Po rocznej przerwie drugoligowa siatkówka ponownie zawita do Gorzowa Wielkopolskiego. Na szczeblu centralnym zagra bowiem KS Atak, który ma ambitne plany. W przyszłości ma nawet powalczyć o awans do PlusLigi.
Po rocznej przerwie drugoligowa siatkówka ponownie zawita do Gorzowa Wielkopolskiego, choć jeszcze kilka tygodni temu nie było to tak oczywiste. W sezonie 2021/2022 z tym szczeblem rozgrywek pożegnał się SKF, a Atakowi nie udało się w minionych rozgrywkach wywalczyć awansu, ale dzięki zabiegom działaczy drugiego z klubów gorzowska siatkówka ponownie pojawi się na szczeblu centralnym, bowiem PZPS zgodził się dokooptować Atak do zespołów walczących w II lidze.
Nie byłoby to możliwe bez pozyskania dużego sponsora. Jest nim agencja inwestycyjna, która niedawno przestała wspierać trzecioligowych piłkarzy z Gorzowa Wielkopolskiego. – Do tej pory skupialiśmy się na rozgrywkach młodzieżowych – przyznał prezes KS Atak, Krzysztof Gierczyński, który nie ukrywa radości z pozyskania ważnego sponsora. – Wiadomo, że z poważnym sportem idą w parze wielkie pieniądze. W ciągu ostatnich kilku tygodni znaleźliśmy sponsora. Mamy solidne fundamenty i jesteśmy w stanie grać w II lidze. Z głową będziemy budować ten zespół – dodał.
W najbliższym sezonie gorzowska drużyna ma ograć się na drugoligowym froncie, ale za rok jej celem będzie awans do I ligi. W perspektywie 5 lat KS Atak ma pokusić się o awans do PlusLigi i nawiązać do tradycji Stilonu, który w latach dziewięćdziesiątych był jednym z najlepszych klubów w Polsce. – Nie wystartowalibyśmy w II lidze, gdyby nie zaplecze organizacyjno-finansowe. III liga nie kosztowała nas zbyt wiele, a start w II lidze będzie wiązał się dla klubu z większymi wydatkami. Dzięki staraniom ludzi mamy szansę zagrać na tym szczeblu rozgrywkowym. Cieszymy się z tego, bo jest to kolejny krok w rozwoju klubu. Mam nadzieję, że za rok, dwa, trzy będziemy piąć się do góry. Chcielibyśmy nawiązać do tradycji siatkarskich w Gorzowie Wielkopolskim – zakończył Krzysztof Gierczyński.
