Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > PlusLiga > Dominik Depowski: Wpadło nam kilka prostych piłek

Dominik Depowski: Wpadło nam kilka prostych piłek

fot. Klaudia Piwowarczyk

W ostatnim spotkaniu 1. kolejki PlusLigi siatkarze z Zawiercia i Jastrzębia-Zdroju stoczyli pięciosetowy pojedynek. Ostatecznie ze zwycięstwa cieszyli się podopieczni Luke’a Reynoldsa, choć to gospodarze prowadzili 2:1. – Nie poszła nam końcówka, zasłużenie wygrała drużyna z Jastrzębia. Stanęliśmy w jednym ustawieniu, wpadło nam kilka prostych piłek i na pewno będziemy starali się wyciągnąć wnioski po tym spotkaniu – mówił po meczu przyjmujący Aluronu CMC Warta Zawiercie, Dominik Depowski.

Nie bez powodu mecz pomiędzy zespołem z Zawiercia i Jastrzębia-Zdroju był okrzyknięty hitem kolejki. Drużyny stoczyły pięciosetowy bój, a widowisko mogło się podobać. – Nie od dziś wiadomo, że w Zawierciu ciężko się gra. Pierwszy mecz w ogóle w nowym sezonie, każdy zespół ma na początku tremę, ale później – kiedy już weszliśmy w mecz, wygrywając pierwszego seta. Potem nie wiem co się stało, zaczęliśmy bardzo nerwowo zachowywać się na boisku, nie było płynności, nie mogliśmy łatwych piłek dostarczyć do Lukasa Kampy i nie wykorzystywaliśmy swoich break-pointów i to zaważyło na porażce w drugim secie. W trzecim była słaba gra po naszej stronie – ocenił mecz środkowy jastrzębian Jurij Gladyr. Jego zespół przegrywał już 1:2, ale w czwartej partii odnaleźli swój rytm gry. – Od czwartej części weszliśmy już w ten rytm, powiedzieliśmy sobie, że trzeba pokazać charakter, nie możemy tak po prostu przegrać w premierowym meczu, musimy walczyć. To się udało, gra się uspokoiła i zaczęło to jakoś wyglądać. W piątym już od początku dominowaliśmy i zakończyliśmy mecz pozytywnie – dodał Gladyr.

Tym samym jego zespół rozpoczął nowy sezon od wygranej, choć nie było o nią łatwo. – Zwycięstwo w pierwszym meczu cieszy, można mówić o straconym punkcie, ale uważam, że to wygrane dwa punkty. Ten mecz pokazał nam, nad czym mamy pracować, jak daleko jesteśmy z grą jako zespół. Było widać, że wiele rzeczy nie funkcjonuje dobrze i musimy to szybko nadrobić. Liga się zaczęła, nikt nie będzie zwalniał ręki – zapowiedział doświadczony środkowy.

Spotkanie przyniosło wiele emocji, nie brakowało także spornych sytuacji. – Fajne widowisko dla nas i dla kibiców. Nie poszła nam końcówka, zasłużenie wygrała drużyna z Jastrzębia. Stanęliśmy w jednym ustawieniu, wpadło nam kilka prostych piłek i na pewno będziemy starali się wyciągnąć wnioski po tym spotkaniu. Liga leci dalej, przed nami kolejne spotkanie, więc koncentrujemy się już na następnym rywalu – podsumował Dominik Depowski. Przyjmujący Alruonu CMC Warta Zawiercie spodziewał się, że to spotkanie 1. kolejki może właśnie tak wyglądać. – Wiedzieliśmy, że Jastrzębski Węgiel będzie bardzo mocny, bardzo silny i będzie podrażniony tą porażką w SuperPucharze, więc szykowaliśmy się na zacięty bój i ciężkie spotkanie. Takie właśnie było – ocenił Depowski. Jego zespół w następnej kolejce zagrają na wyjeździe z PGE Skrą Bełchatów.

źródło: Jastrzębski Węgiel - YouTube, opr. własne

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, PlusLiga

Tagi przypisane do artykułu:
, , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2020-09-15

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved