Eda Erdem Dündar to już jedna z legend tureckiej siatkówki. Kapitan reprezentacji i Fenerbahçe Opet przedłużyła kontrakt z klubem o kolejne trzy lata. W wywiadzie dla tureckich mediów opowiedziała o swojej decyzji i karierze.
– Właściwie nie mam żadnego przepisu na sukces. Ale mogę powiedzieć tak: odnoszę sukcesy, ponieważ jestem jednym z nielicznych szczęśliwców, którzy odnaleźli to, co robią najlepiej w swoim życiu i co kochają robić najbardziej – powiedziała turecka środkowa.
14 trofeów, 10 nagród indywidualnych… Która z nich jest dla ciebie najwartościowsza?
Eda Erdem Dündar: – Mistrzostwo ligi, które wygraliśmy z Fenerbahçe w sezonie 2008/2009 były nieocenione, ponieważ było to pierwsze w historii klubu mistrzostwo w siatkówce. To był najważniejszy przełom w siatkarskiej sekcji Fenerbahçe i to był mój pierwszy sezon. Dlatego miejsce tego medalu w mojej pamięci jest wyjątkowe.
Czy nigdy nie otrzymałaś oferty transferu, zwłaszcza z zagranicy?
– Nigdy nie pracowałem z menedżerem w żadnym okresie mojej kariery. Dlatego moje potrzeby zawsze były najważniejsze. Moim celem zawsze była gra w Fenerbahçe, któremu kibicuję. Były oferty, wciąż napływają, ale nie miałam nigdy spotkania transferowego z inną drużyną niż mój klub.
Dlaczego wybrałaś pozycję środkowej?
– Trzeba zadać to pytanie mojemu trenerowi młodzieżowemu, İsmailowi Şahinowi, który zrobił ze mnie środkową i miał do mnie w tym wiele cierpliwości. Zaczynałam jako atakująca, ale potem zostałam przesunięta na środek z powodu mojego wzrostu. Atakowanie zawsze sprawiało mi dużo przyjemności, ale ostatecznie skończyłam na środku.
Siatkówka kobieca to obecnie jedna z najlepszych dyscyplin w Turcji. Skąd to się bierze?
– Turczynki bardzo różnią się mentalnością od innych narodów i może to jest nasza największa zaleta. Kiedy nasza pasja łączy się z umiejętnościami i taktyką, jako zespół jesteśmy wtedy bardzo groźne, co widać po ostatnich mistrzostwach Europy i eliminacjach olimpijskich. Staliśmy się bardzo trudną drużyną do pokonania. Mamy system infrastruktury, który z każdym pokoleniem podnosi poziom jeszcze wyżej.
Co byś radziła siatkarkom, które dopiero zaczynają swoją karierę?
– Właściwie to zawsze powtarzam dwie rzeczy: dopóki nie wyciągniesz maksimum z własnego talentu, trudno będzie wejść na szczyt. Trzeba ciężko pracować, nie nudząc się. Zawsze również trzeba brać pod uwagę możliwość, że nie odniesiesz sukcesu, nawet jeśli zrobisz wszystko dobrze, dlatego trzeba również dbać o swoją edukację, aby mieć w życiu plan B.
Jako kapitan drużyny narodowej i Fenerbahçe, co chciałabyś powiedzieć tureckim kobietom?
– My wszystkie, od starych do młodych, wszystkie kobiety musimy walczyć z całych sił, aby osiągnąć cel, na który zasługujemy. Zamiast domagać się rzeczy, czekać, aż zostaną nam dane, musimy walczyć o to, aby je zdobyć zasłużenie.
źródło: inf. własna, voleybolplus.com
