Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Michał Masek: Trzeba było zareagować

Michał Masek: Trzeba było zareagować

fot. Katarzyna Antczak

Pierwszy ćwierćfinałowy pojedynek pomiędzy ŁKS-em Commercecon Łódź a BKS-em BOSTIK Bielsko-Biała wywołał sporo emocji i wśród kibiców, i wśród drużyn. Ostatecznie, po spektakularnej końcówce czwartego seta, zakończył się on wygraną podopiecznych Michala Maska 3:1 i to Łódzkie Wiewióry potrzebują jeszcze jednej wygranej, by awansować do półfinału. Trener przyznaje jednak, że jego drużynie potrzeba innego podejścia.

BKS BOSTIK Bielsko-Biała prowadził 20:14, lecz wtedy gospodynie rzuciły się w pogoń i po zaciętej bitwie na przewagi wygrały tę odsłonę, ostatecznie wygrywając mecz 3:1. Swój duży udział w tej spektakularnej końcówce miało pojawienie się na boisku Krystyny Strasz, Agaty Wawrzyńczyk, Aleksandry Pasznik i Nadji Ninković.

Nie dajemy nikomu odpocząć. Chcieliśmy coś zmienić, bo cały ten set praktycznie BKS prowadził kilkoma punktami. Trzeba było zareagować i udało się to. Po prostu dziewczyny wchodziły z konkretnym zadaniem i dostawały swoją szansę. Wyciągnęły tego seta, który już prawie był przegrany. To jest na plus, ale ciągle mnie to troszkę martwi. Sporo trenowaliśmy na bardzo wysokim poziomie, ale nie udało się tego przełożyć na mecz. Będziemy musieli to znowu przeanalizować i znowu coś zmienić – wyjaśnił trener Michal Masek. – Zrobiliśmy w tym meczu sporo błędów w ataku, przyjęciu i w zagrywce. Chwilami też nie byliśmy w stanie podbić piłek, które powinno się było podbić. BKS walczył, grał na luzie i dla nas to było bardzo trudne zadanie – dodał.

Łódzkie Wiewióry w poniedziałek 22 marca wybiegną na parkiet w Bielsku-Białej. Potrzebują już tylko jednej wygranej, by awansować do półfinału. – Mamy jeszcze mecz w Bielsku-Białej i tydzień, żeby się do niego przygotować. Myślę, że zanalizujemy to i mentalnie, głównie właśnie mentalnie, podejdziemy do tego następnego meczu inaczej – powiedział szkoleniowiec.

Emocje w czwartym secie pojawiły się po obu stronach siatki. Obie drużyny sporo polemizowały z decyzjami sędziowskimi dotyczącymi czystości odbić po stronie rywala – To są sytuacje z gry. Reakcje są, jeśli trwa mecz i są widoczne błędy, których nie można sprawdzać w challenge’u. Resztę da się załatwić weryfikacją, ale tych podwójnych odbić było w tym meczu naprawdę sporo – wyjaśnił Masek.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved