Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Martyna Grajber-Nowakowska: Całkowicie wierzyłam w naszą wygraną

Martyna Grajber-Nowakowska: Całkowicie wierzyłam w naszą wygraną

fot. Michał Szymański

Martyna Grajber-Nowakowska dołączyła do drużyny ŁKS Commercecon Łódź przed trzecim meczem finałowym. Siatkarka wspomogła łódzki klub na zasadzie transferu medycznego, w miejsce nagle kontuzjowanej Zuzanny Góreckiej. Dla przyjmującej nie był to pierwszy występ w finałach TAURON Ligi. – Mam troszeczkę takie deja vu. Kiedy parę lat temu grałam w Chemiku Police, to finał o zloty medal skończył się całkiem podobnie, bo w tie-breaku i też było 15:13. Dla mnie to trochę taka powtórka – powiedziała Martyna Grajber-Nowakowska, przyjmująca ŁKS-u Commercecon Łódź.

Martyna Grajber-Nowakowska sezon 2022/2023 rozgrywała we włoskiej Serie A, w której wraz z drużyną Unionvolley Pinerolo zajęła 12. miejsce. Siatkarka po zakończeniu rozgrywek we Włoszech siatkarka zakończyła współpracę z włoskim klubem, jednak przyszłoroczny klub nie jest jeszcze oficjalnie znany. Z powodu nagłej kontuzji Zuzanny Góreckiej Martyna Grajber-Nowakowska dołączyła do zespołu ŁKS Commercecon Łódź na zasadzie transferu medycznego, by wspomóc łódzką drużynę w ostatnich meczach TAURON Ligi w sezonie 2022/2023.

W barwach ŁKS-u przyjmująca wystąpiła w dwóch meczach, podczas których wywiązywała się z roli zmienniczki. Siatkarka mimo, że w zespole z Łodzi była bardzo krótko to razem z pozostałymi zawodniczkami po zakończonym sobotnim meczu w hali na Podpromiu mogła cieszyć się z mistrzostwa Polski. – Mecz bazował na ogromnych emocjach. Można to było widzieć po wynikach i setach. Szala zwycięstwa caly czas przechylała się raz na jedną, raz na drugą stronę. Ja starałam się pomóc jak mogłam. Mimo że to był tak naprawdę krótki wymiar czasu, szczególnie ten na boisku. Starałam się być dla dziewczyn, cały czas je motywować i dopingować. To była moja rola. Dziewczyny całym sezonem zapracowały na ten medal – zaznaczyła Martyna Grajber-Nowakowska. Powiedziałam dziewczynom, że już kiedyś wygrałam taki mecz i że to jest cały czas wynik otwarty. W momencie kiedy udało się dotrzeć do 13:13, już całkowicie wierzyłam w naszą wygraną. Czułam ze strony dziewczyn, że nic nie jest w stanie nas zatrzymać – dodała przyjmująca.

Dla Martyny Grajber-Nowakowskiej tegoroczny finał TAURON Ligi nie był pierwszym w karierze. Jak wspomniała siatkarka ten w Rzeszowie przypomniał jej wydarzenia z czasów, gdy występowała jeszcze w Chemiku Police. – Mam troszeczkę takie deja vu. Kiedy parę lat temu grałam w Chemiku Police, to finał o zloty medal skończył się całkiem podobnie, bo w tie-breaku i też było 15:13. Dla mnie to trochę taka powtórka – powiedziała zawodniczka.

źródło: opr. własne, PLS TV, Radio Rzeszów

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved