Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > mistrzostwa świata > MŚ K, gr. A: Gładkie zwycięstwo Belgijek, Kamerunki nie dały rady Holenderkom

MŚ K, gr. A: Gładkie zwycięstwo Belgijek, Kamerunki nie dały rady Holenderkom

fot. FIVB

W kolejnym dniu rywalizacji podczas mistrzostw świata kobiet w grupie A mecze miały swoich wyraźnych faworytów. Belgijki zagrały z Kenijkami. Siatkarki z Europy od początku do końca dyktowały warunki na boisku. W żadnym z trzech setów reprezentacja Kenii nie zdołała przekroczyć bariery 15 punktów. W drugim spotkaniu tej grupy w Arnhem Holandia zmierzyła się z Kamerunem. Tylko w drugim secie przyjezdne postawiły się współgospodyniom turnieju. Kamerunkom nie udało się jednak urwać seta przeciwniczkom i podobnie jak w swoim pierwszym meczu przegrały 0:3.

 

Od pierwszych akcji przewaga Belgijek nie podlegała dyskusji. Europejska drużyna była dużo skuteczniejsza w każdym elemencie. Kenijki miały sporo problemów, rozpoczynając od przyjęcia, po atak i blok. Serwisem nie utrudniały rywalkom gry. Słabszą postawę w ataku zespołu próbowała blokiem ratować jeszcze Chebet Kaei, jednak na niewiele się to zdało. Przewaga belgijskiego zespołu była zdecydowana. Prym wiodła w nim skuteczna w atakach ze środka Silke van Avermaet, dobrze prezentowała się też Britt Herbots.

Obraz gry nie zmienił się w kolejnej odsłonie. Belgijki coraz częściej wykorzystywały swoją zagrywkę. Dobrze w tym elemencie prezentowała się Celine van Gestel i od początku budowały one swoje prowadzenie. Ciężar gry w ataku wzięła na siebie tym razem Britt Herbots. Po drugiej stronie w ofensywie robiła, co mogła Chepchumba Kiprono, jednak tylko ona wśród Kenijek była w staniej punktować kilka razy.

Trzecia partia to również belgijska deklasacja rywalek. Kenijki nie były w stanie jakkolwiek nawiązać walki, popełniały ogromną liczbę błędów w ataku i w polu zagrywki. Belgijki nie musiały się wysilać, by zdobywać kolejne punkty. Choć nie były tak groźne w polu zagrywki, postawa rywalek tylko nakręcała ich grę. Kolejne kontry jeszcze mocniej podwyższały przewagę europejskiego teamu, który odniósł zdecydowaną wygraną w tym meczu.

Belgia – Kenia 3:0
(25:15, 25:14, 25:11)

Składy zespołów:
Belgia:  Herbots (16), Lemmens (7), Van Gestel (12), Janssens (7), Van de Vyver (1), Van Avermaet (9), Rampelberg (libero) oraz Van Sas i Guilliams
Kenia: Chumba (13), Emma (1), Murambi (5), Moim (4), Lorine (4), Wisah (1), Kundu (libero) oraz Kilabat, Adhiambo (2) i Makuto V.


Drugi niedzielny mecz grupy A to kolejne europejsko-afrykańskie starcie i różnica klas przeciwników. Od pierwszych akcji ekipa „pomarańczowych” dominowała na boisku. Atak, blok, zagrywka – wszystko funkcjonowało po ich stronie na standardowym poziomie, co pozwalało „górować” nad rywalkami. Reprezentantki Kamerunu w pierwszej odsłonie zdobyły własnymi siłami zaledwie siedem punktów, reszta podarowana została przez ekipę z Holandii. Zawodniczki z Niderlandów oprócz tego, że kończyły swoje akcje, wiele punktów zyskiwały po błędach przeciwniczek od początku budując prowadzenie. W ataku i w polu zagrywki dobrze spisywała się w tym secie Anne Buijs, natomiast Eline Timmerman punktowała najczęściej atakiem i blokiem.

Co ciekawe, zespół z Kamerunu w kolejnej odsłonie rozwinął skrzydła. Estelle Adiana zaskakiwała swoim serwisem, a także zaczęła kończyć dużo więcej ataków. Blokiem zaczęła grać też Arielle Olomo i Holenderki musiały spiąć szyki, by przypadkiem ten sen nie uciekł im z rąk. Europejska drużyna była co prawda tą przewodzącą grze, jednak momentami musiała np. blokiem naprawiać nieskończone akcje. W ataku najczęściej punktowała Nika Daalderop, ale ewidentnie efektywność tego elementu znacznie po ich stronie spadła. Wystarczyło to jednak, by partię zakończyć z pięciopunktową nadwyżką.

W trzecim secie holenderskie siatkarki wróciły już w pełni na swoje normalne tory. Atak opierał się na kapitan zespołu – Anne Buijs. Ważne punkty zagrywką i blokiem zdobywała natomiast Britt Bongaerts. Przewaga ekipy z Niderlandów rosła więc bardzo szybko. Kamerunki znowu przestały kończyć swoje akcje. Może nie popełniały wiele błędów własnych, jednak nie miały mocy w ofensywie, a to uniemożliwiało im podjęcie jakiejkolwiek walki. W połowie partii Oranje prowadziły ośmioma punktami, a im bliżej końca spotkania, tym siatkarki z Kamerunu miały coraz mniejszą wiarę w sukces. Dystans więc rósł, a set szybko padł łupem siatkarek z Holandii.

Holandia – Kamerun 3:0
(25:11, 25:20, 25:13)

Składy zespołów:
Holandia:
Plak (7), Lohuis (8), Buijs (11), Bongaerts (5), Daalderop (7), Timmerman (10), Schoot (libero) oraz Savelkoel (1), Dijkema, Jasper, Dambrink (2) i Reesink (libero)
Kamerun: Olomo (7), Brandy (3), Bikatal (6), Blamdai, Amana (2), Piata (3), Ngameni (libero) oraz Bikatal, Wete (3) i Adiana (12)

Zobacz również:
Wyniki i tabela grupy A mistrzostw świata siatkarek

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, mistrzostwa świata

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-09-25

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved