Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Tie-break dla Visły na otwarcie sezonu

I liga M: Tie-break dla Visły na otwarcie sezonu

fot. Mateusz Bosiacki - tauron1liga.pl

W pierwszym meczu sezonu 2022/2023 BKS Visła Proline Bydgoszcz podejmowała Lechię Tomaszów Mazowiecki. Pojedynek był bardzo nierówny, obie drużyny dobre sety przeplatały ze słabszymi. Zespoły wygrywały partie na przemian, a o zwycięstwie w meczu zdecydował tie-break. W nim ostatnie słowo należało do siatkarzy z Bydgoszczy. Nagrodę MVP odebrał Damian Wierzbicki.

Lepiej w mecz weszli goście, po błędzie podczas ataku Wierzbickiego lechiści prowadzili 4:1. Z czasem gospodarze zaczęli odrabiać straty, po udanym kontrataku Macieja Krysiaka bydgoszczanie zdobyli jeden punkt przewagi (8:7). Obie drużyny grały falami, nie brakowało błędów szczególnie w polu zagrywki.

Po bloku na Wierzbickim tomaszowianie odskoczyli na 15:11. Dobrze w ataku radził sobie Marcel Hendzelewski (16:20). W końcówce gospodarzy do walki starał się poderwać Damian Wierzbicki. Po kontrataku Radosława Sterny interweniował jeszcze trener Masny (18:23). Gdy swój atak skończył Kajetan Kulik, drugi czas wykorzystał bydgoski szkoleniowiec. Zagrywka w siatkę Antoniego Kwasigrocha zakończyła seta.

Otwarcie drugiej partii było zacięte. Stopniowo za sprawą ataków Wierzbickiego i Krysiaka bydgoszczanie zaczęli budować przewagę (9:6). Po obu stronach zdarzały się pomyłki, gdy sędziowie odgwizdali błąd odbicia Jana Tomczaka, o czas poprosił trener Mielnik (12:8). Seria przy zagrywkach Wojciecha Kaźmierczaka trwała, w szeregach gości nastąpiła podwójna zmiana – na boisko weszli Bieńkowski i Piotrowski. Passę gospodarzy przerwał dopiero udanym atakiem Mateusz Piotrowski (14:9). Na kolejne zagrania tomaszowskiego atakującego odpowiadał Wierzbicki. Chociaż po bloku na Kaźmierczaku dystans stopniał do dwóch oczek, goście nie byli w stanie przełamać siatkarzy Visły (18:16). W końcówce przyjezdni nie ustrzegli się błędów. Ostatnie punkty dla bydgoszczan padły po nieudanej wystawie Bieńkowskiego i autowym ataku Stolca.

Na początku trzeciej partii gra toczyła się punkt za punkt, nie brakowało chaotycznych wymian (6:5). Stopniowo do głosu zaczęli dochodzić bydgoszczanie, już przy stanie 9:6 trener Mielnik zdecydował się na podwójną zmianę. Tomaszowianie odrobili straty, a za sprawą celnych zagrywek Hendzelewskiego wyszli na prowadzenie. Gdy w aut piłkę posłał Gutkowski, interweniował trener Masny (12:14). Wysoką skuteczność utrzymywał Piotrowski. Bydgoszczanie wciąż mieli problemy z przyjęciem. Sytuacja na tablicy wyników zaczęła się zmieniać, gdy w polu zagrywki znalazł się Krysiak. Przy stanie 18:20 interweniował trener Mielnik, po przerwie przyjmujący zaserwował w siatkę. Końcówka potoczyła się pod dyktando gości, błąd w ataku Pawła Cieślika zakończył kolejną odsłonę.

Z nową energią w czwartą odsłonę weszli bydgoszczanie (3:0), ale po kontrataku Piotrowskiego przyjezdni szybko złapali kontakt punktowy (4:3). Zdarzały się przedłużone wymiany. Po podwójnym bloku na Stolcu Visła odskoczyła na 10:5 a przyjmujący został zmieniony przez Sokołowskiego. Dopiero po czasie dla trenera Mielnika Wierzbicki zaserwował w siatkę. Ręki w ataku nie wstrzymywał Krysiak, gdy przyjmujący dołożył asa było już 12:6. Po obu stronach siatki zdarzały się chaotyczne wymiany, z czasem więcej błędów popełniali bydgoszczanie (14:10). Gospodarze szybko wrócili do dobrej dyspozycji i ponownie powiększyli dystans. Trener Mielnik sięgał po kolejne zmiany (18:11). Mimo wyraźnej przewagi bydgoszczanie nie tracili koncentracji, dobrze funkcjonował blok Visły (24:14). Ostatni punkt padł po ataku w aut Konrada Bączka.

W tie-breaku nie brakowało przedłużonych i ciekawych wymian. Gdy jedną z takich akcji skończył Piotrowski, Lechia prowadziła 4:2. Sytuacja szybko uległa zmianie przy zagrywkach Gutkowskiego (6:4). Dopiero po przerwie dla trenera Mielnika skutecznie zaatakował Damian Baran, a następnie asa dołożył Stolc (6:6). Po obu stronach siatki nie brakowało błędów (9:9). Gdy w aut piłkę posłał Wierzbicki, interweniował bydgoski szkoleniowiec (10:12). Po czasie do głosu doszli gospodarze, potrójny blok na Stolcu odwrócił wynik – 13:12. Mocny atak Damiana Radziwona dał piłki meczowe Viśle. Kropkę nad i postawił atakiem po bloku w aut Gutkowski.

MVP: Damian Wierzbicki

BKS Visła Proline Bydgoszcz – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2
(19:25, 25:18, 19:25, 25:14, 15:12)

Składy zespołów:
Visła: Krysiak (16), Elgert (3), Wierzbicki (25), Gutkowski (11), Radziwon (8), Kaźmierczak (9), Jędruszczak (libero) oraz Cieślik, Szczechowicz i Kwasigroch
Lechia: Markiewicz (6), Stolc (6), Hendzelewski (14), Tomczak, Sterna (3), Kulik (9), Dzierżyński (libero) oraz Bieńkowski, Baran (1), Bączek, Sokołowski (3), Szwed i Piotrowski (19)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-09-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved