Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Jakub Wachnik: Mieliśmy swoje szanse

Jakub Wachnik: Mieliśmy swoje szanse

fot. Piotr Gibowicz Asseco Resovia

LUK Lublin po porażce 1:3 z Projektem Warszawa odpadł z rozgrywek Pucharu Polski. Beniaminek PlusLigi wysoko przegrał dwie pierwsze odsłony, ale potem zaprezentował lepszą siatkówkę. – Po dwóch pierwszych setach powinniśmy jak najszybciej zapomnieć. Przeciwnik grał bardzo dobrą siatkówkę i nie mieliśmy jak na to odpowiedzieć. W trzeciej partii podjęliśmy walkę i cieszy to, że potrafiliśmy wygrać końcówkę – podsumował przyjmujący zespołu z Lublina Jakub Wachnik. 

Dwie pierwsze partie starcia w Warszawie padły wyraźnym łupem gospodarzy, lublinianie nie mieli w nich zbyt wiele do powiedzenia. Lepiej zaczęli prezentować się dopiero od trzeciej części spotkania. – Jeżeli chodzi o pierwsze dwa sety, to są one bez historii. Rywale narzucili swój styl gry, nie mieliśmy nic do powiedzenia. Ja się cieszę, że w trzeciej partii, pomimo wysokiej porażki w dwóch poprzednich, wróciliśmy do gry i graliśmy fajną siatkówkę. Wytrzymaliśmy końcówkę, ale w czwartej odsłonie było zupełnie inaczej. Graliśmy punkt za punkt, tłukliśmy się do samego końca, a potem wypuszczamy ją bez pomysłu. To musi dać nam dużo do myślenia – ocenił asystent Dariusza Daszkiewicza – Maciej Kołodziejczyk. Jego zespół czeka teraz ważny mecz w PlusLidze. – Teraz przed nami mecz z GKS-em Katowice. Musimy się do niego dobrze przygotować i z tamtego parkietu przywieźć jakieś punkty – zapowiedział członek sztabu szkoleniowego beniaminka.

Porażka z Projektem Warszawa oznacza, że LUK Lublin pożegnał się już z rozgrywkami Pucharu Polski. – Nie udało się wygrać, o dwóch pierwszych setach powinniśmy jak najszybciej zapomnieć. Przeciwnik grał bardzo dobrą siatkówkę i nie mieliśmy jak na to odpowiedzieć. W trzeciej partii podjęliśmy walkę i cieszy to, że potrafiliśmy wygrać końcówkę. W czwartym secie też mieliśmy swoje szanse, prowadziliśmy, w końcówce uciekło nam kilka piłek i niestety Projekt Warszawa gra dalej, a my kończymy te rozgrywki. Myślę, że to jest dobry prognostyk przed kolejnymi meczami w lidze – podsumował jeden z liderów lublinian Jakub Wachnik. Trener jego zespołu dał szansę pokazania się graczom, którzy w meczach PlusLigi nie spędzają tak wiele czasu na boisku. – Zagraliśmy trochę innym składem, więc inni zawodnicy mieli okazję pokazać się na boisku, co zaplusuje w przyszłości – skwitował Jakub Wachnik.

źródło: LUK Lublin TV, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-01-21

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved