Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Igor Kolaković: Mam przyjemny ból głowy

Igor Kolaković: Mam przyjemny ból głowy

fot. aluroncmc.pl

Zawiercianie zakończyli już okres sparingowy wygranym turniejem w Lublinie. Teraz przed Aluronem początek zmagań ligowych, w których pierwszym ich rywalem będzie Jastrzębski Węgiel. Atakujący Mateusz Malinowski i trener Igor Kolaković podsumowali ostatnie dni przygotowań do rozgrywek o mistrzostwo Polski.

– Ciężko pracowaliśmy podczas tego okresu przygotowawczego. Nasza forma podczas sparingów była wysoka i porównywalna. Na miejscu trenera można się cieszyć z tego, że ma dwóch zawodników (atakujących – przyp. red.) o różnej charakterystyce i ma z czego wybierać – powiedział Mateusz Malinowski. 

Atakujący Aluronu skomentował grę swojego zespołu w finałowym meczu turnieju w Lublinie. – Nie spodziewałem się, że tak łatwo pójdzie. Pamiętam, że rok temu w okresie przygotowawczym również stoczyliśmy bój z Vervą i wtedy przegraliśmy 2:3. Ta gra też wyglądała tam nieźle, ale dzisiejszy mecz był naprawdę bardzo dobry w naszym wykonaniu. Nazwiska nie zagrały, a my się ich nie przestraszyliśmy, choć patrząc na drugą stronę siatki, można było zobaczyć pięciu kadrowiczów. Był więc respekt, ale każdy walczy o swoje miejsce w składzie i wszyscy chcieli się pokazać. Nawet kiedy oni prowadzili, to my daliśmy radę i dobrą zagrywką oraz dobrym blokiem odrabialiśmy straty. 

Na koniec Malinowski pokusił się o prognozy na pierwszą kolejkę ligową. – Za tydzień gramy u nas, choć szkoda, że nie z pełnymi trybunami. Według mnie będzie to bardzo ciężki pojedynek i obstawiam w nim tie-breaka na naszą stronę – zakończył atakujący Aluronu.

Zadowolenia po turnieju nie krył również szkoleniowiec Aluronu Igor Kolaković, choć studził emocje i przyznawał, że jego drużyna ma jeszcze rezerwy. – Mamy jeszcze wiele przestrzeni do poprawy naszej gry, ale jeżeli zachowamy obecną dyspozycję, to już będzie bardzo dobrze. Energia szczególnie w drugim meczu była na fajnym poziomie, ale zawsze jest coś do poprawienia. 

Kolaković nie omieszkał również wspomnieć o problemach w trakcie okresu przygotowawczego. – Zawodnicy dobrze trenują i są w dobrej formie. Wiadomo, że mieliśmy problem z koronawirusem. Musieliśmy przerwać treningi na ponad tydzień. Niektórzy zawodnicy jak Flavio, czy Gorgi potrzebują więcej czasu, żeby wrócić do pełnej dyspozycji. Ten wirus jest naprawdę groźny dla sportowców, nawet pośrednio, bo Garret po kwarantannie szybko nabawił się urazu kolana i nie trenował. Po kilku dniach wrócił do zajęć, ale bez skakania. Następnie zaczął skakać, ale na 60-70 procent, więc wciąż nie jest gotowy tak, jak on i my oczekujemy. W przyszłym tygodniu kontynuujemy treningi i będziemy gotowi na początek ligi.

Kończąc wypowiedź trener odniósł się do równej dyspozycji wielu zawodników w składzie. – Tak, mam ból głowy, ale to przyjemny ból. Nasi przyjmujący są w wysokiej formie, podobnie jak atakujący, więc ciężko mi będzie wybrać wyjściowy skład. Mimo to, nawet jeżeli ktoś będzie zaczynał mecz na ławce, jest gotowy wejść i pomóc drużynie odmienić losy meczu. Wiem, że wszyscy już nie mogą się doczekać rozpoczęcia rozgrywek. 

źródło: Aluron CMC Warta Zawiercie, inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-07

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved