we własnej hali w tym sezonie siatkarze GKS-u Katowice pokonali 3:1 PGE Skrę Bełchatów. Przyjezdni musieli walczyć nie tylko z rywalami, ale też z własnymi problemami kadrowymi. – Bełchatowianie mieli swoje problemy i nie zagrali w optymalnym zestawieniu, ale trzeba umieć to wykorzystać. Cieszymy się, że wygraliśmy i nie rozegraliśmy tie-breaka, bo tak często bywa w meczach o te miejsca – powiedział Piotr Hain, środkowy górnośląskiej drużyny.
Zwrotów akcji w Katowicach nie brakowało, ale tylko w trzecim secie PGE Skra zdołała przełamać rywali. W pozostałych setach to oni okazywali się skuteczniejsi. – Był to dobry mecz z naszej strony, ale również ze strony przeciwnika. Zmiennicy w PGE Skrze nie oddstają od zawodników szóstkowych, więc spodziewaliśmy się, że dadzą radę i nastawialiśmy się na trudne spotkanie. Takie też było, ale jako całość funkcjonowaliśmy lepiej – przyznał Damian Domagała, MVP czwartkowego spotkania.
Mecz rewanżowy za kilka dni odbędzie się w Bełchatowie, a po wygranej u siebie GKS jest bliżej zakończenia rozgrywek na jedenastej lokacie. – Był to sezon na miarę naszych możliwości, potencjału i budżetu. Mamy pewne utrzymanie, choć może w pierwszej części sezonu rozbudziliśmy apetyty na grę w play-off. Sami mieliśmy wyższe ambicje, bo zawsze mierzy się wyżej, ale na chłodno analizując cały sezon, uważam, że osiągnęliśmy adekwatne miejsce do naszych możliwości – ocenił Hain.
Podopieczni Grzegorza Słabego potrafili sprawiać niespodzianki, ale przytrafił się im także kryzys, w którym mieli kłopoty z urwaniem rywalom choćby seta. – Był to dla nas sezon pełen wzlotów i upadków. Przez dużą jego część nasza forma wyglądała bardzo dobrze, natomiast zdarzył nam się taki przestój na przełomie roku, który spowodował, że wypadliśmy z walki o play-off. To było dla nas najbardziej bolesne. Dla mnie był to przełomowy sezon, bo miałem okazję do grania. Dla mnie był on na plus, ale jako drużyna odczuwamy trochę niedosyt po tym sezonie – zakończył Damian Domagała.
źródło: GKS Katowice TV, opr. własne
