Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Krzysztof Rejno: Jeśli przegramy, to będzie to dla nas katastrofa sportowa

Krzysztof Rejno: Jeśli przegramy, to będzie to dla nas katastrofa sportowa

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w zaległym meczu PlusLigi przeciwko Treflowi Gdańsk zdobyła punkt, czym zapewniła sobie pierwsze miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej. – Wiedzieliśmy, że dwa punkty dają nam dobre miejsce w tabeli. Zagraliśmy na sto procent swoich możliwości – mówił po meczu środkowy gospodarzy Krzysztof Rejno.

Kędzierzynianie mogą być zadowoleni ze swojej postawy w sezonie zasadniczym. Z bilansem 22 wygranych spotkań i zaledwie czterech przegranych wkroczyli w fazę play-off.

Wystarczyły dwa wygrane sety w poniedziałkowym starciu z gdańszczanami, by objąć prowadzenie w tabeli. Dzięki temu trener Cretu mógł wpuścić na boisko drugą szóstkę.

– Nastawienie było takie jak zawsze – wygrać mecz. Wiedzieliśmy, że dwa punkty dają nam dobre miejsce w tabeli. Zagraliśmy na sto procent swoich możliwości. Nie ma co ukrywać, że przed nami dużo grania. Nie możemy ryzykować żadnymi kontuzjami, przeciążeniami organizmu. Nic dziwnego więc, że zmieniliśmy troszeczkę skład, gdy zapewniliśmy sobie pierwszą lokatę. Ćwierćfinał gramy już w środę. Nie możemy go przegrać. Także forma i odpoczynek była dla nas potem najważniejsza – przyznał Krzysztof Rejno.

Krzysztof Rejno jako jedyny z wyjściowego składu pozostał na boisku po wygranych dwóch pierwszych partiach. Choć kędzierzynianie walczyli, ulegli podopiecznym Michała Winiarskiego w tie-break’u. Czego brakło do poniedziałkowego zwycięstwa? – Myślę, że może tego czasu na boisku umknęło przez ten sezon. Ta gra bardzo falowała. Szkoda, bo wychodziliśmy na prowadzenie, graliśmy na równi, mogliśmy zakończyć ten mecz szybciej. Mówi się trudno. Trzeba nad tym popracować, żeby cały zespół grał na równym poziomie i liczyć, żeby to zaprocentowało w play-off– dodał środkowy.

W ćwierćfinale wicemistrzowie Polski zmierzą się z GKS-em Katowice. Jaki mają plan na tę rywalizację i czy będzie inaczej wyglądać niż ta w rundzie zasadniczej? – Ciężko powiedzieć. Dość późno zakończyła się ta rywalizacja w sezonie zasadniczym. Rywala niedawno poznaliśmy. Sztab będzie musiał intensywniej popracować. Niestety nie da się trzech rywali naraz rozpracować. Każdy jest inny. Myślę, że spróbujemy powtórzyć mecze z rundy zasadniczej, bo wtedy dobrze nam szło, potrafiliśmy neutralizować rywala. Myślę, że kibice i my sami wymagamy od siebie, żeby to były dwa zwycięstwa – komentował siatkarz.

Po raz pierwszy w historii GKS-u Katowice udało się katowiczanom zakwalifikować do fazy play-off. Czy wyciągną jakiegoś asa z rękawa? – Każdy chce z nami wygrać. Nieważne, czy to jest mecz rundy zasadniczej, czy play-off, czy Puchar Polski. Każdy ma z tyłu głowy, że jak wygra z ZAKSĄ to może się pokazać z bardzo dobrej strony. Katowiczanie mogą tylko zyskać. Jeżeli przegrają, nikt im nie powie złego słowa. Jeśli my przegramy, to będzie to dla nas katastrofa sportowa, a dla nich święto. Lekkość grania, luz psychiczny będą po ich stronie, mam nadzieję, że po naszej umiejętności – zakończył Rejno.

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-04-12

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved