Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Tie-break w Bydgoszczy, cenny punkt Lechii

I liga M: Tie-break w Bydgoszczy, cenny punkt Lechii

fot. Mateusz Bosiacki - tauron1liga.pl

Do zaciętego pojedynku w ramach TAURON 1. Ligi doszło w Bydgoszczy, gdzie miejscowa Visła mocno męczyła się w starciu z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Zanosiło się nawet na niespodziankę, bo goście prowadzili już 2:1, ale ostatecznie przegrali w tie-breaku.

Początek meczu należał do gospodarzy, którzy po ataku Janusza Gałązki zaczęli budować sobie przewagę. Zbicie Jewgienija Karpińskiiego dało im znaczące prowadzenie (8:3). Ale goście z biegiem czasu zaczęli wracać do gry. Sygnał do walki dały im dwa asy serwisowe Bartłomieja Neroja oraz udane ataki Dawida Sokołowskiego. W końcu, po bloku Wiktora Rajsnera, doprowadzili do remisu. Im bliżej końca seta, tym Visła zaczęła popełniać więcej błędów. Udany blok dołożył Mateusz Piotrowski, a sytuacja tomaszowian robiła się coraz bardziej komfortowa. W końcówce podopieczni Marcina Ogonowskiego nie znaleźli już recepty na to, by wrócić do gry. Punktowa zagrywka Sokołowskiego oraz zbicie ze środka Bartłomieja Janusa przypieczętowały sukces Lechii w premierowej odsłonie (25:21).

W drugiego seta lepiej weszli gospodarze, którzy wykorzystali błędy przeciwników, a dobra postawa na siatce Gałązki dała im prowadzenie (7:3). W kolejnych minutach nie do zatrzymania w ataku był Patryk Łaba, a siatkarze znad Brdy kontrolowali boiskowe wydarzenia (13:8). Jednak z biegiem czasu tomaszowianie zaczęli wracać do gry. Przy zagrywkach Wiktora Rajsnera oraz Piotrowskiego odrobili większą część strat (18:19). Ale nie potrafili przełamać rywali. W kluczowych momentach nadziali się na ich blok, przez co w decydującą cześć drugiej partii bydgoszczanie weszli z prowadzeniem. W końcówce znowu przypomniał o sobie Łaba, który poprowadził gospodarzy do sukcesu w tej części meczu (25:20).

W trzeciej odsłonie gospodarze poszli za ciosem. Wykorzystali dobrą dyspozycję Łaby, a po błędzie Piotrowskiego odskoczyli od rywali na cztery oczka (7:3). W kolejnych minutach utrzymywali przewagę, ale podopieczni Bartłomieja Rebzdy nie rezygnowali z pogoni. Skuteczne akcje duetu Piotrowski/Adam Kącki pozwoliły im zniwelować część strat. Visła prowadziła jeszcze 21:18, ale tomaszowski blok sprawił, że pojawiły się emocje. W końcówce bydgoszczanie prowadzili jeszcze 24:22, ale as serwisowy Marcela Henzelewskiego doprowadził do gry na przewagi. W niej więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni, którzy po błędzie w ataku Jana Galabova przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę (27:25).

W czwartym secie przyjezdni nie zamierzali zwalniać tempa, a po błędzie Kamila Kosiby odskoczyli od rywali na trzy oczka (6:3). Ci próbowali odrabiać straty blokiem, ale popełniali sporo błędów, a ich sytuacja robiła się coraz trudniejsza (8:13). Do walki poderwał ich jednak Łaba, a z biegiem czasu zaczęli odrabiać straty. Oddawali rywalom pięknym za nadobne w bloku, a po asie serwisowym Kosiby wrócili do gry (15:15). Ten sam zawodnik dał im nawet prowadzenie 20:18, ale tomaszowianie nie zamierzali poddać się bez walki. Po bloku Janusa wrócili do gry, a chwilę później mieli nawet prowadzenie, ale tym razem zabrakło im zimnej krwi w końcówce. Ta należała do bydgoszczan, którzy po udanej kontrze Patryka Strzeżka doprowadzili do tie-breaka (25:23).

W tie-breaku gospodarze poszli za ciosem. Sygnał do ataku dał im Kosiba, a po bloku Piotra Lipińskiego odskoczyli od rywali na trzy oczka (6:3). Przy zmianie stron ich przewaga była jeszcze nieco większa (8:4). Przyjezdni próbowali jeszcze walczyć, ale ani Piotrowski, ani Kącki nie byli w stanie odmienić już losów decydującej odsłony. W jej końcówce dało o sobie znać doświadczenie Visły, którą do sukcesu poprowadził Łaba (15:10).

Visła Bydgoszcz – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:2
(21:25, 25:20, 25:27, 25:23, 15:10)

Składy zespołów:
Visła: Masny, Karpińskii (12), Łaba (23), Galabov (8), Gałązka (8), Marcyniak (9), Bonisławski (libero) oraz Kosiba (12), Lipiński (3) i Strze żek (2)
Lechia: Rajsner (6), Janus (10), Błoński (8), Sokołowski (11), Piotrowski (22), Neroj (3), Zieliński (libero) oraz Kubacki (libero), Henzelewski (1) i Kącki (11)

Zobacz również:
Wyniki i tabela TAURON 1. Ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-01-31

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved