Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w sobotę rozpoczną rundę rewanżową rozgrywek PlusLigi. Zespół prowadzony przez Javiera Webera zmierzy się na wyjeździe z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Początek spotkania o godz. 17:30. – Kluczowe w naszym zespole będą zagrywka oraz blok-obrona. Najwięcej nad tym pracujemy i to jest naszą siłą – podkreślił Kuba Hawryluk, libero olsztynian.
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn w miniony weekend zakończyli pierwszą rundę tegorocznego sezonu PlusLigi. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera odnieśli 8 zwycięstw, a 7 razy musieli uznać wyższość rywala. W ligowej tabeli, akademicy z Kortowa zajmują 9 pozycję z dorobkiem 23 punktów, a do zajmującej 5 lokatę ekipy Trefla Gdańsk, drużyna ze stolicy Warmii i Mazur traci tylko dwa „oczka”.
Ostatnie trzy spotkania zakończyły się zwycięstwami: z Cuprum Lubin (3:0), PGE Skrą Bełchatów (3:1) oraz Cerradem Enea Czarnymi Radom (3:0). Jak pierwszą część sezonu ocenia Kuba Hawryluk, libero zespołu? – Myślę, że były lepsze i gorsze momenty. Pod koniec rundy wyglądaliśmy już bardzo dobrze. Z każdym kolejnym rozegranym spotkaniem jest coraz lepiej.
I dodaje: – Wydaje mi się, że z każdym treningiem i rozegranym meczem, robię spore postępy. Trenowanie z seniorami jest sporym przeskokiem, gdy porównamy to do siatkówki młodzieżowej. Mam nadzieję, że będzie już tylko lepiej.
Szansą na odniesienie czwartego zwycięstwa z rzędu będzie sobotnia, wyjazdowa konfrontacja z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (godz. 17:30). Nie będzie to jednak łatwe zadanie, bowiem podopieczni trenera Tuomasa Sammelvuo zajmują w ligowej tabeli 4 miejsce (32 pkt.), odnosząc w tym sezonie tylko 3 porażki (z Aluron CMC Wartą Zawiercie, PSG Stalą Nysa i Asseco Resovią Rzeszów).
Przypomnijmy, że podczas pierwszego meczu, inaugurującego nowy sezon PlusLigi, akademicy z Kortowa byli w stanie ugrać tylko jednego seta w starciu z mistrzem Polski. MVP spotkania został wybrany Łukasz Kaczmarek. – Nie rozmyślam o tym, co było w pierwszym meczu lub kilka kolejek temu. Skupiam się na tym co jest tu i teraz. Jeśli chodzi o ich napięty grafik, to być może będzie to miało lekki wpływ. My mamy ten komfort, że dostaliśmy po ostatnim meczu 2 dni wolnego i mieliśmy cały tydzień, aby spokojnie przygotować się do kolejnego rywala. Mam nadzieję, że wyjdziemy do sobotniego spotkania na świeżości – przyznaje Kuba Hawryluk.
I dodaje: – Kluczowe w naszym zespole będą zagrywka oraz blok-obrona. Najwięcej nad tym pracujemy i to jest naszą siłą.
źródło: Indykpol AZS Olsztyn - materiały prasowe
