Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Exact Systems Norwid Częstochowa z awansem do Plusligi

I liga M: Exact Systems Norwid Częstochowa z awansem do Plusligi

fot. Barbara Ilnicka

Czwartkowe starcie finalistów Tauron 1.Ligi mężczyzn Exact Systems Norwid Częstochowa i MKS-u Będzin z uwagi na kalendarz FIVB było ostatnim, decydującym o awansie do PlusLigi. Przypomnijmy, że po dwóch meczach był remis 1:1 i pierwotnie rywalizacja miała toczyć się do trzech wygranych.  Czwartkowe starcie w Będzinie wygrali częstochowianie i to oni w nowym sezonie zasilą grono plusligowców. Ekstraklasa zagości więc w Częstochowie po sześciu latach przerwy,  w 2017 roku z Plusligi spadł AZS. 

Spotkanie zaczęło się od wyrównanej gry. Dopiero skuteczne ataki będzinian dały im o dwa oczka więcej (5:3). Po ataku z piłki przechodzącej Beau Grahama wynik jednak szybko się wyrównał. Po błędzie dotknięcia siatki po stronie gospodarzy to Norwid miał więc dwa punkty z przodu (9:7). Kolejne wyrównanie nastąpiło po efektownym ataku z drugiej linii Bartosza Pietruczuka. Nie na długo, gdyż w kontrataku popracował Rafał Sobański (15:13). W okolicach końcówki goście popracowali także w bloku i to oni znaleźli się bliżej wygranej w premierowej partii. W dodatku w jednej z ostatnich akcji sprytem wykazał się Krzysztof Gibek i po nieudanej zagrywce Mateusza Frąca to Norwid Częstochowa cieszył się ze zwycięstwa (25:20).



Set numer dwa lepiej zaczął się dla częstochowian, którzy wyszli na dwupunktowe prowadzenie po błędzie Brandona Koppersa (1:3). Zrehabilitował się na zagrywce, dzięki czemu wynik szybko wskazał na remis. Nie na długo, gdyż o swojej skuteczności w ataku przypomniał Sobański (5:3). Do tego doszła czujna gra gości na siatce, która przyczyniła się do powiększenia ich przewagi. Tym samym odpowiedzieli jednak gracze MKS-u, co dało wynik 10:10. As Jarosława Macionczyka i atak Jakuba Rohnki sprawiły więc, że tym razem to gospodarze znaleźli się w lepszej sytuacji (12:10). Nieczyste odbicie zanotował jednak Renee Teppan i ponownie w Będzinie był remis. Walkę przerwał dopiero atak Rohnki na dwa oczka dla będzinian (17:15), które zniwelował blok Norwida. Czujnością na siatce musiał się więc popisać Łukasz Swodczyk, żeby to znowu ekipa z Będzina znalazła się bliżej triumfu (22:20). Po raz kolejny utraciła jednak bezpieczeństwo, gdyż pomylił się Teppan. Ostatecznie o losach tego zaciętego seta musiała więc decydować gra na przewagi, w której lepsi okazali się będzinianie. Przesądził o tym as Pietruczuka (26:24).

Od autowego ataku gospodarzy rozpoczęła się kolejna odsłona. To jednak oni wyszli jako pierwsi na wyższe prowadzenie po ataku Pietruczuka (4:2). Problemy będzinian z synchronizacją ataku w jednej z kolejnych akcji sprawiły, że wynik szybko wskazał na remis, a po asie Sobańskiego to Norwid miał oczko więcej (5:4). Powiększył jeszcze tę przewagę, gdy blokiem popisał się Tomasz Kowalski. Kiedy z przechodzącej piłki skorzystał Gibek, goście mieli więc już pięć punktów z przodu (15:11). Nie uniknął jednak pomyłki, co zmniejszyło dystans między drużynami. Szczególnie, że asa dołożył Teppan (14:15). Częstochowianie jeszcze przez pewien czas utrzymywali się na prowadzeniu, ale sytuację zmieniły skuteczne akcje atakującego MKS-u (19:18). Nie był to jednak koniec emocji, gdyż błąd popełnił Macionczyk, a blokiem popisał się Damian Kogut. Tym samym to Norwid Częstochowa znalazł się bliżej wygranej, którą zapewnił mu błąd zagrywki przeciwnika (25:23).

Czwartą partię otworzył blok MKS-u na Sobańskim. To jednak goście wypracowali sobie pięć oczek przewagi po trzech asach Gibka i błędzie Frąca (1:6). Będzinianie musieli więc odpowiedzieć blokiem, aby zmniejszyć dystans. Starali się doprowadzić do wyrównania, ale po błędzie Rohnki znów tracili aż pięć punktów (9:14). W dodatku przyjezdni przypomnieli im o swojej czujności na siatce. Sytuacji MKS-u nie poprawiały także coraz większe problemy zdrowotne Teppana (10:17). Nakręciło to grę Norwida Częstochowa, który pewnym krokiem zbliżał się do zapewnienia sobie awansu do PlusLigi. Szczególnie, że w ataku coraz gorzej radził sobie Frąc (12:21). Tym samym obyło się już bez żadnych zwrotów akcji i to częstochowianie okazali się triumfatorami I ligi mężczyzn po efektownym asie serwisowym Sobańskiego (25:12).

MVP: Rafał Sobański

MKS Będzin – Exact Systems Norwid Częstochowa 1:3
(20:25, 26:24, 23:25, 12:25)

stan rywalizacji play-off: 2:1 dla Exact Systems Norwid Częstochowa
awans: Exact Systems Norwid Częstochowa

Składy zespołów:
MKS: Usowicz (10), Macionczyk (3), Koppers (6), Swodczyk (4), Teppan (14), Pietruczuk (16), Olenderek (libero) oraz Frąc (4), Gonciarz, Rohnka (6), Marek (libero) i Ptaszyński
Norwid: Gibek (11), Graham (6), Sobański (22), Kogut (10), Popiela (4), Kowalski (4), Takahashi (libero) oraz Borkowski i Sługocki

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off Tauron 1.Ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2023-05-18

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2023 Strefa Siatkówki All rights reserved
Piksel Facebooka jest używany do celów remarketingowych, co oznacza, że umożliwia STS wyświetlanie reklam opartych na zainteresowaniach użytkownikom naszej witryny, gdy odwiedzają oni Facebooka lub inne strony internetowe, które również mają zintegrowany piksel Facebooka. Ma to na celu wyświetlanie odpowiednich reklam, które Cię interesują, dlatego dane osobowe są przetwarzane w celach reklamowych, analitycznych, marketingowych, profilowania i śledzenia. Podstawą prawną przetwarzania wymienionych danych jest Twoja zgoda, zgodnie z art. 6 ust. 1 s. 1 lit. RODO - akceptując wyrażasz zgodę na zainstalowanie na twoim urządzeniu piksela Facebooka.
Wyrażam zgodę