Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Igor Grobelny: Cieszę się, że udało nam się wreszcie odbudować

Igor Grobelny: Cieszę się, że udało nam się wreszcie odbudować

fot. plusliga.pl

Siatkarze Projektu Warszawa na inaugurację sezonu we własnej hali odnieśli pierwsze zwycięstwo w rozgrywkach 2022/2023. Stołecznej ekipie zdobycie punktów nie przyszło łatwo, bowiem przegrywali już z Barkomem Lwów 0:2. – W momencie, gdy nie daliśmy całych siebie na boisku, to zespół z Lwowa dosyć łatwo wygrywał, ale później parę dobrych akcji, impuls, charakter i wygraliśmy tie-breaka do 3. Myślę, że to jest bardzo cenny, ważny mecz dla nas – stwierdził po pojedynku Andrzej Wrona.

Projekt Warszawa po wyjazdowych porażkach 0:3 z Resovią i 1:3 z GKS-em odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Początek pojedynku nie wskazywał jednak na to, że warszawianie sięgną po punkty w starciu z Barkomem Lwów.

Pierwsze dwa sety padły łupem przyjezdnych, dopiero w drugiej części meczu do głosu zaczęli dochodzić gospodarze. – Bardzo ciężki mecz. Nie wiem, co stało się w pierwszych dwóch setach, bo graliśmy bardzo słabo, ale cieszę się, że udało nam się wreszcie odbudować i zacząć grać taką siatkówkę, jaką prezentujemy na treningu, czy pokazywaliśmy dwa lata temu. Cieszę się, że mamy tą pierwszą wygraną – przyznał po spotkaniu Igor Grobelny.

Co się stało, że warszawianie poprawili swoją grę od trzeciego seta? – Myślę, że dobre zmiany, chłopaki trochę wnieśli świeżego spojrzenia i świeżej energii, ale przede wszystkim cała drużyna zaczęła bardziej cieszyć się grą. Myślę, że ten mecz jest takim przykładem dla nas, jak będziemy grali i jakie wyniki będziemy osiągać nie pokazując na boisku charakteru, woli walki, serca i uśmiechu, radości z gry a jak możemy grać, gdy to wszystko włączymy do naszego repertuaru. Ten mecz idealnie to pokazał – powiedział Andrzej Wrona. – Myślę, że w trzecim secie, po przegraniu łatwo dwóch, u wielu chłopaków i u mnie włączyło się to, że nie chcieliśmy znowu przegrać 0:3 i wrócić do domu i zastanawiać się, co poszło nie tak, przeżywać to wszystko. Robiłem wszystko, co w mojej mocy, dałem z siebie wszystko, bo chciałem wygrać ten mecz – dodał Grobelny.

Tie-break był już popisem gry Projektu. Lwowianie ugrali w tej odsłonie zaledwie 3 punkty. – Fajnie Linus poszedł na zagrywkę i zaczął „kopać”. Troszkę morale przeciwnej drużyny spadło i zaczęli robić błędy, w polu zagrywki zrobili błędy, w ataku. To nam dało kopa, żeby wygrać tego ostatniego seta tak wysoko, ale to też przypadek, normalnie się coś takiego nie zdarza – zaznaczył Grobelny, który został MVP tego meczu. Przyjmujący zdobył 23 punkty, a jego skuteczność w ataku wyniosła 63%.

W momencie, gdy nie daliśmy całych siebie na boisku, to zespół z Lwowa dosyć łatwo wygrywał, ale później parę dobrych akcji, impuls, charakter i wygraliśmy tie-breaka do 3. Myślę, że to jest bardzo cenny, ważny mecz dla nas. Myślę, że jesteśmy nową drużyną i musimy wytworzyć swój charakter i sposób grania. To jest dobre spotkanie, żeby z niego wyciągać wnioski – stwierdził środkowy Projektu Warszawa.

źródło: inf. prasowa, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , ,

Więcej artykułów z dnia :
2022-10-09

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved