Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Tauron Liga > Marcin Widera: Zawiodły nas różne elementy

Marcin Widera: Zawiodły nas różne elementy

fot. Michał Szymański

– Na tle ŁKS-u jesteśmy na pewno dużo mniej doświadczonym zespołem. Mamy w składzie dużo młodych zawodniczek z mniejszym ograniem. Myślę, że w decydujących momentach to mogło zaważyć na wyniku – powiedziała po przegranej z ŁKS-em libero zespołu z Kalisza, Izabela Lemańczyk.

Siatkarki Energi MKS Kalisz nie sprawiły niespodzianki przed własną publicznością, przed którą musiały uznać wyższość ŁKS-u Commercecon Łódź. – W różnych fazach tego spotkania zawiodły nas różne elementy. Pierwszy set był dosyć emocjonujący. Graliśmy nieźle w ataku, potrafiliśmy odrobić straty, ale w końcówce zabrakło nam pojedynczej skończonej piłki. W drugiej odsłonie zawiodło nas przyjęcie. Szukaliśmy rozwiązań na wysokiej piłki, co wykorzystał ŁKS, który kapitalnie kontrował. Natomiast do połowy trzeciego seta trwała wyrównana walka. Później ŁKS odjechał na kilka punktów. Jest on na tyle doświadczonym zespołem, że nie pozwolił już sobie wyrwać tego zwycięstwa – podkreślił szkoleniowiec gospodyń, Marcin Widera.

Gospodyniom zabrakło zimnej krwi w kluczowych fragmentach meczu, a przyjezdne wygrywały decydujące akcje, dzięki czemu zamknęły spotkanie w trzech setach. – Na tle ŁKS-u jesteśmy na pewno dużo mniej doświadczonym zespołem. Mamy w składzie dużo młodych zawodniczek z mniejszym ograniem. Myślę, że w decydujących momentach to mogło zaważyć na wyniku. Zabrakło nam trochę konsekwencji w grze, a to wynika z mniejszego doświadczenia i ogrania. Wierzę, że wyciągniemy lekcję z tej porażki i następne końcówki będziemy potrafiły rozstrzygnąć na swoją korzyść – zaznaczyła libero ekipy znad Prosny, Izabela Lemańczyk.

Na początku sezonu kaliszanki borykały się z kłopotami zdrowotnymi. Dopiero przed meczem z łodziankami ich szkoleniowiec mógł skorzystać z usług wszystkich siatkarek. – Cieszę się, że na to spotkanie miałem do dyspozycji wszystkie zawodniczki. W ostatnim okresie nie było to takie oczywiste. Myślę, że czas będzie działał na naszą korzyść. Na następnych treningach będziemy pracować nad mankamentami w ustawieniu szóstkowym, co powinno dać efekty – ocenił Widera.

Same zawodniczki również wierzą, że z tygodnia na tydzień ich dyspozycja będzie rosła. – Na początku sezonu kontuzje mocno nas zdziesiątkowały. Miałyśmy duży problem, aby stanąć w jednym ustawieniu. W tym tygodniu udało nam się to po raz pierwszy, a w ten sposób powinnyśmy trenować już trzeci miesiąc. Myślę, że teraz będzie już tylko lepiej – zakończyła Lemańczyk.

źródło: inf. własna, wielkopolskasiatkowka.pl

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Tauron Liga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-11-14

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved