Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Siatkarska Liga Narodów > LN M: Historyczny sukces japońskiej siatkówki, brązowy medal Ligi Narodów

LN M: Historyczny sukces japońskiej siatkówki, brązowy medal Ligi Narodów

fot. Klaudia Piwowarczyk

Historyczny moment dla japońskiej siatkówki stał się faktem. Prowadzeni przez Philippe’a Blaina już od początku Ligi Narodów sygnalizowali znakomitą formę. W ćwierćfinale nie dali szans Słowenii, a w półfinale byli blisko pokonania Polski. W meczu o brąz znakomicie zagrali pierwszego seta, w drugim wyrwali Włochom wygraną w końcówce.  W trzecim  i czwartym secie Włosi przejęli inicjatywę i przedłużyli spotkanie doprowadzając do tie-breaka.  W decydującej partii górą byli już Japończycy i mogli cieszyć się z dużego sukcesu. 

 

Po ataku Romano i asie serwisowym Alessandro Michieletto Włosi zanotowali lepsze otwarcie meczu (3:1). Japończycy jednak szybko opanowali sytuację. Skutecznie atakowali Yuki Ishikawa i Kento Miyaura, do tego doszły błędy Italii i zrobiło się 6:3 dla Włochów. Natychmiast zareagował Ferdinando De Giorgi prosząc o czas. Nic to nie dało, Japonia znakomicie grała w obronie, a na kontrze nie zawiódł Miyaura (7:3). Azjaci kontrolowali boiskowe wydarzenia, znakomicie powstrzymywali ataki rywali, w ataku nie zawodzili Miyaura i Ishikawa. Ten pierwszy popisał się dwoma asami serwisowymi, do tego doszedł błąd rywali (14:7). Azzurrich do walki próbował poderwać Michieletto, do skutecznych ataków dołożył asa serwisowego (12:16). Gra Japończyków się nakręcała, nie tylko znakomicie bronili, ale i  skutecznie kontrowali. Punktowali Yamauchi i Tatsunori Otsuka (21:16). Tempa nie zwalniał Kento Miyaura, kolejne znakomite zagrywki tego gracza zakończyły seta.

W drugą część meczu lepiej weszli Włosi, którym znakomita postawa w bloku dała wynik 6:2. Japończycy jednak krok po kroku odrabiali straty, na 11:11 wyrównał Yamauchi, ale Daniele Lavia i Yuri Romano udanymi atakami spowodowali, że różnica wynosiła dwa oczka na korzyść Włochów (13:11). Walka trwała w najlepsze, Ishikawa wyrównał na 18:18 udanym atakiem. Przewaga mistrzów świata w końcówce wynosiła trzy punkty, kiedy to zadziałał blok, z którym spotkał się Ishikawa (21:18).  Błędów po stronie Włochów nie brakowało,  co wykorzystali Japończycy, zagrywką popisał się Miyaura, a w ataku  nie zawiódł Ran Takahashi (23:23). Błąd Yuri Romano  w ataku dał Japończykom piłkę setową, a w ostatniej akcji udanie atakował Yuki Ishikawa i w meczu było 2:0 dla Japonii.

Po wznowieniu gry akcje Ishikawy dały Japończykom prowadzenie 4:2. Sprawy w swoje ręce wzięli jednak Alessandro Michieletto i Simone Giannelli, ataki tego pierwszego i zagrywka rozgrywającego dały prowadzenie Włochom 7;4.  Mistrzowie świata przejęli inicjatywę, zagrywką popracował Michieletto, a Romano skończył przechodzącą i zrobiło się 10:5. Włosi kontrolowali wydarzenia, po atakach Galassiego i Lavii było już 15:8. As Galassiego dał po chwili już wynik 17:9. Japończycy starali się odrabiać straty, Miyaura robił co mógł.  Jego as serwisowy pozwolił Japończykom zbliżyć się na 16:21.  Błędy własne Japończyków dały Włochom piłki setowe (24: 17), a w kolejnej akcji sprytnym zagraniem popisał się Simone Giannelli.

As serwisowy Miyaury dał w czwartej odsłonie prowadzenie Japończykom 3:1. Włosi wyrównali blokiem na 3:3. Wynik oscylował wokół remisu do momentu, gdy Włosi nie zagrali blokiem i odskoczyli na 7:5. Japończycy męczyli się w ataku, a gra Włochów  się nakręcała. Po atakach Romano  różnica wynosiła już cztery oczka (9:5).  Italia podobnie, jak w secie trzecim kontrolowała wydarzenia, funkcjonowała zagrywka, atak i po akcji Lavii z piłki przechodzącej było już 12:6. As Yamauchiego spowodował, że różnica stopniała do czterech oczek. Włosi zmierzali do tie-breaka, w ataku i bloku punktował chociażby Daniele Lavia (18:11).  Asa serwisowego dołożył Michieletto, a dodatkowo Japończycy popełniali kolejne błędy (20:11). Obraz gry nie uległ zmianie, kiedy Ran Takahashi został zablokowany, Włosi mieli już piłki setowe (24:16). Atakował jeszcze Kento Miyaura, ale w kolejnej akcji siatkarz ten zepsuł zagrywkę.

Tie-breaka od asa serwisowego rozpoczął Kento Miyaura, ale żadna z ekip na początku nie mogła odskoczyć. W ataku dobrze radził sobie Yuki Ishikawa, kiedy trafił w 9.metr było 4:3 dla Japonii, a po chwili trzypunktowe prowadzenie dała Azjatom znakomita gra blokiem (6:3). Nakręceni Japończycy zdobywali kolejne punkty, blok na Romano i atak Takahasiego  dały już wynik 10:4.  Błąd zagrywki Giannelliego dał Japonii piłki meczowe, a po akcji  w ataku Ishikawy w japońskim obozie zapanowała ogromna radość.

Japonia – Włochy 3:2
(25:18, 25:23, 17:25, 17:25, 15:9)

Składy zespołów:
Japonia: Onodera (3), Miyaura (20), Yamauchi (10), Sekita, Takahashi  R. ( 120, Ishikawa (21), Yamamoto (libero) oraz Otsuka (1), Takahashi K., Tomita, Nishiyama, Eiro
Włochy: Michieletto (16), Giannelli (8), Galassi (9), Lavia (14), Romano (15), Russo (11), Balaso (libero) oraz Rinaldi

Zobacz również: 
Wyniki fazy finałowej Siatkarskiej Ligi Narodów mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Siatkarska Liga Narodów

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-07-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved