Strefa Siatkówki – Mocny Serwis
Strona Główna > Aktualności > Puchar Polski > Damian Wojtaszek: Nie spoczywamy na laurach

Damian Wojtaszek: Nie spoczywamy na laurach

fot. Klaudia Piwowarczyk

Projekt Warszawa bez straty seta wygrał swoje spotkanie 1/16 finału Pucharu Polski i pokonał Lechię Tomaszów Mazowiecki i triumfem zakończyła 2022 rok. – Trzecie miejsce robi duże wrażenie, ale nie spoczywamy na laurach i chcemy piąć się w górę. Zostawiliśmy w tyle drużyny z dobrymi zawodnikami, ale przed nami jeszcze druga runda, play-off i tego grania będzie jeszcze bardzo dużo – mówił po wygranej w Tomaszowie Mazowieckim libero stołecznych – Damian Wojtaszek. 

Warszawianie byli faworytami starcia 1/16 finału Pucharu Polski i ze swojej roli się wywiązali. – Widzieliśmy, co stało się w Świdniku, gdzie Ślepsk Suwałki przegrał. Nie chcieliśmy popełnić tego samego błędu, byliśmy skoncentrowani od początku do końca. Cieszę się, że w Tomaszowie Mazowieckim pokazują coraz lepszą siatkówkę, klub jest coraz lepiej zorganizowany, może tu powstać naprawdę duży ośrodek – chwalił pierwszoligową Lechię Damian Wojtaszek.

Libero Projektu Warszawa nie ukrywał, że jest zadowolony z pierwszej części sezonu. – Trzecie miejsce robi duże wrażenie, ale nie spoczywamy na laurach i chcemy piąć się w górę. Zostawiliśmy w tyle drużyny z dobrymi zawodnikami, ale przed nami jeszcze druga runda, play-off i tego grania będzie jeszcze bardzo dużo. Nasze miejsce w tabeli pokazuje, że ciężka praca przynosi efekty, dodatkowo mamy też Ligę Mistrzów. Z niej jestem trochę mniej zadowolony, przegraliśmy bardzo istotny mecz z zespołem z Ankary. Przed własną publicznością nie pokazaliśmy tej siatkówki, którą prezentujemy na co dzień. To boli, ale cieszymy się, że zakończyliśmy ten rok wygraną w Tomaszowie. Mamy chwilę odpoczynku na święta i wracamy potem do ciężkiej pracy – podsumował Damian Wojtaszek.

Lechię Tomaszów Mazowiecki chwalił również jeden z przyjmujących stołecznego klubu. – Lechia nie jest słabą drużyną, dobrze gra w niektórych momentach. Najważniejsze jest to, że podeszliśmy do tego spotkania w 100% skoncentrowani. Wiadomo, że w Pucharze Polski wszystko się może zdarzyć, co pokazał wynik spotkania w Świdniku. Lechia miała momenty, w których dobrze grała, ale wydaje mi się, że to my utrzymaliśmy o równe granie – mówił Jan Fornal. Warszawska ekipa rok 2021 zakończyła na podium tabeli PlusLigi. – Pierwsza runda skończona dla nas na trzecim, bardzo dobrym miejscu. W Lidze Mistrzów nie jesteśmy jeszcze na straconej pozycji. Każdemu zdarzają się mecze, w których jest bezradny, ale myślę, że ważny punkt wywieźliśmy z Moskwy. W drugiej rundzie PlusLigi nie będzie łatwo, bo grania będzie sporo, ale mam nadzieję, że dla nas będzie to jeszcze lepszy okres – zapowiedział jeden z podopiecznych Andrei Anastasiego.

Dla Lechii Tomaszów Mazowiecki starcie z zespołem PlusLigi było wydarzeniem. – Jestem szczęśliwy, że mogłem się pokazać w takim meczu Pucharu Polski i cieszę się, że to było spotkanie z warszawskim zespołem, który będzie się bił o najwyższe cele w PlusLidze – mówił Marcel Hendzelewski. – Mieliśmy nawet jakieś szanse, bo w pewnym momencie bardzo dobrze przyjmowaliśmy, przez co grało nam się łatwiej na tych szybszych piłkach, walczyliśmy – ocenił przyjmujący ekipy z Tomaszowa Mazowieckiego, który dodał: –  Dla mnie to duże doświadczenie. Ciężko się gra z takim zespołem, stres jest większy niż w I lidze. To też może decydować o pewnych punktach. 

źródło: opr. własne, PLS TV

nadesłał:

Więcej artykułów z kategorii :
Aktualności, Puchar Polski

Tagi przypisane do artykułu:
, , , , ,

Więcej artykułów z dnia :
2021-12-23

Jeśli zauważyłeś błąd w tekście zgłoś go naszej redakcji:

Copyrights 2015-2024 Strefa Siatkówki All rights reserved