Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > I liga mężczyzn > I liga M: Wyraźna wygrana MKS-u, Lechia postawiła się Arce

I liga M: Wyraźna wygrana MKS-u, Lechia postawiła się Arce

fot. Klaudia Piwowarczyk

Również ćwierćfinały I ligi mężczyzn z udziałem lidera i wicelidera po fazie zasadniczej zakończyły się bez niespodzianek. MKS Będzin bez większych problemów pokonał Astrę Nowa Sól. Znacznie więcej emocji przyniósł mecz Bogdanki Arki Chełm z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Ostatecznie jednak tomaszowianie urwali tylko seta faworytom pojedynku.

Mocne wejście siatkarzy z Będzina

Po zaciętym początku spotkania szybko do głosu doszli gospodarze. Przyjezdni mieli problemy z przyjęciem zagrywek Grzegorza Pająka. Mimo czasu dla trenera Krzyśko seria trwała (6:7, 10:7). Dopiero atak Marcina Brzezińskiego pozwolił wyjść z niewygodnego ustawienia (11:8). Swoje akcje kończył Brandon Koppers. Po asie Łukasza Swodczyka ponownie interweniował nowosolski trener (16:9). Kolejni siatkarze MKS-u punktowali w polu zagrywki (21:12). Celnie atakował Mateusz Rećko. As Mateusza Siwickiego i zagranie Swodczyka dały zwycięstwo gospodarzom.

Asy Swodczyka dały prowadzenie 6:1 MKS-owi. Dopiero zagranie Kamila Drzazgi pozwoliło zrobić przejście. Będzinianie górowali na siatce. Z czasem również w szeregi gospodarzy wkradły się błędy i po asie MarkusaKosiana interweniował Wojciech Serafin (12:10). W kolejnych akcjach uaktywnił się będziński blok, gdy zatrzymany został Czyrniański o czas poprosił trener Astry (16:11). Dobra postawa Tomasza Kryńskiego i kolejne pomyłki gospodarzy ponownie pozwoliły zmniejszyć straty. W decydującym momencie pewniej zagrali siatkarze z Będzina. Atak Koppersa i blok na Kryńskim zamknęły seta.

Bez niespodzianki

W trzecim secie gospodarze kontynuowali skuteczną grę (4:0). Skuteczność utrzymywał Rećko. Zdarzały się przedłużone akcje, ale głównie padały one łupem MKS-u. Podobnie jak w poprzednich setach, również tym razem gospodarze nie ustrzegli się niewymuszonych błędów. Po bloku na Depowskim interweniował będziński szkoleniowiec (10:10). W kolejnych akcjach MKS poprawił skuteczność. Gdy asa dołożył Pająk było już 17:14. W końcówce gospodarze nie mylili się w ataku. As Rećko dał kolejne piłki meczowe MKS-owi. Drugą z nich wykorzystał Siwicki.

MVP: Grzegorz Pająk

MKS Będzin – MKST Astra Nowa Sól 3:0
(25:14, 25:21, 25:18)

Składy zespołów:
MKS: Depowski (9), Siwicki (11), Rećko (16), Pająk (4), Swodczyk (11), Koppers (9), Olenderek (libero) oraz Majcherski (libero)
Astra: Kryński (11), Jacznik, Pizuński (4), Drzazga (4), Kosian (2), Brzeziński (3), Szydłowski (libero) oraz Foltynowicz (libero), Skibicki (4) i Czyrniański (2)

Efektowna walka w Chełmie

Po serii asów Patryka Szwaradzkiego gospodarze prowadzili 8:2. W kolejnych akcjach obie drużyny skuteczne akcje przeplatały z pomyłkami. Na ataki Łukasza Łapszyńskiego odpowiadał Piotr Szlęzak. W końcówce uaktywnił się Wiktor Musiał. Chociaż po asie Łapszyńskiego gospodarze mieli serię piłek setowych, rywale nie odpuścili (24:19, 24:23). Seria przy zagrywkach Wiktora Przybyłka doprowadziła do walki na przewagi. Po skutecznym bloku tomaszowianie mieli piłkę setową, ale nie wykorzystali jej. Ataki Rusina i Łapszyńskiego dały zwycięstwo Arce.

Druga partia początkowo toczyła się punkt za punkt. Ponownie nie brakowało pomyłek, szczególnie w polu zagrywki (12:12). Skuteczne kontrataki Pawła Rusina i Szwaradzkiego pozwoliły gospodarzom odskoczyć na 16:13, interweniował trener Mielnik. W kolejnych akcjach dystans powiększał się. Pojedyncze zagrania Musiała na niewiele się zdały. W końcówce celne zagrywki posyłał Szwaradzki. Goście obronili dwie piłki setowe, ale w decydującym momencie Smits zepsuł zagrywkę.

Lechia wróciła do gry

Z nową energią w trzeciego seta weszli tomaszowianie, którzy po kontrataku Szlęzaka odskoczyli na 6:2. W kolejnych akcjach dystans utrzymywał się. Gra obu zespołów nie była pozbawiona błędów. Ręki w ataku wciąż nie wstrzymywał Łapszyński (12:13). W dalszej fazie trwała zacięta walka. Po bloku na Kuliku Lechia ponownie odskoczyła na dwa punkty a o czas poprosił trener Rebzda (18:20). Gospodarze nie mieli zamiaru odpuszczać i po ataku Rusina mieli piłkę setową. Atak Smitsa przedłużył grę a po asie Musiała to Lechia wygrała 26:24.

W czwartej partii Lechia kontynuowała skuteczną grę. Po kontrataku Szlęzaka interweniował trener Rebzda (3:7). Celne zagrywki posyłał Musiał, gdy do swojego dorobku dołożył asa było już 12:6 dla Lechii i kolejną przerwę wykorzystał szkoleniowiec gospodarzy. Z czasem uaktywnił się blok gospodarzy. Raz za razem punktował Łapszyński. Seria przy zagrywkach Rusina pozwoliła zniwelować dystans (17:18). Goście zaczęli mieć problem ze skończeniem akcji, ich atak opierał się wyłącznie na Musiale. Gdy długą akcję skończył Rusin Arka miała piłkę meczową. Blok na Smitsie zakończył spotkanie.

MVP: Łukasz Łapszyński

Bogdanka Arka Chełm – Lechia Tomaszów Mazowiecki 3:1
(28:26, 25:19, 24:26, 25:23)

Składy zespołów:
Arka: Marcyniak (11), Rusin (19), Nowak (8), Szwaradzki (15), Gonciarz (1), Łapszyński (25), Sas (libero) oraz Magnuszewski i Kulik (1)
Lechia: Musiał (21), Suski (2), Smits (8), Szlęzak (13), Przybyłek (5), Toma (7), Jaglarski (libero)

Zobacz również:
Wyniki fazy play-off I ligi mężczyzn

źródło: inf. własna

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
I liga mężczyzn

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2024-04-06

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved