Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Jakub Popiwczak: Jeżeli będziemy grać dobrze, to nikt nam nie straszny

Jakub Popiwczak: Jeżeli będziemy grać dobrze, to nikt nam nie straszny

fot. Klaudia Piwowarczyk

Wyjazdowym meczem z Cuprum Lubin Jastrzębski Węgiel zakończy zasadniczą część sezonu. Faza play-off rozpocznie się w trzeci weekend marca, tydzień po turnieju finałowym Pucharu Polski.

Przed ostatnią serią gier rundy zasadniczej Jastrzębski Węgiel zajmuje drugie miejsce i w tej materii nic już się nie zmieni. Zespół przystąpi do play-off z drugiej pozycji i w 1/4 finału mistrzostw Polski zmierzy się z drużyną, która zakończy tę fazę rozgrywek na siódmej lokacie. Na ten moment nie jest jeszcze rozstrzygnięte, kto będzie jego rywalem w ćwierćfinale PlusLigi.

Pomimo pewnego miejsca przed najważniejszą częścią sezonu Jastrzębski Węgiel ma dużą motywację przed piątkowym starciem z Cuprum Lubin, drużyna chce bowiem zatrzeć słabe wrażenie po ostatnim spotkaniu z Aluronem CMC Warta Zawiercie, w którym uległa u siebie przeciwnikom 1:3.

– Rozegraliśmy bardzo słabe spotkanie. Nie czuliśmy się najlepiej, patrząc na to. Zarówno my na boisku, jak i kibice przed telewizorami. Na szczęście mamy tego świadomość. Podejrzewam, że normalnie byłoby nam trochę ciężej zmobilizować się na to najbliższe spotkanie, bo nie ma ono większego znaczenia dla układu w tabeli. Ale my będziemy chcieli zatrzeć to złe wrażenie, które pozostawiliśmy po sobie w meczu z Zawierciem i po prostu zrobić swoje, wygrać  3:0, zaprezentować dobrą siatkówkę i pokazać, że jesteśmy bardzo mocnym zespołem – stawia jasno sprawę Jakub Popiwczak, libero Jastrzębskiego Węgla.

Przeciwnicy zachowali cień szansy na zajęcie 8. miejsca na koniec sezonu zasadniczego i  walkę w play off, dlatego nie będzie to łatwa przeprawa. Do meczu z lubinianami jastrzębianie mieli ponad tydzień spokojnych przygotowań. – Fajnie, że możemy się skupić na tych elementach, które nie działają w naszej grze, przyłożyć się do tego w treningu i miejmy nadzieję, że to będzie procentowało w przyszłości – dodał Popiwczak.

W 2021 roku forma wicelidera PlusLigi nie jest aż tak stabilna, jak była w roku poprzednim. Gdzie szukać tego przyczyn? Może w koronawirusie, który wybijał zespół z rytmu? – Nie sądzę, żeby to nas jakoś bardzo przygniotło. Kwarantanny były również w roku poprzednim. Każdy zespół miał z tym problemy i musiał się do tego zaadaptować. Nam to w zeszłym roku wychodziło lepiej, natomiast w tym roku wychodzi gorzej, bo przegraliśmy kilka spotkań, nie gramy tak fajnej siatkówki, jak potrafiliśmy wcześniej. Mam nadzieję, że spożytkujemy ten czas jak najlepiej i do play-off podejdziemy jako ta najlepsza wersja Jastrzębskiego Węgla z sezonu 2020-2021. Mamy ku temu wszystkie argumenty i umiejętności. Po prostu trzeba to przełożyć na dobrą grę, a jeżeli będziemy grać dobrze, to nikt nam nie jest straszny w tym sezonie – uważa Popiwczak.

źródło: KS Jastrzębski Węgiel

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-03

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved