Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Bez niespodzianki na zakończenie roku

I liga M: Bez niespodzianki na zakończenie roku

fot. Klaudia Piwowarczyk

W ostatnim meczu I ligi mężczyzn w 2021 roku nie było niespodzianki. BBTS Bielsko-Biała wywiązał się z roli faworyta i w zaległym spotkaniu pokonał AZS AGH Kraków 3:0. Nagrodę MVP odebrał Paweł Gryc, który był najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania.

Od początku spotkania skuteczniej punktowali siatkarze BBTS-u. Raz za razem celnie atakował Bartosz Pietruczuk i przy stanie 9:5 o czas poprosił trener krakowian. Gospodarze dobrze czytali grę rywali, ustawiając skuteczne bloki (11:7). Ręki w ataku nie wstrzymywał Paweł Gryc, po drugiej stronie siatki skutecznie punktował Dawid Dulski. Bielszczanie często psuli zagrywki, a gdy w ataku pomylił się Tomasz Piotrowski AGH złapało kontakt punktowy (15:14). Dopiero po asach Gryca BBTS odbudował przewagę i ponownie o przerwę poprosił trener Kubacki (19:15). Szkoleniowiec AGH sięgał po kolejne zmiany. Seria celnych zagrywek Dulskiego sprawiła, że goście ponownie zmniejszyli dystans. Po czasie dla trenera Brokkinga atakujący dołożył asa (21:20). Dopiero atak Piotrowskiego pozwolił BBTS-owi wyjść z niewygodnego ustawienia. Po skutecznym zagraniu Gryca bielszczanie mieli kolejne piłki setowe, drugą z nich wykorzystał Wojciech Siek.

Otwarcie seta numer dwa było zacięte, bielszczanie nie ustrzegli się prostych błędów (5:6). Dopiero przy zagrywkach Pawła Gryca BBTS zaczął budować przewagę, po kontrataku tego zawodnika zainterweniował trener Kubacki (10:7). Passę rywali zakończył dopiero zagraniem przez środek Hubert Piwowarczyk (12:8). Z czasem skutecznie zaczął atakować Karol Borkowski a po asie Dulskiego dystans stopniał do jednego oczka (13:12). AGH nie zdołało kontynuować skutecznej gry i gdy Maciej Czyrek nie poradził sobie z odbiorem zagrywki Radosława Gila, kolejną przerwę wykorzystał krakowski szkoleniowiec (16:13). Goście wciąż mieli problemy z przyjęciem, przez co nie byli w stanie wyprowadzić skutecznego ataku (18:13). Niemoc przyjezdnych przerwał dopiero Borkowski. Gospodarze wciąż górowali na siatce, po bloku Adriana Hunka na Piwowarczyku było już 23:16. Krakowianie starali się walczyć, ale seta skutecznym atakiem skończył Gryc.

Chociaż pierwsze akcje trzeciej odsłony należały do krakowian, po atakach Gryca i Pietruczuka to BBTS wyszedł na prowadzenie (0:2, 3:2). Obu drużynom zdarzało się popełniać błędy w polu zagrywki. Większość akcji kończyła się w pierwszym uderzeniu. Wciąż nie do zatrzymania był Paweł Gryc, przy stanie 11:9 o czas poprosił trener Kubacki. Pojedyncze ataki Daniela Grzymały i błędy bielszczan nie powodowały zmniejszenia dystansu. Gdy przedłużoną wymianę skutecznym atakiem skończył Gryc, kolejną przerwę wykorzystał Andrzej Kubacki (17:13). Obaj trenerzy dokonywali zmian. Z czasem bielszczanie zaczęli popełniać coraz więcej błędów na siatce. Gości do walki poderwał Borkowski. Po jego kontrataku o czas poprosił trener Brokking (20:18). W kolejnej akcji Bartosz Cedzyński popełnił błąd i AGH złapało kontakt punktowy. Dopiero w kolejnej akcji środkowy zaatakował skutecznie (21:19). Po nieudanym ataku Adama Miniaka BBTS miał kolejne piłki meczowe (24:20). Autowa zagrywka Daniela Grzymały zamknęła spotkanie.

MVP: Paweł Gryc

BBTS Bielsko-Biała – AZS AGH Kraków 3:0
(25:23, 25:18, 25:21)

Składy zespołów:
BBTS: Siek (9), Gil (2), Pietruczuk (11), Hunek (5), Piotrowski (5), Gryc (25), Ledwoń (libero) oraz Fijałek (libero) Lesiuk (2), Cedzyński (1) i Coenen
AGH: Janusz, Fenoszyn, Świdroń, Borkowski (13), Miniak (3), Dulski (13), Czyrek (libero) oraz Piwowarczyk (3), Kraut (1), Grzymała (3), Kozłowski, Tokajuk (4) i Dereń (libero)

Zobacz również:
Wyniki i tabela I ligi mężczyzn

Galeria zdjęć z meczu

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-30

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved