Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > europejskie puchary > Earvin N’Gapeth: Przyjemnie było grać przed publicznością

Earvin N’Gapeth: Przyjemnie było grać przed publicznością

fot. zenit-kazan.com

Zenit Kazań po raz drugi pokonał PGE Skrę Bełchatów i zameldował się w półfinale Ligi Mistrzów. Teraz na rosyjski zespół czeka kolejny polski rywal – Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. – Polacy świetnie grają i ciężko będzie ich pokonać, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby znaleźć się w finale – stwierdził Earvin N’Gapeth.

Zenit Kazań po wygraniu meczu w Bełchatowie we własnej hali również przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Chociaż inauguracyjną partię gospodarze przegrali do 22, w dwóch kolejnych triumfowali do 19 i 17, a tym samym jeszcze przed zakończeniem meczu byli pewni awansu do półfinału. – Nie zaczęliśmy zbyt dobrze, ale udało nam się poprawić naszą grę. Na trybunach panowała wspaniała atmosfera, przyjemnie było grać przed publicznością – powiedział Earvin N’Gapeth.

Po zapewnieniu sobie awansu do półfinału trener zespołu z Kazania zdjął z boiska niemal wszystkich graczy pierwszej szóstki (na boisku został tylko Artem Wolwicz). Również Michał Mieszko Gogol dał pograć zmiennikom, ale w tym wypadku pozostawił Grzegorza Łomacza i Dusana Petkovicia (Bartosz Filipiak był kontuzjowany). Czwartą odsłonę Skra zdominowała, jednak w tie-breaku lepszy był już Zenit. – W czwartym secie delikatnie mówiąc nie zagraliśmy za dobrze. Dobra gra Skry nas zniechęciła, ale piąty set zakończyliśmy w dobrym stylu. Myślę, że wszyscy byli zadowoleni – stwierdzi Denis Zemczenok.

Zenit Kazań ma za sobą kryzys. W ostatnim czasie podopieczni trenera Alekno zaliczyli serię wygranych spotkań, która pozytywnie wpłynęła na atmosferę w zespole. Stopniowo zaczęły się pojawiać plotki dotyczące składu na przyszły sezon. Sam Władimir Alekno powiedział w styczniu, że po sezonie opuszcza drużynę. Zawodnicy twierdzą, że te informacje nie wpływają na ich grę. – Decyzja trenera w żaden sposób nie wpłynęła na postawę zawodników. Mamy zadania, chęć osiągania wyników. Musimy grać tu i teraz – podkreślił Zemczenok.

W półfinale Zenit czeka walka z kolejną polską drużyną – Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. Kędzierzynianie pokonali w ćwierćfinale zwycięzców Ligi Mistrzów z 2019 roku – Cucine Lube Civitanovę. – Jeżeli spojrzeć na składy, wynik był zaskakujący, ale nie pod względem gry. Polacy pokazują teraz być może najlepszą siatkówkę w Lidze Mistrzów – stwierdził Maksim Michajłow. – Mają bardzo wyważony skład, dobrze się prezentują. Zawodnicy są techniczni, dobrze wyszkoleni taktycznie – wiedzą, kiedy podejmować ryzyko. Nie bez powodu zajmują pierwsze miejsce w polskiej lidze z dużym zapasem punktowym – powiedział o kędzierzynianach atakujący. – Nie wiem, co jest lepsze gra z ZAKSĄ czy Civitanovą. Polacy świetnie grają i ciężko będzie ich pokonać, ale zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby znaleźć się w finale – stwierdził N’Gapeth.

źródło: opr. własne, sport.business-gazeta.ru

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, europejskie puchary

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-03-05

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved