Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jan Król: Najbardziej żałuję pierwszego seta

Jan Król: Najbardziej żałuję pierwszego seta

fot. Indykpol AZS Olsztyn

Siatkarzom Indykpolu AZS Olsztyn wciąż nie udało się wrócić na zwycięską ścieżkę. Zawodnicy prowadzeni przez Javiera Webera, tym razem ulegli ekipie Projektu Warszawa 0:3. Dla ekipy ze stolicy Warmii i Mazur to szósta porażka w tym sezonie – akademicy z Kortowa pozostali w ligowej tabeli na 11. miejscu.

Patrząc w pomeczowe statystyki, olsztynianie lepiej zagrywali od swojego rywala (6:5). Ekipa Projektu natomiast była dokładniejsza w przyjęciu (44% dokładnego przyjęcia przy 38% dokładnego przyjęcia rywali), skuteczniejsi w ataku (44 skończone piłki co dało 57% skuteczności przy 36 skończonych atakach olsztynian i 45% skuteczności) oraz zdobyli więcej punktów blokiem (11:2).

Najskuteczniejszymi siatkarzami w ekipie gospodarzy byli Robbert Andringa, Bartłomiej Lipiński i Taylor Averill (po 10 pkt.), a u gości – Artur Szalpuk (16 pkt.).

W ostatnich meczach mamy trochę bałaganu na boisku. Brakuje nam podbicia piłek, które są łatwe, dobrej wystawy, dograń itd. Drużyna ma duży potencjał, zaczęliśmy lepiej trenować. Mamy swoje problemy, trochę chorobowe, trochę kontuzji, ale tak to bywa. Najbardziej żałuję pierwszego seta, w którym zabrakło nam postawienia „kropki nad i”. To był „strzał”, z którego podnosiliśmy się w drugim secie. To cechuje dobre drużyny, że właśnie takie akcje i sety wygrywają. Może gdybyśmy my wygrali tego seta, w kolejnym byśmy wyszli nakręceni i inaczej zagrali ten mecz. Zostajemy w Iławie na tarczy, bez punktów – powiedział Jan Król na antenie Radia UWM FM. – Projekt jest super zespołem do medali, czy bycia w piątce. Oni też mają prawo zagrać dobrze – dodał.

Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn do niedzielnego starcia z Projektem Warszawą, przystąpili bez trzech zawodników: Karola Butryna, Moritza Karlitzka i Dawida Siwczyka.

Kiedy nie trenujesz całym zespołem, nie możesz w pełni rozwinąć swojego potencjału. Próbowaliśmy różnych wariantów – z Jankiem Królem czy Robbertem Andringą na ataku, lecz nie ma co zwalać na kontuzję. Nie zmienia to jednak faktu, że nie zagraliśmy dziś dobrze. Jedyne co nam pozostało, to powrót do Olsztyna, analiza spotkania i ciężki trening. W każdym elemencie musimy poprawić naszą grę. Musimy wrócić, obejrzeć video, zrobić notatki i działać – powiedział Joshua Tuaniga po niedzielnym spotkaniu na antenie Radia UWM FM.

źródło: indykpolazs.pl, Radio UWM FM

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-11-20

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved